Bożena Kotecka dotąd nie zobaczyła filmu ze sklepowej kamery, na który powoływała się policja z Niemiec. Na filmie miała chodzić między regałami w sklepie Sky w Bansinie i pokazywać dwóm mężczyznom, co mają kraść. Niemcy twierdzą też, że są świadkowie.
Nie wiadomo, na co powołują się niemieckie służby w przypadku aresztowania męża pani Bożeny, Tadeusza. Jemu zarzuca się wchodzenie na prywatne niemieckie posesje, bójki.
Zdaniem policji z Anklam, do aresztowań były podstawy. Zatrzymano jeszcze dwie osoby związane ze sprawą. Wszystko jest nadal wyjaśniane.
Państwo Koteccy zarzekają się, że w życiu nikogo nie okradli i nie są bandytami. Policja z Niemiec o możliwości pomyłki na razie milczy.
JESTEŚMY DLA NIEMCÓW DRUGĄ KATEGORIĄ.WIEDZĄ CI KTÓRZY TAM PRACUJĄ. FAJKARZE NA RYNKU ICH WŁAŚCIWIE TRAKTUJĄ.
dobrze ze ich do dolu nie wrzucili i nie zasupali spycharą;)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
W Ahlbecku jest sklep SKY w Banzinie jest sklep LIDL w Cheringsdorfie jest Posterunek Policji w Achlbecku jest Posterunek Straży Granicznej
Piosenki są jak Niemcy. Są dobrzy Niemcy, źli Niemcy, i tacy sobie (Kabaret Moralnego Niepokoju) :-)
złodzieje i jusz niewinych nie karajom
Gość • Wtorek [24.07.2012, 18:33] • [IP: 88.156.232.***] Przyjechałam do Świnoujścia i mieszkam tu już dwa lata.Dziwi mnie czemu my musimy i zmuszamy się do rozmowy po niemiecku a niemcom to nawet do głowy nie przyjdzie żeby coś po polsku wydukać.Traktują nas jak kogoś gorszego i biedniejszego. NIE MUSISZ ZNAĆ NIEMIECKIEGO, NAJWYZEJ NIC IM NIE SPRZEDASZ, A ONI PÓJDĄ ZROBIĆ ZAKUPY LUB SKORZYSTAĆ Z USŁUG U OSÓB POSŁUGUJĄCYCH SIĘ NIEMIECKIM. Ty, ZAŚ, LICZ NA POLAKÓW CO OBEJRZĄ I ZMACAJĄ TOBIE TOWAR W SKLEPIE, A ZAMÓWIĄ GO W INTERNECIE. TO NIEMCY MAJĄ PIENIĄDZE DO WYDANIA I SĄ PANAMI SYTUACJI.
no to teraz te nie mieckie psy dostana w cip.e bo napewno ci ludzie nic takiego nie robili
Gość • Wtorek [24.07.2012, 12:49] • [IP: 92.42.116.***] Ten" ludek", antypolski pomiocie, to Polacy, pisani z wielkiej litery. Naród, który ma na sumieniu milion razy mniej brudu niż twój ukochany posthitlerowski volks.
Ja kiedyś byłam na wystawie w Berlinie i kupowałam drobną rzecz za kilka euro.Nie miałam drobnych i dałam jej 50 euro. Ona zakręcona obsługiwała jednych i drugich w końcu znalazłam drobne i czekam na zwrot papierowego banknotu bo my na bilonie tracimy więc nie chciałam go przywozić. A ona dała mi towar i koniec o kasie ani myśli, wiec ja stoję dalej w końcu powiedziałam do szefa. Ona zaczęła na mnie coś gadać więc ja mówię ma sprawdzić kasę, ludzie po prostu baba mnie chciała w żywe oczy okraść Niemka i jeszcze ja się czułam jak złodziejka... ale szef kazał oddać. i na pewno tam dobrze sprawdzili. TRAKTUJĄ NAS JAK ZŁODZIEI i przy okazji nieźle sami kradną.
Ja totalnie nie rozumiem po co jest ten artykuł? Przecież sprawy takie nie rozstrzygają się w tydzień czy dwa. Przyjdzie czas na sprawę sądową lub umorzenie śledztwa i wtedy będzie można coś więcej o tym napisać i ocenić czy postępowanie policji było słuszne czy nie. Po co wałkować ten temat? Dla komentarzy przeciwko Państwu Koteckim czy żeby frustraci jacyś mogli powyżywać się na naszych sąsiadach Niemcach?
Panie Tadeuszu, trzymam kciuki, aby wszystko się wyjaśniło. A państwa w komentarzach proszę o nieoczernianie ludzi których nie znacie. Pan Tadeusz cudowny człowiek, więc pilnować swoich interesów ludziska
NIE MA DYMU BEZ OGNIA ! POCZEKAJMY NA ZAKOŃCZENIE SPRAWY !!
Czegoś w tych komentarzach nie rozumiem coś co się przewija jako motto" nie jeździć do niemców nie robić tam zakupów". A ja pytam dlaczego są momenty że mam trochę"wolnych środków" (jak ktoś rozumie) mam czas i chęć na coś innego (inne frytki, serek, mrożonki, alkohol, pikle), mam samochód zatankowany z salonu na pewno nie kradziony co dlaczeo ma nie jechać na zwykłe zakupy do niemieckiego SKY
Przyjechałam do Świnoujścia i mieszkam tu już dwa lata.Dziwi mnie czemu my musimy i zmuszamy się do rozmowy po niemiecku a niemcom to nawet do głowy nie przyjdzie żeby coś po polsku wydukać.Traktują nas jak kogoś gorszego i biedniejszego.
Czegoś w tych komentarzach nie rozumiem coś co się przewija jako motto" nie jeździć do Niemców nie robić tam zakupów". A ja pytam dlaczego są momenty że mam trochę" wolnych środków" (jak ktoś rozumie) mam czas i chęć na coś innego (inne frytki, serek, mrożonki, alkohol, pikle), mam samochód zatankowany z salonu na pewno nie kradziony co dlaczego ma nie jechać na zwykłe zakupy do niemieckiego SKY??
GOSCIU Z 12:22 PUKNIJ SIE, GDYBY NIE CI NIEMCY TO 90%SWINOUJSCIA NIE MIALOBY CO JESC!!TAK PSIOCZYCIE, A NA NICH ROBICIE INTERES!!ZAKLAMANE POLACZKI!
ja jak bym zobczył ich" buzie" to bym schengen zamknął;), a oni sie dziwią że ich tylko zgarneli.
NIE ZNACIE JESZCZE SWEGO PODSWORKA A CHCECIE SPRAWIEDLIWOSCI U WROGA
0d 9 lat pracuje w Niemczech, normalny kraj normalni ludzie chyba normalniejsi od nas.
tu Prusaki są straszni, córka kupowała towar u Edeka z promocji Niemka ją skasowała bez promocji kiedy jej zwróciłem uwage zaczęła sie nabijać do Niemca z kolejki że Polak wymyśłił sobie promocje , kiedy jej pokazałem gazetkę to od razu jej uśmiech znikł tylko pozostał Pruski grymas
A ja nigdy w życiu nic nie ukradłem i na nikogo nie napadłem, a ciągle słyszę że Niemcy określają Polaków mianem złodziei i bandytów..I co z pokorą mamy im przytakiwać..
to juz jest pieniactwo... czy nie maja wazniejszych spraw w zyciu? policja na calym swiecie sie myli, chca oficjalnych przeprosin na papierze i po 1000 euro na glowe odszkodowania? hehe, Policja sie wybroni... powie ze podobni byli do grasujacych tam zlodzieji, lub ze zaniepokojeni ich podejrzanym zachowaniem niemcy dzwonili na policje,
polski biznesmen jest bardzo uczciwy, ma czyste rączki więc sie dziwi:))) a tak powaznie to pani buja sie z jumakami, więc ja nie do końca jestem przekonany o ich niewinności...
Jakos trudno w to uwierzyc, ze zatrzymali ich bez przyczyny...