Miały być kuszone ścieżkami ze swoich smakołyków, które zaprowadzą ich prosto do lasu. Odstraszane preparatem, którym spryskuje się drzewa. I odstrzeliwane.
Teraz urzędnicy wpadli na pomysł, żeby je ze Świnoujścia po prostu wywieźć.
- Dziki będą zwabiane w określone miejsca, gdzie wysypana będzie ich ulubiona karma, następnie odławiane i transportowane w specjalnych klatkach do innych nadleśnictw województwa- mówi Głosowi Szczecińskiemu prezydencki rzecznik Robert Karelus.
Pierwsza łapanka ma być jeszcze w tym miesiącu. Przeprowadzi ją firma, z którą miasto podpisze umowę. Wywiezienie jednego dzika ma kosztować około 400 zł, a jak przyznaje rzecznik, dzików może być w Świnoujściu kilkaset.
Już raz tak zrobili, wywieźli gromadke dzików do Wolińskiego parku. .. dziki po paru dniach wróciły do domu wpław, bo świetnie pływają :) ale przynajmniej miały darmową wcieczke krajoznawczą ;P hehe, ciekawe co teraz sobie zwiedzą:)
buuuuuahahahhahhahha to jest wyspa dzików a nie ludzi!! co za imbecyle to wymyslili, to tak jakby chcieli mewy przesiedlić... i tacy ludzie decydują o wszystkim w tym chorym mieście
400 ZŁ - 1 DZIK / on tyle nie jest nawet wart. kilogram w skupie 5, 50 do 6, 50. no to ktoś se zarobi.
Komu przeszkadzają te dziki? One są bardziej ludzkie niż Wy pajace i w porównaniu do Was, to nikomu nie robią krzywdy. Oczywiście rozumiem, że pomysłodawca tego pomysłu, wyraża zgodę na swój własny wyrok, tak? P.S. Zajebisty cennik - 400zł/szt. Qrwa, na szpital nie ma, a na takie pierdoły jest kasa. (Ciekawe, jak Oni chcą te dziki zwabić, wysypać śmieci?)
Zmienić herb Świnoujścia z Gryfa na DZIKA...
Dawno trzeba było to zrobic (a nie w szczycie sezonu jak wszysko juz poryte) ale lepiej późno niz wcałe.
Dzik z rożna atrakcją Świnoujścia a i do kasy miasta trochę grosza wpadnie.
Kiedy urzędnicy planują wywózkę meneli, którzy zalegają w całym mieście?
Przecież niejednokrotnie wywożono dziki gdzieś tam i one wracały. Tak będzie i tym razem. Zostaną przewiezione do innych województw, a tam myśliwi je, w najlepszym przypadku, upolują. Będą mieli mięsko na befsztyki i inne smakołyki, a Świnoujście im to zafunduje! FAJNIE!!
Piękne zdjęcie tylko zamiast śmieci powinno być jedzonko i atrakcja turystyczna gotowa.Może rzecznik sam złapie jakiegoś dzika -dałby przykład że żadnej pracy się nie boi -oszczędność by była a nie wydawać kasę z UM -przecież to pieniądze mieszkańców!!
Pochwała dzików. .. Czy dzik zaatakował kogoś i pogryzł, czy zasrywa ulicę. Oczyszcza śmieci z odpadów organicznych, stanowi atrakcję dla turystów. WIĘC CZY NIE LEPIEJ DZIKI OSWOIĆ w myśl przysłowia. .."Patrzcie jak ten czas płynie dzik który stykał się z ludzmi wyrósł na ŚWINIĘ" .
Gdyby śmieci były sprzątane...nie miały by co jeść!Wyglądają na szczęśliwą rodzinkę...mama, dumna z dzieci:)
Ja czekam na wywózkę srających kundli. Najlepiej razem z właścicielami.
a jak ładnie się uśmiechają do zdjęcia
Moze przy okazji zrobic lapanke i wywozke tym pijaczkom i menelom polegujacym na lawkach isterczacym pod marketami.Wiekszosc z nich to naplywowe towarzystwo.
oj oj oj! a czemu? poczekajcie aż będzie 120 dzików, przecież to taka promocja miasta!
wywiezc powinni, ale co niektórych mieszkańców
w tym miescie wszystko przeszkadza !! koty, psy, dziki, ludzie co za miasto !! jestem tu na wczasach i z podziwu wyjsc nie moge-tragedia !! w przyszlym roku proponuje kazdemu wczasowiczowi wladyslawowo to przynajmniej przyjazne miasto dla turystow a nie niemieckich emerytow, tam chociaz wesolo jest a tu !! katastrofa -nigdy wiecej MIASTO EMERYTOW !!
Razem z dzikami wywieść kloszardów.
Łapanka, Jak piękna stylistyka !
WEZCIE JE WSZYSTKIE NA CARUZELE COULTURY I ZAKRECCIE. TAK BEDZIE LEPIEJ :
Dlaczego to nie jest robione teraz, tylko znowu planujemy, przygotowujemy, będziemy wywozić, miasto planuje i takie tam bzdety.
Już widzę jak te dziki dają się złapać. Coś takiego przerabiali już parę lat temu w Szczecinie, złapać udało się bodajże 1 (jednego!) dzika!
Największy problem jest z ludźmi, przecież od wielu lat nawołuje się ludzi do niedokarmiania zwierząt, a to było jak wołanie na puszczy. Każdy dokarmiający dowartościowywał siebie szlachetnością wobec zwierzątek, a teraz jest problem. Poza tym, gdyby odpady nie walały się na ulicach i wokół śmietników, nie było by zachęty dla dzików. Nie myślcie, że tylko my mamy problemy. W USA są problemy z niedźwiadkami, takimi miluśnymi. Ludzie rzucają żarcie byle gdzie, a potem milusińskie schodzą do miast i wsi i jest problem. Zacząć trzeba od siebie i drakońskie kary za zaśmiecanie i wyrzucanie żarcia gdzie popadnie. Jak dziki nie będą miały czego szukać, to nie będą przychodzić.
Nic to nie pomoże, bo dziki zgodnie z tym jak je nazywamy przychodzą z Niemiec tu, gdzie ich właściwe miejsce. Wywózka i odstrzały były już przećwiczone... a dziki nadal są. Teraz też urządzono by ich eksterminację przez panów w zielonych kapelusikach z piórkiem, ale pewnie przeszkadzają zapisy Ustawy. A dziki być powinny, tylko że miasto powinno im urządzić azyl. Realizacja takiego zamierzenia to jednak sporo obowiązków a od tych trzymamy się z daleka. Społeczne pieniądze wydaje się na dużo głupsze sprawy. Zapamiętajcie sobie co poniektóre buraki świnoujskie pragnące wytruć i wybić zwierzęta, że miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt...