„Szłam z Mamą na spacer po promenadzie, tradycyjnie i z wielką przyjemnością zatrzymałam się przy znanym nam, mieszkańcom, już od kilku lat muzykującym Indianinie. Miło posłuchać i popatrzeć na tego człowieka - orkiestrę. Lubię tam przystanąć i ja i moja Mama, a nawet kilkuletni syn. Trochę innej kultury, pewnej egzotyki, a jednocześnie pewnego spokoju, melancholii.
Nagle zauważyłam, że od tyłu podchodzi dwóch policjantów, poprosili na rozmowę towarzyszącą Indianinowi panią, aż ostatecznie przerwali jemu samemu i wezwali go na bok. Przy okazji zwrócę uwagę na fakt, że w tym czasie stała kolejka dzieci, którym zakładane były na ręce rzemykowe bransoletki. Dzieci a także ich rodzice/opiekunowie byli dość zdezorientowani tą sytuacją, bo nagle zrobiło się zamieszanie i atrakcja została przerwana wizytą policjantów. Po kilku minutach rozmowy wręczono jakieś pismo, poproszono też o pokazanie zezwolenia na to że mogą tu stać (śmiechu warte, tyle lat tam stoją i grają i nagle teraz chcą zezwolenia oglądać..) o ile się zorientowałam było to ZNOWU związane z niezadowoleniem osób, którym jest ZA GŁOŚNO! A zaznaczę że było przed 20.00! Dodam także, że kilkaset metrów dalej głośniejszy „raban” robią tańczące do muzyki dziewczyny, kilkaset metrów dalej grupa mężczyzn gra i śpiewa - czemu oni nikomu nie przeszkadzają? Czemu to nikomu nie jest za głośno? Po drugiej stronie w Albatrosie również są dancingi i także jest głośno. A pominąwszy dźwięki i hałasy(?) - ok 20-30m od stanowiska naszego Indianina siedzi sobie na chodniku już nieco wcięty facet z tabliczką ZBIERAM NA PIWO i butelkami od piwa wokół - on nikomu nie przeszkadza? Bo do niego panowie policjanci nawet się nie zbliżyli, choćby by zwrócić mu uwagę!
Nie jestem kuracjuszką, wczasowiczką ale świnoujścianką, która ma prawo do wypowiadania się na ten temat co w naszym mieście mi pasuje, a co nie. Stanowisko z indiańskimi gadżetami, płytami oraz miła dla ucha muzyka mi absolutnie nie przeszkadza, a wręcz cieszę się że jest. Komu tak mocno przeszkadza ten człowiek, który uczciwe zarabia na swoje utrzymanie (a nie żyje na utrzymaniu państwa)? Inni mogą chałturzyć na promenadzie, ale tylko na niego dochodzą skargi. KTO decyduje w tym mieście?? Kto ma większe prawo do wypowiadania się co ma tu być, a co ma być zlikwidowane - my, mieszkający tu 365dni w roku, czy spędzający kilka dni/tygodni przyjezdni?
Redakcja doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to pierwszy artykuł i nie pierwsza skarga na tą osobę, która przez te lata zintegrowała się z naszym miastem , wtopiła w nie jako jedna z letnich atrakcji. Czemu nie wspomnieć po raz kolejny o tej niesprawiedliwości? Zdaje sobie sprawę, że oprócz komentarzy pozytywnych pojawi się także mnóstwo negatywnych, ale takie zawsze będą, taka mentalność „niewidzialnych” komentatorów w naszym mieście. Zresztą nigdy nie jest tak, by wszystko wszystkim pasowało w 100%. Czemu jednak nie sprawdzić kto znów komuś utrudnia życie i sypie piach w oczy? Ja w każdym razie jestem za tym, by dać już spokój tym szykanom pod adresem naszego świnoujskiego Indianina...”
Witam!!słucham muzyki alexandro querevalú.Bardzo ją lublie. Gdzie mogę kupić płytę z utworami tego Pana ?
Gdyby nie Alexandro to Świnoujście bije nudą. Jedyna atrakcja dla której warto przyjechać. Indianin doskonale umila wieczory, widać że wkłada serce w to co robi. Niech gra jak najdłużej, jego muzyka jest piękna, a przedstawia ją w sposób magiczny...
Byłam w Świnoujściu 2 razy. Ale w tym roku dopiero poznałam Alexandro!!Przepięknie gra i śpiewa!Po powrocie z wakacji córka zabrała do szkoły filmik i zdjecia z nim!Wszyscy, łącznie z Panią byli nim zachwyceni, nawet tymi zwykłymi rzemykami, które dla dzieci okazały sie wielkim skarbem i pamiątką.Nastepne wakacje również spędzamy w Świnoujściu głównie z powodu córek, które choć zbliża się zima wciąż bardzo serdecznie wspominają uwielbianego przez nas Indianina.Pozdrawiamy Go serdecznie i do zobaczenia w wakacje!!
Wydaje mi sie ze za duzo szumu r robi ´sie kolo osoby Alexandro. On tak samo jak inni artysci ma prawo do tego zeby pokazac swoja sztuke. Poza tym nie robi tego na czarno..ale w zupelnym legalu..placac za pozwolenie na wystepowanie w miejscu publicznym. I ciesze sie ze go widac na tej promenadzie..ktora zieje nuda... Bo co to za rozrywka dla turystow patrzec na pijanych podstarzalych panow zbierajacych na piwo...czy sluchania kolejnych dennych przebojow z okolicznych piwiarni typu: Pszczolka Maja.
Wstyd Wstyd ! Cały dzień byłam zła, jak się tylko o tej sytuacji dowiedziałam. Z jednej strony rozumiem, że policja musiała Alexandro ligitymować, z drugiej zachodzę w głowę jak można byc tak wyrachowanym człowiekiem. W sumie ten człowiek przeszkadza? Bo Indianin?, czy może kolor skóry komuś nie odpowiada?. To szaleństwo!! Nic złego Alexadnro nie robi, wręcz przeciwnie...chwała Mu za to, że przekazuje nam swoją szutkę, tradycję, kulturę. Ten kto nie umie tego docenić, może niech zacznie błędów szukać w swojej osobie, w swojej kulturze. Jeżdżę do Świnoujścia od kilku lat z córkami, które dziś widzę mają więcej kultury i szacunku do tego człowieka, aniżeli nie jedna osoba z nas. Umieją docenić nie tylko Jego ciążką pracę, ale też uczciwość, no bo przecież ma wszystko na legalu. Poniżający jest również fakt, dla nas Polaków, że ciągle komuś zazdrościmy, a nie daj Panie jak o obcokrajowiec. Jesteśmy krajem zawisłym i zakłamanym, bo jak nam żebrać to przystoi Gdzie mamy ten szacunek?
Równiez uwazam ze jest najwieksza atrakcja i sama przyjezdzam dla niego do Świnoujscia. A ta cała sytuacja to dla mnie jakas pomyłka,
Alexandro Querevalú jest największą atrakcją turystyczną Świnoujścia! Ale Świnoujście nie wie, docenić ! Świnoujście nie zasługuje Alexandro! Jest to na tyle złe, że Świnoujście zażądał pieniędzy, więc może przedstawić swoją Alexandro show. Miasto powinno zapłacić mu coś. ! Wielu turystów przyjeżdża tylko dlatego Alexandro do Świnoujścia. Miałem zaplanowane, aby następne wakacje roku w Świnoujściu doświadczyć Alexandro! Przychodzę, dopiero kiedy Alexandro nadal tam!
Każdy zarabia w trakcie wakacji w różny sposób, nie mając pozwolenia dostajesz nawet 500 zł mandatu, dlatego płaci się słone pieniądze za pozwolenie. Wydaje je np. burmistrz miasta. Alexandro jest tam od wielu lat i co roku stara się o pozwolenie. A że Polska to kraj ludzi nietolerancyjnych to inna sprawa. Brudasami nazywajcie tych, którzy naprawdę nimi są (wystarczy spojrzeć wokól ilu polskich facetów nie dba o siebie), a skoro nie wie się nic i ocenia ludzi tylko na podstawie innej rasy czy narodowości, to gratuluje!! Poza tym w kwestii narodowości to mają takie same prawa jak Wy bezczelni rasiści polacy, mają polskie obywatelstwo, odprowadzają podatki i zarabiają tak jak umieją, a wy potraficie tylko pieprzyć farmazony nie wiedząc nic!!Lepiej zadzwonić na policję. Czasem wstyd mi że jestem Polką, mamy XXI wiek, globalizację, a wielu z was z zawiści, nietolerancji i własnego zacofania tworzy taki własnie obraz Polski
Fakt faktem, tego 'indianina' słychać na pół promenady i nie każdemu to pasuje, ale z drugiej strony płaci duże pieniądze za miejsce, w którym gra, więc nie rozumiem, dlaczego policja się go czepia. Lepiej byłoby, gdyby zrobili coś z facetem wciskającym kwiaty i wymuszającym za to pieniądze, nie mówiąc już o żebrzących bezczelnie na piwo bezdomnych...
policja jest tam gdzie ich nie potrzba.karaja np.jak tych indian ten kto przejdzie na czerwonym itp.wielcy cwaniaki
powinni spalowac cyganow
najlepsze jest to, że gdy Policja go sprawdzała, on dalej śpiewał i grał haha ! :) Jeden wielki PLAYBACK
Strefa ciszy przed godzina 20??Pierwsze slyszę??a ta strefa ciszy nie obowiązuje kilkaset metrów przed i kilkaset metrów dalej za Indianinem??Hmm..to widocznie tylko dla wybranców...
Zostawic Indianina w spokoju, niech sobie chlopak gra i śpiewa, mnie sie podoba.
obojętnie przebierańcy czy nie, ale pięknie grają.Sam jesteś brudasem.
wyjazd z tym brudasem z promenady
Policji już przeszkadzają ludzie ktorzy by chcieli zarobic widze, to jest dla mnie parodia.
Indiańcy niech wracają skąd pochodzą a nie zatrówają nam przez cały sezon swoją muzyką życie na promenadzie. Już chyba wszyscy maja tego dosyć nie mówiąc już o tym że nie ma jak przejść.
PRZECIEZ ONI SA Z RUMUNII HHHHA.ten jeden mieszka niedaleko bukaresztu.
Nie ma to jak sprawiedliwość. Chłopaki z Backstage też handlują... wszyscy handlują i jest jakoś w porządku. A co do ich występów to mnie tylko denerwują bo nawet się przejść własną promenadą nie można bo co chwile kółko wzajemnej adoracji blokuje całą szerokość promenady.
PAŃSTWO POLICYJNE !!
Niech się Niebiescy wezmą za meneli, a nie za ludzi kultury.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Kolejna pani, która wie kogo należy kontrolować a kogo nie. Ciekawe czy rudowłosych można kontrolować ?
Dlaczego Straz Miejska w S-ciu nie robi czestych kontroli i nie usunie kategorycznie tych podpitych juz kiwajacych sie MENELI z napisana kartka beszczelnie napisana ZBIERAM na PIWO, HANBA wstyd dla calego S-cia ze takie sprawy sa TOLEROWANE a do roboty zagonic tych MENELI CUCHNACYCH z daleka, OCHYDA, WSTYD.
oni tam całe namioty wstawiaja w sooty i niedziele albo po 19 bo do tej godziny straz miejska pracuje! a pozniej robia co chca! policja przyjdzie wlepi 50 zl i pojdzie a oi dalej to samo! ignoruja brudasy nasze prawo i sieja sie nam w twarz!
Sprawdzali Indian ale ani policja ani straż miejska nie widzą -nielegalnie sprzedających świecących rzeczy (stoją wieczorem i za krzakiem), wciskających ludziom róże i wymuszających zapłatę, sprzedających zabawki nakręcane, wymuszających kasę przy ławkach, zbierających na piwo...No bo przecież Indianin nie ucieknie...
"Indianie" sa z Rumunii. Pozdrawiam ciemna mase.
Alexander, trzymaj się! Zawistnych nie brakuje... Luisom mówimy NIE.
normalnie centralnie po calosci poszli wczoraj
Niech sobie grają ile chcą.Osobna sprawa to sprzedaż płyt.Podatek od działalności trzeba zapłacić.Proste pytanie.Dlaczego " indianin" nie przeniesie się na promenadę niemiecką??.Przecież tam więcej zarobi.BO TAM PRAWO ZAKAŻE MU DZIAŁANOŚCI NA KRZYWY RYJ!!.Tak to wygląda.A tutaj może wszystko.
a moze to taki pokaz byl indianie i kowboje a ze nie bylo kowboja dali policjanta
TO JEST SZYKANOWANIE MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH !! PROTESTUJĘ !! A PAŁY NIECH SIE WEZMĄ ZA ZAPIJACZONE MORDY LEŻĄCE NA ŁAWKACH I ZASMRADZAJĄCE OKOLICE.
jak widać, głupich nie brakuje :)
STREFA CISZY tam jest
za zajęcie drogi publicznej trza płacić i to sporo a oni zajmują i to sporo nie można spokojnie przejść. na wydmy i niech zbudują skansen i robią forse
Przecież Indianie to dziki Naród po co im dokumenty
niech zajmą się lepiej tymi pijusami rzebrających na piwo!! turyści i nie tylko oni lubią ich a jak komuś nie pasuje to niech ich nie słucha !!
do goscia z IP 233 podpisuje sie w calosci za slusznie podane przyklady bogaczy ale bez kas fiskalnych to norma a obowiazek tej kasy ludzi obowiazuje od 2011 r!! ale US na donosy robi krzywa mine i NIC nie dziala bo sam jest z XXXX Ja proponuje tym lekarzom adwokatom radcom prawnym itp nie zaplacic i wychodzic po udzielonej wizycie do domu!!
Do gościa z 16:09, jak żeś taki praworządny obywatel, to odpowiedz dlaczego adwokaci nie mają kas fiskalnych, lekarze prowadzący prywatne praktyki, warsztaty samochodowe i wiele, wiele innych prowadzących prywatną działalność. Czepiło się g...o okrętu i krzyczy płyniemy.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ci Indianie są do d..., słychać ich na całej promenadzie i co oni maja wspolnego ze swinoujsciem, zygać mi się chce jak ich slusze
Dla mnie ten Indianin jest jedyną atrakcją, dla której warto wybrać się na spacer po promenadzie. A panowie policjanci to chyba preferują inny rodzaj muzyki. ...
to teraz bedzie odwet na policji apacze was oskalpuja
GRA BARDZO ŁADNIE, PŁACI ZA MIEJSCE NA PLACU.WEŻCIE SIĘ ZA PIJAKÓW I ŻEBRAKÓW NIE DADZĄ POSIEDZIEĆ NA ŁAWCE, BEZ PRZERWY ZACZEPIAJĄ I SĄ AGRESYWNI
Ale ten indianin ma a korat kase fiskalna mial przynajmniej w miedzyzdrojach
Przeciez ci indianie mogli by wystepowac na dzialkach. Dlaczego wybrali promenade ?. Bo na dzialkach by tyle kasy nie zebrali. Oni nie graja dla mieszkancow bo wiedza ze jestesmy za biedni. Oni wystepuja dla przyjezdnej cizby z pelnymi sakwami. Zreszta Ci indianie to sa biznesmeni a nie prawdziwi indianie. Pochodza z bogatych rodzin, gdyz inaczej nie bylo by ich stac na wyjazd ze swoich krajow.Ten pojedynczy artysta mieszka od wielu lat na poludniu Polski.Jak chca prowadzic swoja dzialalnosc to musza wnosic stosowne oplaty i odprowadzac podatki, czyli np. cos sprzedajac nalezy wydac paragon fiskalny.Czy wydaja ?. A co do Policji, to wlasnie takiej ich pracy nalezy oczekiwac. Tak w tym jak i w innych, bardziej wymagajacych interwencji przypadkach.
W pełni popieram autora tej publikacji!Spróbujcie policję zawołać do poważniejszej interwencji! znajdą na tysiące wytłumaczeń że nie mogą dojechać albo zając się sprawą! Indianie występują tam legalnie - mają stosowne zezwolenia. Od siebie dodam że ten" koloryt" przyjął się na promenadzie. policja niech się zajmie chuliganami i pijakami których nie brakuje na promenadzie.Łapy precz od Indian!!
A, który to indianin ?!
Indianin jest wspaniały! Zostawcie go w spokoju. A tym co jest za głośno należy wepchnąć korki do uszu.
Alexander to jeden z najzdolniejszych muzyków naszego miasta Świnoujścia Władze miasta powinny dostrzec Ten wielki talent, i maksymalnie ułatwić naszemu koledze z Peru prowadzenie działalności artystycznej na promenadzie. Przecież to promocja naszego miasta i to za darmo, oczywiście może się to komuś nie spodobać, więc trzeba odejść dalej i nie przeszkadzać miłośnikom muzyki Alexandra. Świnoujska promenada jest dostatecznie duża i wystarczy miejsca dla wszystkich..
Ich muzyka jest autentyczna indianska, prawdziwa sztuka, poruszajaca do glebi, bardzo mi sie podoba.Codziennie wieczorem wrzucam 50 zl do koszyka a w weekendy ucze sie grac na flecie i tanczyc tance indianskie
swięta prawda...alexandro jest fajny, córka bardzo go lubie - nwet kolekcjonuje wisiorki prezentowe...
A co bylo wiekrza atrakcja barwny Indianin czy obywatel pala? Do meneli nie podejda bo na smrodek uczuleni i wiazaneczke uslysza, to maja byc ci od ladu i prawa, smiechu warte.
gość wkłada dużo pracy w swój występ, a do tego zobaczcie w necie promuje to miasto od lat i to nie ważne czy ktoś lubi jego muzykę czy nie, a co do gry z podkładu - to on jest muzykiem poczytajcie trochę o nim
Ludzie, jeszcze parę dni i będzie pozamiatane, a w sezonie niech się coś dzieje.Indianie robią to bardzo profesjonalnie-dobrze brzmiąca muzyka, świetne stroje i dodatki(to sporo kosztuje).No milionów to oni raczej przez sezon nie zarobią, żyć trzeba cały rok.
obojetnie kto by to nie był, niech sobie grają, głosno to fakt, ale przecież mozna zwrocić uwagę, w M-jach grają, sprzedają płyty i jest oki, tu najłatwiej strazy mioejskiej do normalnych ludzi jak wczoraj na spika menel lał po ławce to ok co??
po pierwsze to zadne indianie tylko zwykle przebierance, kolo indian to nawet nie lezeli, po drugie graja z pleybecku i sa wszedzie nie tylko u nas
Tyle lat nasi czerwonoskórzy sojusznicy grają tańczą i sprzedają płytki CD i nigdy jeszcze nie było z tym jakiego kolwiek problemu A to przyjechało ze szkółek kilkudziesięciu krawężników i zaczepiaja każdego na ulicy!!To są Wszyscy Ci co maja kompleksy i problemy ze sobą a dzięki mundurowi mogą się poczuć.
Jedyna atrakcja na naszej smutnej promenadzie, na której można zawiesić oko i ucieszyć ucho. Lepsze to, niż panie kuracjuszki w negliżu opalające się na ławkach, co poniektórych strasznie gorszyło. Zawiść, głupota i nienawiść żądzą tym miastem!
oj polaczki wstrętny naród wiecznie coś im przeszkadza a na promenadzie w Al beku graja i nikomu to nie przeszkadza ciekawe !!
jak mogą śpiewać i występować na promenadzie to dlaczego po występie nie mogą sprzedać płyt. .. zapłacili za miejsce i wyrażono im zgodę na występy czy to nie jest już sprzedaż ich produktu jakim jest występ ??. .. pozdrawiam :DDD
Chyba ktoś jest zazdrosny o tłum ludzi, którzy z podziwem i przyjemnościa słuchaja muzyki, która wycisza wnetrza czlowieka.Mnie się podoba, od lat z podziwem słucham, mimo półplejbecku, ale facet ma serce do tego co robi.Zostawcie go w spokoju.Weżcie się za głośnych muzyków z Albatrosu.
Gul Wam skacze mierne zakompleksione polaczki, że te typy mają pomysł nas swój biznes.
Nie uwierzę, że na tych maks trzydziesto-watowych głośniczkach o efektywności 86dB słychać na pół promenady. A temu piesu słoma z butów wychodzi całymi belami siana. Świnoujskie pieski, wszędzie gdzie się pojawią, to robią kichę.
Ta" indianska" muzyka i caly wystep to prawdziwa tandeta, przeznaczona powiedzmy grzecznie dla nie specjalnie wybrednej publicznosci. Oni sa w calej Europie, nigdzie jednak nie widzialam, zeby pozwolono im zdominowac miejsca wystepu tak jak to jest w Swinoujsciu. Zgadzam sie zupelnie ze zdaniem, ze jest to obcy element, ale ludziom sie podoba i chetnie sluchaja. Nie powinien jednak dominowac promenady, pomysl z wystepami w muszli wydaje mi sie bardzo dobry.
Każdy orze jak może. Indianie z półplaybacku, w Albatrosie ogłuszają z maszyny, obok basenu na żywo" wydzierają wnętrzności", jeszcze inni robią coś po swojemu, na skrzypcach, na syntezatorze, kiedyś był fortepian. Niech każdy sobie gra, aby tylko nie za głośno. Oczywiście na jednakowych warunkach. Jeśli komuś się Indianin nie podoba, może przejść kilka metrów dalej i posłuchać np. Rumuna (albo Cygana). Dobrze, że policjanci nie wezwali do Indian grupy antyterrorystycznej.
Weście się za albatros tam grają najgłośniej ogluszają ludzi
nie ma jak przejsc promenada
NIECH SIĘ WEZMĄ ZA PIJAKÓW CO LEŻĄ, ŚPIĄ W CENTRUM MIASTA I NA PRZYSTANKACH.ICH OMIJAJĄ DUŻYM ŁUKIEM
WCALE GŁOŚNO NIE GRA
184 NIE PISZ GŁUPOT.DZIĘKI NIM MIESZKAŃCY MOGĄ UMILIĆ SOBIE CZAS.ZEZWOLENIE MAJĄ PŁACĄ BARDZO DUŻO DO URZĘDU MIASTA ZA PLAC NA KTÓRYM GRA
NIECH POLICJA WEŻMIE SIĘ ZA RUMUNÓW WYKORZYSTUJĄ DZIECKO ABY NA NICH ZARABIAŁO, A RODZICE SIEDZĄ SOBIE W SAMOCHODZIE ALBO NA PROMENADZIE OPODAL.INDIANIN CIĘŻKO PRACUJE PŁACI DO URZĘDU MIASTA ZA PLAC NA KTÓRYM STOI.A ŻEBRAKÓW SŁUŻBA MIEJSKA POWINNA POGONIĆ AŻEBY NIE ZACZEPIALI MIESZKAŃCÓW I TURYSTÓW
Spokojnie, jeszcze trochę i zlikwidują nam uzdrowisko i będzie wolno grać do woli w dzień i w nocy...
Widziałem jak dziś rano indianina w barwach wojennych. Wykopywał z ziemi coś co wyglądało jak tomahawk...
to nie policja, to cowboje!
Po pierwsze - To nie jest żaden" nasz świnoujski indianin". Po drugie - Nie każdemu podobają się te" rytmy"(osobiści obchodzę tamto miejsce z daleka, bo najzwyczajniej w świecie denerwują mnie to pajacowanie i nie da się szybko przejść obok). No i po trzecie - Czego się babo czepiasz ?! - Skoro policja wykonuje swoją pracę to chyba dobrze, prawda ? Łamią prawo to trzeba ich gonić(resztę tych żebrających mend tak samo oczywiście). Moim zdaniem urząd miasta powinien zrobić referendum lokalne - czy ktoś chce oglądać tych" wodzów" czy też nie...
ludzie co wy tu pierd...licie !! Ni komu nic nie pasuje słuszne jest to, że gra tam wiele innych tandetnych oszołomów i o wiele głośniej ! np przy placu zabaw jakiś dacing itp. chrupki na saksie i inni !
świetny pomysł z tym graniem w muszli, nie przeszkadzali by przechodniom, a tak ślicznie grają, szkoda żeby ich nie było na promenadzie
1. niech pani nie porównuje tych Indian do dziewczyn tańczących bo one maja jakiś talent i to pokazują a Indianie puszczają wszystko z play beku i oszukuja ludzi. 2. co z tego ze trwa to kilka lat niech sobie graja ale ciszej i niech nie handluja bo do tego zezwolenia nie maja. 3. jak hca pokazywac te swoje wyglupy ktore mi osobiscie się nie podobają to niech se pójdą na muszle jak mówi Gość Środa [08.08.2012, 11:00] mamy dużo atrakcji na promenadzie i wszystkie lubię ale ci, , Indianie" to jest przegięcie i osobiście tego nie toleruje żeby jakiś pacał w samych spodniach tańczył ze swoim grubym brzuchem jakimś pióropuszem na głowie i udawał ze umie śpiewać i grac niech to zrobi bez play beku to może coś zabłyśnie
Policjant moze zostac oskalpowany
Moze rzeczywiście Świnoujścianom znudził się występ Indianina, ale myślę, ze dla przyjeżdżającym co chwile nowym turystom to atrakcja.Dla nas tez przez pierwszy sezon był atrakcja.Myślę, ze nie chodzi tu o głośne muzykowanie tylko o zazdrość, ze ktoś znalazł sposób na życie.
Na tym polega wolność we współczesnym cywilizowanym świecie: zezwolenia. koncesje, nadzór, inspekcje, sanepidy, pihy. ... Wszystko po to, abyśmy poczuli smak wolności żyło nam się l lepiej.
Powinien mieć pozwolenie na sprzedaz wykupione takie samo jak inni. Każdy płaci za możliwość handlu i wtedy uczciwie zarabia. Jeśli i ten cały indianin zapłaci za takie pozwolenie to niech sobie handluje. Inaczej jest to nieuczciwe w stosunku do innych handlujących i do Miasta.
chodzi glowinie o ze o to, ze nie ma jak przejsc miedzy wczasowiczami, ktorzy tarasuja chodnik.a moze dac pozwolenie tym indiancom na granie w muszli?i tak stoi pusta.
a pani jak się tak ta muzyka podoba niech ich sobie pod blok zaprosi. Zobaczymy wtedy jak szybko Policja przyjedzie zaalarmowana przez sąsiadów lubiących muzykę
"Po kilku minutach rozmowy wręczono jakieś pismo, poproszono też o pokazanie zezwolenia na to że mogą tu stać (śmiechu warte, tyle lat tam stoją i grają i nagle teraz chcą zezwolenia oglądać..)..." -----> nie uważsz, że wszyscy prowadzący działalność gospodarczą na promenadzie powinni być traktowaniu jednakowo? To nie są biedni Indianie tylko cwaniaczki, które wyczuły koniunkturę na swoją tandetną muzykę z playback'u i łupią kasę od spacerujących frajerów. Zarabiają, więc powinni płacić tak samo jak inni. Ot, i tyle.
po jakiemu rozmawial ten policjant a apaczem? dwóch przebieranców
przez tych pseudo indian ledwo mozna sie przecisnac, nie mowiac o muzyce ktora trzeba sluchac bo roznosi sie na pol promenady.wszedzie ich slychac.koszmarenstwo.nie kazdy lubi taka muzyke
Ludzie Każdy Płaci Dzierżawę tylko nie oni, . .. pomyślcie trochę. Muzyka Muzyką ale ktoś na Kawałek Placu Musi Ciężko Pracować a Oni Sobie Wpadają I zarabiają KOKOSY, a Jeżdżą CZARNYM MERCEDESEM VITO ;), ten sprzęt jest wart MINIMUM 15-30 tyś i Oni nie mają Pieniędzy ?. ... POMYŚLCIE !!
Muzyka nikomu nie zaszkodzi, chociaz tyle rozrywki milej dla ucha na promenadzie.
..a tak swoja droga po co nam Ci indiancy??Nie ma to nic wspolnego z nasza kultura ani lokalizacja nadmorska..jakby tam stał ktoś z polskich wykonawcow to mialby nie lada klopoty z urzedem skarbowym za nie placenie podatku od sprzedazy plyt..natomiast latynosom przejdzie to płazem..bo jak trzeba po polsku zachecic do sprzedazy plytry zeby zarobic to jak najbardziej ale z policja. .ani me ani be!!Wygonić ich!!Jak najdalej stąd!!
Ludzie Jeśli Chodzi O ALBATROS, to jest miejsce dzierżawione. .., a jeśli chodzi o INDIAN... Oni Nic z tego nie Płacą " GRAJĄ Z PLAY BACKU ZERO Z T EGO ATRAKCJI. ..." Zastanówcie się Co Piszecie. A Praca Policji jak Każda Inna. .. Szanujcie to. ..
kogo to obchodzi
tych samych indian widziałem w Grecji
Gdyby to byl prawdziwy Indianin to by ich zalatwil Tomahawkiem!
Z nich tacy indianie jak ze mnie mexykanin!
a czy indiancy maja prawo na handel po godzinie 20 na promenadzie? nie maja prawa! mogą jedynie grac nie handlowac a oni namioty rozkladaja i sprzedaja kolczyki bransoletki plyty a nie maja prawa! gogos to ruszylo i tyle, wszystcy placa za miejsca handlowe itp a oni na czarno? phhhiii to kpina!!
indianin, policjant brakuje tylko murzyna i pracownika budowlanego i mamy YMCA... YMCA... YMCA...
Absolutnie zrobili to co do nich nalezalo. POLICJANT MA WYKONAC ZADANIE I JE WYKONUJE. Nie rozumiem tych gorzkich zali. A jak Pania zatrzyma drogowka do kontroli. Tez bedzie Pani miala pretensje, dlaczego JA?? Wyluzujcie ludzie.
Najłagodniej rzecz ujmując, do mnie muzyka tego pana nie przemawia jak do zbulwersowanej czytelniczki. I mógłby nieco ciszej ustawiać nagłośnienie, bo mi najzwyczajniej w świecie taka" muzyka" przeszkadza. Ale są gusta i guściki. Niech zarabia uczciwie, jak inni grajkowie przy promenadzie. A co do hałasu, to powinni wprowadzić jakiś poziom decybeli, do którego wolno muzykować przy promenadzie w określonych godzinach. Jeśli komuś przeszkadzałby hałas, to policja przyjeżdżałaby na miejsce i mierzyła poziom natężenia dźwięku. A tak jest widzimisię, bo dla jednych za głośno, dla drugich za cicho.
Policjanci dostali polecenie i musieli je wykonać, a zbulwersowana pani niech na skargę do prokuratora idzie...