Efekty drogiego odkomarzania odczuwamy wszyscy. Najgorzej oczywiście na terenach podmokłych a tych nie brakuje w Świnoujściu.
- Najbardziej cierpią dzieci. Owady je tną i zostawiają bolące, brzydkie bąble, które „podchodzą” ropą – mówi jeden z rodziców. – Środki odstraszające komary albo te stosowane już po ukąszeniu niewiele pomagają, jeśli atakuje nas taka chmara owadów.
Mieliśmy chwilę ulgi. Nie dzięki akcji odkomarzania, ale ulewnym niedzielnym deszczom. Teraz owady znów się pojawiają.
A do tego w ogólnopolskich mediach (m.in. w Panoramie) puszczana jest wyśmiewana przez wszystkich informacja o słynnej urzędniczej ulotce sugerującej turystom, aby jedli cebulę i czosnek…
I oczywiście już zaczęły się pojawiać głupie komentarze. Ja posmarowałam dziecko i ma identyczne" plamki" które długo sie nie trzymają, i nie chodziliśmy Po KRZAKACH. Również widziałam jak Panowie odkamarzali, raz nawet" pan" siedział na przyczepie a kierowca jechał z nim. Pozatym powinno ono być jak zaczynają się wylęgiwać a nie jak już są. .
W Przytorze nie było niestety porządnego odkomarzania. Owszem główną ulicą Panowie przeszli, ale to nie wystarczyło.:(
GDYBY TROCHĘ UWAGI POŚWIĘCILI DZIECKU, TO NIE BYŁOBY TAK POGRYZIONE
NIE TRZEBA CHODZIĆ PO KRZAKACH.JA NIE WIDZIAŁAM ANI JEDNEGO KOMARA
A po stronie niemieckiej o dziwo komarow w ogole nie ma :)
Jaskółczak modry, czyli komar-killer. Najlepsze rozwiązanie na nieznośne owady.
Pisze ktoś:" Komary sa wszedzie na calym swiecie i ludzie normalnie zyja, a tu tylko nazekanie." - tuż obok, w lesie obok jeziorka Krebsee - nie ma. Można sobie spokojnie spać w trawce i nic cię nie pogryzie. Ale kto by tam pytał Niemców, jak to robią. Polacy cię pouczą, że komary muszą być, smród musi być, hałas musi być... Taki bogaty naród. A Niemcy tego wszytkiego mają o tyle mniej, partacze!
Zapraszam na Ognicę cwaniaków, którzy potrafią żyć z komarami w przyjaźni...w tym sezonie odkomarzano u nas na Ognicy jeden jedyny raz...Pan z maską na twarzy i z pojemnikiem na plecach (co było w pojemniku nie wiem) przeszedł ulicą Mostową opryskując krawężniki, których na Ognicy i tak nie ma dużo, a komary jak były tak i są a nawet jest ich więcej. W Polsce nawet na komarach można zrobić przekręt. Wystarczy przejść przez przejście graniczne do Ahlbecku i dziw. ...komarów tam nie ma. O co w tym wszystkim chodzi? No tak, wodą zmieszaną z czymś tam nie da się wytruć komarów.
Kto pilnował to dziecko. Ślepy, czy bezduszny?
przez chwile myslalem ze jest to kadr z filmu ¤ Rosemarys baby¤ :-)
Ta walka z komarami w Swinoujsciu udać się nie może, bo w Polsce nic się nie udaje. Już tu ktoś pisał, że w Polsce nawet kryzys się nie udał, to jak ma się udać walka z komarami?
tam gdzie położono te nowe płyty o których była mowa w innym artykule, porządnie pryskano... ciekawie dlaczego??
Może mały najazd na urząd by pomógł i całą tą elitę w samych gaciach do parku (choć one są wszędzie) wystawić. Może wtedy ktoś raczy zainterweniować się na miłość Boską.Komary zjedzą nas żywcem!!
Ewidentna wina rodziców, dziecko należy zabezpieczyć, tylko czymś co działa a nie jakimś g... Offem który się do niczego nie nadaje. Wystarczy porządny środek który ma 10-15% DEET i nie ma siły żeby choć jeden komar ugryzł. Mądrzy ludzie stosują i komary w ogóle ich nie gryzą, głupi i niedoinformowani kupują badziewie i chodzą pogryzieni. Szkoda tylko dzieci, że muszą cierpieć za niedouczenie i głupotę własnych rodziców, którzy nie potrafią ich zabezpieczyć, a w dzisiejszych czasach i przy obecnych środkach jest to bajecznie proste.
rodzice sobie pewnie piwko popijali nie patrząc że dziecko gryzą komary... takimi rodzicami to się mopr i policja powinny zająć bo widać jak dbają...
Komary sa wszedzie na calym swiecie i ludzie normalnie zyja, a tu tylko nazekanie.Zreszta wcale az tak duzo komarow nie ma, czasem moze kilka przyleci od Zalewu, mnie zaden nie ugryzl od lat.
Ja byłam wczoraj z psem w parku Zdrojowym na spacerze- wieczorkiem - komarów mnóstwo żarły niemiłosiernie.
miasto was kantuje i kasę biorą w kieszeń dajecie się dym mac i jeszcze się na to patrzycie w całej Polsce się mówi ze jak lewy interes to tylko w Świnoujściu bo tu biorą ale to dobrze ludzi głupich jest zapotrzebowanie
Jak o ósmej rano się pryska, wszyscy już na nogach, pan który pryskał chodził w masce aja szłam i tą chemie wdychałam, nie patrzał czy ktoś idzie, takie opryski robi się, tam gdzie są krzaki a nie po Ścieszkach.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
trzeba wybudowac 100 domków dla nietoperzy w parku i 100 dla jaskólek, niech natura sama ureguluje ten problem, swinoujskie komary nie maja zadnych naturalnych wrogów
To tych co uważają, że to wina rodziców: "Jesteście IDIOTAMI!!" bezczelne chamy...
Co Wam te piękne żyjątka przeszkadzają? Też mają prawo do życia.
maślanka i z wzajemnoscią, ja bym powiedziała...pozdrawaim Cię maślanka..półgłowku!!
Co wy piszecie jaka wina rodzicow ze dziecko pogryzione ??ja swoim dziecia stosuje kremy i spraje przeciw komara i co tez sa pogryzione!!co za beszczelni niektorzy sa!!za madralinskich sie uwazaja a go..no wiedza!!