- Zastanawia mnie, czy jest cokolwiek w tym mieście, co byłoby zrobione porządnie od początku do końca? Wydaje mi się, że sprawa odkomarzania powinna być u nas priorytetem, a jednak - jak co roku - władze albo to olewają, albo nie dają sobie rady – tłumaczy pan Andrzej. – Tak czy siak, jak zwykle producent "OFF`a" przez krótki czas zarobi na naszych turystach więcej, niż świnoujscy przedsiębiorcy przez całe lato - przykre.
Niestety jego słowa potwierdzają także inni Czytelnicy. Pani Marta przechadzała się wieczorem z dziećmi po parku.
- Wychodzimy dopiero po godz. 17, kiedy upał jest już do zniesienia dla mojego 10-miesięcznego synka. Niestety w parku, zwłaszcza na alejkach, gdzie niemalże przez cały dzień jest cień i miła niższa temperatura, grasuje tyle komarów, że nie sposób spokojnie przejść. O siedzeniu na ławeczce nie ma mowy.
Gość • Niedziela [29.07.2012, 21:41] • [IP: 92.42.117.**]. Smarujesz sie chemia? I uwazasz sie za madrego? :) pogratulowac...
Wchodzac do parku komary gryza jak szalone... Juz myslalem ze sobie z tym poradzili... Ale jednak nie, jestem pogryziony w ponad 30 miejscach... Poprostu brak slow na ten glupi narod... Rzad kase sciaga i nic wiecej. ;)
Marudzą na deszcz?A po deszczy, gdy wychodzi słońce narzekają na komary. Cała Polska, zawsze znajdzie się powód do marudzenia. no, ale jeśli Świnoujście chce mieć wciąż turystów i nie tracić ich na rzecz innych uzdrowisk to niestety jest to jeden z najbardziej drażniących problemów, a kupowanie specyfików do tanich nie należy i raczej nikomu się nie chce dodatkowych kosztów przy cenach pobytów w Świnoujściu ponosić.
Ja nie mam problemów z komarami, używam jedynych działających środków (DEET min. 20%) i jeszcze żaden komar mnie w tym roku nie ugryzł. Gryzą jedynie głupców nie umiejących znaleźć skutecznych środków i uważających, że nietoperze to ptaki. Cóż, taki już los idiotów.
Nietoperz ptakiem. Do jakiej szkoły ty chodziłeś? Pewnie jadłeś już kiedyś nietoperze jaja. Ale jaja, ha, ha.
Danka IP:92.42.117- nie wymądrzaj się na forum jak nie wiesz jak walczyć z komarami.Bierz przykład z tych co to potrafią.
Do osoby o IP:92.42.117.** Ja do szkoły chodziłem nie pod górkę a wiadomości czytam raczej uważnie:oto artykuł z czasopisma : Teoretycznie dla posiadacza ogrodu pożytek z tego latającego ssaka żaden. Też tak myślałem, dopóki nie przejrzałem wydanej przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Nietoperzy książki" Poznajemy nietoperze". Wynika z niej jasno, że każdy ogrodnik powinien się starać, aby tych sympatycznych" nocnych marków" było u niego jak najwięcej. Dlaczego? Bo to zwierzątka owadożerne. Pełnią tę samą funkcję, co ptaki za dnia. Zajadają owady latające, które chwytają w locie, ale również, tak jak na przykład gacki - nietoperze o wielkich uszach - potrafią ściągać z liści drzew i krzewów gąsienice. Dość powiedzieć, że jeden borowiec (to gatunek leśny, ale może przylatywać nad nasz ogród) w ciągu nocy pochłania 30 chrabąszczy. Nocek rudy zjada w tym samym czasie 500 komarów, a licząca 500 nocków kolonia w ciągu zaledwie jednego lata - dwie tony owadów!
Przewodniczący Sujka i jego drużyna do walki z komarami MARSZ !
komarcusie hi hi hi
„Traktuj ludzi tak, jak sam chciałbyś być traktowany” – niestety, ta życiowa prawda nie jest znana najemcom magistratu, a zwłaszcza rzecznikowi prezydenta miasta. Swoimi, medialnymi pokazami przedstawiał miasto, jako siedlisko niedorozwiniętych osobników. Nie chcę takiego reprezentanta.
Należy pogłębić rów na Grunwaldzkiej aby woda z dzialek mogla spłynąć.Wtedy na 100% zmniejszy się ilość tej gadziny.Pozostają jeszcze zaniedbania w melioracji lasów i parków-wszystko to do kupy to na standardy Polski- miliardy zl.
WIĘCEJ JASKÓŁEK ZAMÓWIĆ!
te ptaki o których niżejmowa pewnie o to chodziło
"Gość • Sobota [28.07.2012, 20:31] • [IP: 83.21.36.***] popieram, nietoperze potrafią w ciągu jednej nocy zjeść ich tonę.Zainwestować w te ptaki" - następna ofiara systemu edukacji. W głowie się nie mieści, że można być tak głupim i jeszcze tą głupotę publicznie prezentować.
"Proponuję zainwestować w ptaki, które żywią się komarami jak np. nietoperze, " - ROTFL. Do jakiej Ty szkoły chodziłeś?
popieram, nietoperze potrafią w ciągu jednej nocy zjeść ich tonę.Zainwestować w te ptaki a co najważniejsze wykorzystać naturalne lich ęgowisko na Karsiborze i tam w NATURA 2000 zagnieździć większą ich ilość.Jerzyki i nietoperze dadzą radę.
Proponuję zainwestować w ptaki, które żywią się komarami jak np. nietoperze, kilka tysięcy znacznie zmniejszy ilość komarów. Porobić im małe domki na drzewach w mieście, na wydmach, w parku i w pobliżu terenów podmokłych - szczególnie. Nie będzie ich tak dużo jak dzisiaj, a co roku nie trzeba wydawać kasy na odkomarzanie.
W Niemczech komarów mało, bo tam jest sucho, więc ich po prostu nie ma - tam przecież nikt żadnego" odkomarzania" nie prowadzi! A w miejscach podmokłych komary w Niemczech są i jest ich nie mniej niż u nas. Problem da się rozwiązać poprzez likwidację" chaszczy" pomiędzy promenadą a wydmami, gdzie pełno kałuż i podmokłych terenów (i dzików). Uporządkowanie tego terenu i doprowadzenie do standardu jasnego, prześwietlonego parku mocno ograniczy problem komarów i dzików. Tak więc - do dzieła nasze władze!
Zalać betonem i zrobić parkingi to komarów nie będzie.
ZAMIAST NA KARUZELE TO POWINNI BANKE NA KOMARY DAC LEPSZY POŻYTEK BY BYL KU...
dajcie juz spokoj komary były, są i będa a u nas odkomarzali, taka natura natury sie nie zmieni a w sklepach sa srodki przeciw komarom najlepsze sa w aptekach, a ja polecam perfumy waniliowe zaden nie ukąsi
A mi to nie przeszkadza, że się czochracie po ukąszeniach, jakbyście mieli pchły.
Ja tam się przyzwyczaiłem, że" w Polsce sie nie da". Jedyne co się da, to kręcić wałki na państwowym. Cała reszta jest niemożliwa do wykonania. Tak tu zawsze było i tak zawsze będzie. Tak im dopomóż buk.
Przestańcie pieprzyć o czosnku, maściach, olejkach, roślinkach Jedynie co ogranicza populację komarów to ograniczenie miejsc lęgowych -czyli bagienek, oczek wodnych, beczek z wodą na działkach.Nie było komarów bo było zimno i wietrznie (trucie dymem to pic na wodę)obecnie są cieple dni a w parku mają miejsca lęgowe (podawałem sposób dorazny ich likwidacji) sprzyjające warunki więc do miłego drapania.
Śmierć komarą. I co to za lato co trzeba walczyć z komarami na plaży wogóle wszędzie? Dość mam ich serdecznie.I polityków którzy niby o nas dbają.