POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Niedziela [29.07.2012, 23:10:09] • Świnoujście

Sentymentalna podróż Fafikiem

Sentymentalna podróż Fafikiem

fot. Andrzej Ryfczyński

„To były jednostki z duszą. Ludzie byli jakby bliżej siebie. Niektórzy grali nawet w karty. Zawierali znajomości a było, że i miłostki – tak wspominają Fafiki pracownicy Żeglugi Świnoujście. Rozmawiały z nimi dziennikarki Radia Szczecin Agnieszka Suzanowicz i Małgorzata Moraczewska. Na antenie można posłuchać sentymentalnych opowieści o czasach, kiedy mieszkańcy i turyści pływali „bańkami - wstańkami”, jak przezywano małe promy.

Nazywały się Fafik, Filutek (Profesor Filutek), Maryna i Regina. Woziły ludzi z Wolina na Uznam przez 30 lat.

- Na prawobrzeżu istniały duże zakłady pracy, jak „Odra”, gdzie zatrudniano 6 tysięcy ludzi. Do tego ogromny port handlowy i morska stocznia – opowiada jeden z bohaterów reportażu. – Wszyscy rano musieli się udać do pracy poprzez kanał. Kiedy kończyła się praca masa ludzi wracała na Uznam. Troszkę życia spędzili na tych jednostkach.

Sentymentalna podróż Fafikiem

fot. Andrzej Ryfczyński

Turyści którzy pamiętają Fafiki, wspominają je mile. Pływanie z jednej strony Świny na drugą było swego rodzaju atrakcją.

- Wszyscy patrzyli się na spiętrzoną wodę. Na Bielikach już nie ma takich widoków – mówią pracownicy ŻŚ. – Pamiętamy, że były stoliki, gdzie grano w karty.

Sentymentalna podróż Fafikiem

fot. Andrzej Ryfczyński

Promy zostały zbudowane przez Gdańską Stocznię Rzeczną w 1963. W eksploatacji były do 1999 roku. Na pokładzie mieściło się około 120 pasażerów. Załoga to cztery osoby – kapitan, starszy marynarz, marynarz oraz mechanik. Promy nie przewoziły samochodów.

Sentymentalna podróż Fafikiem

fot. Andrzej Ryfczyński

- Był większy kontakt z ludźmi. Sterowało się promem poprzez koło sterowe. Nie było elektroniki. Te jednostki miały duszę – mówią kapitanowie.

Dziennikarki Radia Szczecin odnalazły jednego Fafika w Dziwnowie. Z daleka słychać chińską muzykę. Na pokładzie sklepik z pamiątkami… z Azji, Afryki i Ameryki. Na burcie jego nazwa – „szok”…

Tytuł: "Fafik", rok 2011. Emitowany na antenie PRS i "Trójki". A co dziś dzieje się z Fafikiem? Może warto to zbadać :)

www.polskieradio.pl/9/325/Artykul/413214,Fafikiem-do-szkoly

Autorki: Agnieszka Suzanowicz, Małgorzata Moraczewska
Realizacja: Wawrzyniec Szwaja
Produkcja: Polskie Radio Szczecin


Zaktualizowano: Poniedziałek [30.07.2012, 19:15:54]

komentarzy: 91, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 26-50 z 91

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 16:59:35] • [IP: 92.42.116.**]

Maslankiewicz ty nie pamietasz Reginy bo wiecznie pijany jesteś

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 16:27:27] • [IP: 88.156.235.**]

w tych czasach i ludzie byli lepsi. ... wspaniała młodziez. nie to co teraz

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 15:37:03] • [IP: 95.40.161.***]

Zdjęcie z wnętrza sterówki jest z innego typu promu np:(ROZA WENEDA).Takie małe sprostowanie.

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 15:24:28] • [IP: 83.11.240.***]

ja pamietam Reginę przy dworcu morskim w Szczecinie

Gość-D • Poniedziałek [30.07.2012, 14:59:55] • [IP: 80.245.179.***]

Jeśli już chodzi o ścisłość, to długo przed" Reginą" była" Irmina", na której masę lat przepracował mój tata.

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 14:25:20] • [IP: 95.129.228.**]

fajnie było- z fafika wyskakiwaliśmy przez burtę

GośćDarek • Poniedziałek [30.07.2012, 13:31:45] • [IP: 87.57.135.**]

Pamietacie, jak wialo od rufy i kleby spalin wpadaly do czesci zadaszonej z laweczka dookola? Ktos /nie pamietam, kto/ powiedzial, ze to silnik z czolgu. Papierocha mozna bylo zapalic /przy cichym przyzwoleniu marynarza../ a przy zwrocie - podejsciu do keji fajnie sie przechylal, szczegolnie, gdy na gornym pokladzie bylo duzo pasazerow- ot" banka wstanka"

aga • Poniedziałek [30.07.2012, 13:30:05] • [IP: 188.146.87.***]

Jak byłam mała to pamiętam jak można było wchodzić na górny pokład ale później jak jeździłam do szkoły to jakoś chyba wejście było zagrodzone.A jak kiedyś był duży przechył to jakiś pan z obsługi przyszedł i głośno oznajmił" Proszę Państwa proszę przejść na lewą stronę burty" już myślałam że utoniemy a ja pływać nie umiałam: (ale mnie zestresował.Do tej pory jak mi się śni Świnoujście to płynę jakimś takim promem że prawie tonie, jakaś trauma z młodości.Ale trzeba mieć wspomnienia lepsze i gorsze.Te lepsze to znajomości jakie się zawierało na stateczkach, fajnych chłopców się poznawało :)

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 13:26:26] • [IP: 62.69.248.***]

to były dobre lata, zadna łajza, nie mowiła Ci co jak masz robić, miałem prace, dobrze płatną dzieci w przedszkolu albo w szkole, na wszystko mnie starczało, oczywiscie nie ma systemów idealnych też było ZOMO i milicja, SB, carem i Bogiem był I sekretaqrz PZPR, ale dało się zyć, teraz ststem naczyń polaczonych jak w systemie mafijnym, kto do mafi nalezy temu zyje się lepiej, a kto nie to nie m, a pracy, nie ma zadnych praw!!

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 13:20:50] • [IP: 89.228.5.**]

Zawsze każdy chciał zdążyć na fafika bo tam fajnie było i miejsca do siedzenia, a na dużych wtedy tylko taka mała niby poczekalnia dla pasażerów była. Fafik rulez!

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 13:18:11] • [IP: 62.69.248.**]

Wielka szkoda że nie ma już tych promów pasażerskich zawsze jak się nie zdążyło na duży prom to można było iść na filutka a teraz trzeba stać i kwitnąć bo co 20 minut kursują.

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 13:13:59] • [IP: 62.69.248.**]

fafik wróć, komuno wróć!

ryynio • Poniedziałek [30.07.2012, 12:59:20] • [IP: 83.249.29.**]

pamietam ze ci co wpuszczali i cumowali zawsze byli wstawieni

ryynio • Poniedziałek [30.07.2012, 12:57:14] • [IP: 83.249.29.**]

przynajmiej jeden Filutek powinien chodzic w sezonie

ryynio • Poniedziałek [30.07.2012, 12:56:13] • [IP: 83.249.29.**]

moja mama mnie poczęła na Filutku

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 12:41:11] • [IP: 95.129.225.***]

A ja nie zapomnę dużego" PAROWCA". To nim przeprawialiśmy się na nowe miejsce do życia. I tak już tu jesteśmy około 40 lat!

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 12:26:01] • [IP: 95.129.228.***]

Były większe promyjak roza weneda które pływały do Odry z pracownikami i MSR ponieważ promy miejskie nie dawały rady przewieśc tylu ludzi z pracy w godzinach szczytu Władze Komunistyczne podejmowały różne wysiłki wtej sprawie np, budowa mostu na wysokośc 40 metrów póżniej drugi plan budowa drogi przez zalew szczeciński z ewentualnym wybudowaniem mostu zwodzonego do Niemiec kierunek Ueckermiunde ale brak zgody brak pieniędzy Władze PRLu chciały coś zrobic przez 45 lat teraz mamy RP Rzeczypospolitą Polskąi mamy 23 lata i dalej walczymy o stałe połączenie wyspy Wolin z wyspą Uznam Jak wiemy będzie Tunel i Autostrada do Goleniowa każdy pyta kiedy a no życie pokaże

ALEX • Poniedziałek [30.07.2012, 12:24:50] • [IP: 84.139.212.***]

Czas najwyższy, by powróciły do nas.

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 12:18:16] • [IP: 178.238.252.***]

Jest co wspominać, 6 lat pływałam do pracy na Terminal do ORBISU, to fajne czasy, te pasażerskie promy powinny do dzisiaj istnieć chociaż w sezonie letnim. To najlepsza rzecz w komunie dla pracujących na Warszowie. Więcej takich wspomnień!!

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 11:37:21] • [IP: 80.245.180.***]

fafiki super były

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 11:25:20] • [IP: 62.69.248.*]

NO I MOŻNA SIĘ BYLO PRZEPRAWIĆ NA DRUGĄ STRONĘ CO 10 MINUT, A NIE JAK TERAZ CO 20!

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 11:23:12] • [IP: 80.245.186.***]

o i takie tematy mi się podobają 6+ za pomysł

Gość • Poniedziałek [30.07.2012, 10:58:23] • [IP: 194.42.110.***]

pamiętam jak biegło sięna fafika jak duży odpłynął. Fajny artykuł

Maślankiewicz • Poniedziałek [30.07.2012, 10:42:21] • [IP: 193.188.198.**]

Cały czas trzy kursowały. Kiedy do przystani, na przykład po naszej stronie miasta, zbliżał się jeden, drugi musiał odbijać. W tym czasie trzeci na Warszowie ładował tłumy przyjezdnych. Najbardziej bawiły mnie ruskie rodziny matrosów, które przyjeżdżały na służbę do swoich mężów oficerów, z drewnianymi kuferkami zamykanymi na kłódkę. Zabawne czasy to były.

LO 2 warszów • Poniedziałek [30.07.2012, 10:42:08] • [IP: 80.245.176.***]

... i odrabianie lekcji na szybko, szykowanie ściąg na klasówki, po szkole gra w karty. Niewiem czy dobrze pamiętam, ale czy nie było czasem sklepu na którymś z nich ?

Oglądasz 26-50 z 91
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Zwycięstwa 8 maja 2025 r. Uroczystość rozpocznie o godz. 11.00 na Placu Słowiańskim pod pomnikiem „Bohaterom Walki o Niepodległość Rzeczpospolitej” poprzez złożenie kwiatów przez władze administracyjne i samorządowe, służby mundurowe, poczty sztandarowe, delegacje organizacji, związków, stowarzyszeń, szkół oraz mieszkańców i gości. Druga część uroczystości odbędzie się o godzinie 11.30 na Cmentarzu Komunalnym w Świnoujściu przy „Kwaterze Wiecznego Spoczynku Weteranów II Wojny Światowej” ■