POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Czwartek [09.08.2012, 09:52:53] • Międzyzdroje

Nietrzeźwy świnoujścianin doprowadził do wypadku. Pięć osób rannych

Nietrzeźwy świnoujścianin doprowadził do wypadku. Pięć osób rannych

fot. Policja

Do wypadku doszło w środę (8.08) około godziny 20:10 na drodze krajowej numer 3 pomiędzy Łunowem i Lubiewem (gm. Międzyzdroje). Nietrzeźwy kierowca BMW podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad kierownicą i koziołkował. Autem, oprócz niego podróżowały trzy osoby dorosłe oraz 12-letnie dziecko. Ranni zostali przewiezieni do szpitali - informuje portal ikamien.pl

- 33-letni kierowca pochodzący ze Świnoujścia zjechał na pobocze i koziołkował. Ranni zostali pasażerowie i sam kierowca. Samochodem podróżowało także dziecko. Jak ustaliliśmy, kierowca był nietrzeźwy. Wyniki zawartości alkoholu we krwi znane będą po badaniach – mówi sierż. Marta Szołtun z kamieńskiej policji.

Nietrzeźwy świnoujścianin doprowadził do wypadku. Pięć osób rannych

fot. Mateusz Królikowski

Auto koziołkowało przez kilkadziesiąt metrów, gubiąc po drodze części.

źródło: www.ikamien.pl


komentarzy: 136, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 136

Gość • Piątek [17.08.2012, 10:05:53] • [IP: 83.25.174.***]

Ludzie tak naprawdę to wy nic a nic nie wiecie o nich a ni o tym wypadku a jeżeli to by stało broń boże wam to co byście pisali znam tą rodzine dobrze więc wiem jacy oni są naprawdę są naprawdę dobrymi ludźmi jeżeli potraficie pisać komentarze normalne a nie takie głupoty... to je piszcie a jeżeli macie takie głupoty nie wiedząc niczego to zostawcie je dla siebie oni napewno teraz są w trudnej sytuacji

Gość • Niedziela [12.08.2012, 22:57:47] • [IP: 67.213.218.**]

V3S • Niedziela [12.08.2012, 12:30] • [IP: 92.40.70.***] - wstydzisz się, że głośno wyrażam sprzeciw praktykom jazdy na podwójnym gazie? To nie jest wciskanie kogoś w błoto. Taki osobnik sam w nie wlazły i pociągnął innych (nad czym można ubolewać). Sam z premedytacją zaprzepaścił to na co pracował. To zdarzenie nie zwolni, go z dalszej pracy budowania szczęścia rodziny, choć może będzie mu trudniej. Ten z artykułu, się sam ukarał, a inny się wyłgał, więc? Ważne jest, by ohyda błota, była wyraźna i odstraszała kolejnych. Teraz ten kto wypije i zasiądzie do kierowania, dumny jest z tego w towarzystwie i nie uważane tego za wstyd. Litujesz się nad bliskimi, którzy nie mogli w tamtej chwili wpłynąć na zdarzenia - słuszne i dobrze o tobie świadczy, ale czy nietrzeźwy za kółkiem lituje się nad kimś? - nikt z twych znajomych nie podróżował? Bronisz, tych, którzy milczą? Odezwij się jeszcze za tymi, co w podobnych zdarzeniach utracili kogoś, a ujmiesz się za tymi, którzy wyruszając z domu mogą stać się ofiarami? Przyznanie, że przewinienie jest wielkie i krzywdzi też innych, wystarczyłoby, poruszając temat rodziny sprawcy, sam ich ranisz, gdyż ściągasz na nich uwagę, przedłużasz. Jest to dla mnie, odwracaniem uwagę od istoty - pijak za kierownicą to niepotrzebnie zwiększenie niebezpieczeństwa na drodze. Zaprzestanie mówienia, że to ohyda, bo ta świadomość kogoś rani? - to dla mnie próba ignorowania zagrożenia, odsunięcia jej, " bo takie nieprzyjemne". Społeczna dezaprobata, takich poczynań, byłaby skuteczniejsza od przemilczenia, które równa się zapomnieniu. Aby nie pojawiali się, kolejni kozacy, dobrze, jeśliby ludzie przyjęli twój sposób myślenia - refleksje i rozwaga, rozumiejący konsekwencje. Świat byłby lepszy. Jednak, myślenie coraz częściej zawodzi, dlatego niech gnębi pijącego świadomość, że dla otoczenia, w chwili gdy zasiądzie za kółkiem, staje się wrogiem, wyrzutkiem, bo jest postrzegany, jako" morderca, działający z premedytacją", a wszyscy którzy zrezygnowali z reakcji, że stają się" wspólnikami, w jego morderczych planach".

V3S • Niedziela [12.08.2012, 12:30:01] • [IP: 92.40.70.***]

Proszę państwa, wypadek drogowy z udziałem pijanego kierującego - jak w tym przypadku - jest jednocześnie i zbrodnią i karą w jednym. Dlaczego zbrodnią to już zostało, przez moich poprzedników opisane wyczerpująco. Karą natomiast - jak tu widzimy - odniesienie poważnych dla zdrowia i życia obrażeń. Żaden sąd w naszym kraju nie wymierza tak surowych kar. Żadna kara więzienia, finansowa, lub jakakolwiek inna nie będzie tak dotkliwa jak ta, którą sprawcy wymierzyli sami sobie. Do tego jeszcze dojdzie sprawa sądowa, gdzie na pobłażliwość liczyć nie mogą. I teraz pytanie: to o co właściwie mi chodzi? Dlaczego ich bronię? Nieeee, nie jestem przyjacielem rodziny. Proszę państwa, ja mam zawsze silny odruch obrony tych, którzy sami tego zrobić nie mogą.(opisałem wcześniej) Walczą teraz o życie w szpitalu. I nie podoba mi się mieszanie z błotem zwyczajnej rodziny. Przeciętnej. Nie podoba mi się próba zaszczucia tej rodziny. To niegodne i podłe. Dzieci mają zadbane i otaczają je troskliwą opieką. Wstyd mi za was.

Gość • Niedziela [12.08.2012, 00:57:48] • [IP: 67.213.218.**]

V3S • Sobota [11.08.2012, 14:29] • [IP: 92.40.35.***] - racja piękny przykład. Żona przywracająca rozsądek, do tego zatrzymany pijany przed byciem morderczym kierowcom. Czy, ktoś doceni i będzie pamiętał to zajście, czy odejdzie w niepamięć? Czy ktoś szuka obecnie pozytywnych wzorców? Zobacz, jak ktoś, rzuci hasło o przyłapanym, zwykłym obywatelu, który coś przeskrobał to zawsze pojawią się setki, które stwierdzą, że INNI robią gorzej. Sam sprawca też tak będzie się usprawiedliwiał lub winił choćby system - zwykły odruch. Do tego niestety, pozytywne zajścia nie są sensacją, a więc niemedialne. A skąd bierze się w ogóle pomysły, by zasiąść do samochodu po alkoholu, a może to już tylko odruch? Rozsądek w tym świecie jest" zmęczony, oddala się i znika". Dobry przykład, wzór do naśladowania, coraz mniej przemawia. Czy więc bardziej skutecznie, nie byłoby wywołanie lęku przed samą myślą takiego postępku? Do tego jednak potrzebna ogólna negacja takiego postępowania w społeczeństwie, by nie było -" innym to uchodzi". Dzięki temu zajściu w innych miastach, już się do mnie (i nie tylko do mnie), przykleiło -" Świnoujścianie piją i próbują zabić innych na drodze" (może zniknie, bo inni też piją i kierują...). Ten z artykułu może i żałować, bo żyje, inni też, ale znajdzie się kozak, który nie przejmie się twoimi pozytywnymi wzorcami, Iksowi się udało -" mu się też uda", albo" będzie lepszy". Jedyne co może go powstrzymać to strach. Strach przed konsekwencjami - a tu brakuje konsekwencji w wymiarze społecznym - powszechnej dezaprobaty. Szkalowanie, czy wytyki? - liczę, że w przyszłości strach przed łatą typu" po pijaku próbował zabić, kogoś samochodem" - zniechęci tych co za nic mają pozytywne przykłady, a jeśli się znajdą" odporni" to kogoś w ich otoczeniu zmusi do działania, obawa przed łatką -" pozwolili mu spróbować zabić". Te podejście jest brutalne, odbija się na najbliższych sprawcy zamieszania, ale czy taki myśli wcześniej o nich? Czy ten tu wytrzyma napięcie, czy bliscy mu pomogą, potrzebuje obrońców, czy wsparcia, jakie wnioski wyciągnie, czy ustrzeże innych przed takim czymś, czy tylko określi wrogami wszystkich, co wytykają mu bezmyślność i samolubność, albo znajdzie kogoś, na kogo zrzuci winę, może z pokorą zrezygnuje z samo usprawiedliwiania, a może spróbuje zabić jeszcze raz? Życzę wszystkim, by spotykali pozytywne wzorce i chyba nie będzie błędem, życzenie, by bali się stać negatywnym przykładem.

Gość • Sobota [11.08.2012, 23:00:58] • [IP: 62.69.248.**]

taki element to zawsze ma szczęscie bo normalny to by nie wyszedł z tego calo

warszów • Sobota [11.08.2012, 18:28:19] • [IP: 93.94.190.***]

tak, dokładnie się zgadzam z tym co napisał V3S, w końcu ktoś normalny, i ze współczuciem się znalazł.Najważniejsze że to wszystko tak się skończyło!!Człowiek wie że zle zrobił żałuje i będzie miał nauczke, nie musicie już dolewać oliwy do ognia i wypisywać tych paskudnych bzdur na ich temat!!

V3S • Sobota [11.08.2012, 14:29:02] • [IP: 92.40.35.***]

Macie państwo prawo do swojego zdania, ale proponowałbym chwilkę pomyśleć, czemu ono ma służyć. Wydarzenie nastąpiło już i jest nieodwracalne. Nawet jeżeli był wrogiem któregoś z was, to szkalowanie człowieka i całej rodziny nie służy niczemu. Należało komuś kto miał jeszcze na to wpływ zrobić coś, co pomogłoby temu zapobiec. Tu piękny przykład: - przed tym samym blokiem spod którego odjechało to BMW. Noc. Cisza. Naraz trzask drzwi, warkot uruchomionego silnika samochodu. Krzyk młodej kobiety. Rzuca się na maskę odjeżdżającemu. Samochód staje. Wysiada pijany kierowca. W ciszy nocy poniosły się echem głośne plaśnięcia. Gil u nosa niedoszłego samobójcy miota się to na tą, to na tą stronę w zależności od tego gdzie nastąpiło uderzenie. To żona przywraca rozsądek pijanemu mężowi. Wrócili do domu. Proszę pani ktoś mógłby się z tego śmiać, ale nie ja. Dla mnie jest pani bohaterką. A ty jej mężu kup jej kwiaty, bo i tak te pieniądze wydalibyście na kwiaty, ale na ul Karsiborskiej ! O tym warto pisać !

Gość • Sobota [11.08.2012, 12:12:38] • [IP: 83.11.69.**]

OGROMNA NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ ! powinien stracić prawo jazdy bez dyskusji. Dobrze że wszyscy przeżyli, ale mogło się to skończyć dużo gorzej, jak można tak narażać własne dziecko ?! Trauma do końca życia jak nic.

Gość • Sobota [11.08.2012, 02:06:44] • [IP: 93.94.185.***]

Wystarczy to że jechał pijany z ludźmi ktorzy o tym napewno wiedzieli ze jest po alkoholu, to raz, a dwa to to że gdyby nie jechał Jeepem BMW a jakim innym osobowym autem prawdopodobnie skonczyło by sie tragedią w postaci wiadomo jakiej, niezależnie od sytuacji materialnej i statusowej nie ma zadnego wytlumaczenia dla jazdy po pijaku, bo mógł zabic nie tylko siebie i swoich pasazerów ale innych zupelnie niewinnych uczestników ruchu, wiec jakiekolwiek tlumaczenie ze to tamto sramto jest nie na miejscu drodzy czytelnicy, nie ma co go obrażać, ma nauczke do konca życia, a jego pasażerowie i on sam mieli wiele szczęscia, nie zapoimni tego do konca życia, chyba ze był tak pijany ze film sie urwałłłłł. pozdro.

Gość • Sobota [11.08.2012, 01:04:50] • [IP: 89.79.162.***]

powiem ci ze nawet niewiesz jak sie ciesze ze ich nie znam:) w swoim gronie znajomych nigdy bym nie chciala czlowieka ktory prawie zabil swoich znaojmych i dziecko!! do tego stwarzal zagorozenie dla innych kierowcow w tym dla ciebie i jkaby ci wyskoczyl na czolowke niewiem czy twoja rodzina by go tak broniła. jednym slowem porazka... powodzi sie... hahaha dobry zart:D juz wole ludzi torym sie mniej powodzi ale maja mozg:)

Gość • Piątek [10.08.2012, 22:10:51] • [IP: 67.213.218.**]

Gość • Piątek [10.08.2012, 18:52] • [IP: 93.94.190.***] - nie wiem jak było, a ty nie chcesz nic powiedzieć, a to nie było w twoim interesie, bym zamilkł? Forma twojego odzewu świadczy, że potwierdzasz jednak nietrzeźwość kierowcy, tym bardziej, że kreujesz się na osobę zorientowaną. Nietrzeźwych kierowców jest za dużo, nawet jakby był tylko jeden, a nie myślę, że to niestety wyjątkowy kierowca. Piszesz, że się tego nie widzi, a może raczej olewa, akceptuje lub usprawiedliwia, tak jak ty? Chyba należysz do osób, które taki stan rzeczy nie przeszkadza, a wręcz nawet popierają. O jakim" TAM" piszesz? aż chce mi się snuć przypuszczenia. Moje bezpieczeństwo na drodze, jest chyba wystarczającą moją sprawą, by szerzyć dezaprobatę dla wszelkich poczynań, mu zagrażających. Oczernianie innych? - kogo? nietrzeźwych kierowców? - jak? nie współczując im, że sobie krzywdę zrobili? może ignorując - to tylko kolejny przypadek na drodze? A może mam ich wychwalać pod niebiosa, za to że narażają życie innych i moje, gdy pojawiają się na drodze? Oni dają własne świadectwo o sobie, czy trzeba oczerniać, wystarczy, że się to zauważy i zapamięta.

Gość • Piątek [10.08.2012, 21:23:52] • [IP: 67.213.218.**]

V3S • Piątek [10.08.2012, 18:22] • [IP: 92.41.120.***] - dziękuję za odpowiedź. Ja osobiście nie czuję litości, wobec nietrzeźwych kierowców i dlatego wyrażam zdecydowany przeciw takim zachowaniom, jak i naiwnym próbą ich usprawiedliwiania. Wrogość, w tym wypadku nawet nie jest spersonalizowana, bo jak pan zauważył brak wszystkich informacji, nie jest też kierowana wobec bliskich, co nie mieli wpływu na zdarzenia, choć pewnie odbierają to intensywniej. Co do kierowców pod wpływem, nie uważam ich poczynań za błędy, bo to jest wykonywane świadomie i z premedytacją - chyba, że ktoś udowodni, że nie byli nigdy przed tym przestrzegani. Wykazanie, niedoskonałości poczynań ludzkich w pana komentarzach, rozmywa powyższe zagadnienie. Choć skłania do refleksji, nad własnym poczynaniem, już nie działa to jak kiedyś i moim zdaniem" rozprasza uwagę". W sprawie łącznie alkoholu/narkotyków i samochodów/motorów potrzebne jest zdecydowane NIE, bez dodatków typu" kto jest bez winy...", " a inni to...". Ja tu nawet nie oczekuję nic ponad to, czego wymagam od siebie. Pana podejście odbieram, jako rozsądne, jednak zbyt łagodne. Dlatego jeśli pana słowa, nie wywołają pozytywnego skutku, to ja za swoje mogę być nienawidzony, byle wryły się w pamięć i świadomość, a na drodze było bezpieczniej. Na losy znajomych i moje, już raz wpłynął pijany kierowca, dlatego jestem wdzięczny panu za bezpośrednie zlikwidować choć w małej części tego zagrożenia - Dziękuję. Życzę, by w tym świecie zniknęło choć jedno zmartwienie, jak niebezpieczeństwo i szkody spowodowane przez nietrzeźwych kierowców.

Gość • Piątek [10.08.2012, 20:41:43] • [IP: 93.94.190.***]

BOŻE LUDZIE CO WY ZA GŁUPOTY WYPISUJECIE, NIE ZNACIE DOBRZE TYCH LUDZI A TAKIE RZECZY PISZECIE, ZAJMIJCIE SIĘ LEPIEJ SWOIMI SPRAWAMI A NIE OCZERNIACIE INNYCH

Gość • Piątek [10.08.2012, 19:59:06] • [IP: 62.69.248.**]

może pije przez te zdrady jej?

Gość • Piątek [10.08.2012, 18:52:26] • [IP: 93.94.190.***]

NIE TWÓJ INTERES JAK BYŁO, MYSLISZ ZE PO DRODZE JEZDZI MAŁO NIETRZEZWYCH KIEROWCOW TO SIE MYLISZ BO JEST ICH DUZO...TYLKO NIKT TEGO NIE WIDZI. ..TAM TEŻ TAKI MĄDRY BYŁEŚ?...

Warszów • Piątek [10.08.2012, 18:28:39] • [IP: 93.94.190.***]

Znam go.Każdy uczy się na błedach, nie ważne ile ma lat. A wy wszyscy zazdrościcie że się im powodzi, zajmijcię się własną du*ą i zastanówcie się jak się czegoś uczciwie dorobić, a nie oczerniacie normalnego człowieka, który jak my wszyscy ma prawo do błędu !! tacy są właśnie polacy skur****syński naród!! Owszem zrobił bardzo zle ale nie był sobą!!

V3S • Piątek [10.08.2012, 18:22:38] • [IP: 92.41.120.***]

Gość  Czwartek [09.08.2012, 21:08]  [IP: 67.213.218.**] Odpowiadam.Moje kończące wypowiedż pytania nie miały na celu złagodzenia wielkości przewinienia, bo ja nie czuję się na siłach dyskutować o winie nie znając najpierw wszystkich przyczyn. Chciałbym panu pogratulować tego, że nie prowadził pan nigdy auta pod wpływem alkoholu. Chciałbym wyrażnie zaznaczyć, że zasiadanie za kierownicą po alkoholu to moim zdaniem bardzo poważne przestępstwo. W swoim czasie miałem okazję zareagować i wykluczyć paru młodych pijaków z możliwości uzyskania prawa jazdy. Wszyscy musimy przestrzegać prawa ! W innej sytuacji, bez chwili wahania wysłałem do domu alkoholika, który zajmował bardzo poważne stanowisko i mógł spowodowac wypadek. Oczywiście miałem potem kłopoty, ale i satysfakcję, że zlikwidowałem zagrożenie. Proszę pana, ja już wyczerpująco odpowiedziałem, na pańskie pytanie w trzech moich poprzednich postach. Chciałem tylko poprosić o to, aby nikt nie znalazł powodu aby nazwać nas hienami. Nie kopmy leżącego.

Gość • Piątek [10.08.2012, 16:47:52] • [IP: 67.213.218.**]

Gość • Piątek [10.08.2012, 15:28] • [IP: 93.94.190.***] Ty zapewne wiesz. Więc jak było na prawdę? Kierowca był trzeźwy? Jeśli nie, to czy pasażerowie wiedzieli, że nie był, okłamał ich? Jeśli był nietrzeźwy, to co skłoniło go do narażenia życia innych (nie tylko pasażerów), jest jakaś usprawiedliwiająca przyczyna? Odpowiesz? Dasz wreszcie powód, bym się zamknął? Ja przyłączam się do twych życzeń, by wszyscy powrócili do zdrowia. A dlatego, że zakładam, iż kierowca wypił, chce, by wyciągnęli odpowiednie wnioski i przestrzegali skutecznie innych przed błędami. Jednak, jeśli mają w podobny sposób, jeszcze kiedykolwiek zagrozić komuś na drodze, to zaliczam cię -" Kali" do osób, które za nic mają zdrowie i uczucia innych. Jeszcze jedno pytanie, odnośnie ogółu nietrzeźwych kierowców, w odniesieniu do ich osoby: - czy te świadome kuszenie losu może doprowadzić ich do tragedii, czy raczej nauczki/kary?

Gość • Piątek [10.08.2012, 16:09:10] • [IP: 80.245.184.***]

Wsadzić do pierdla tego super kierowcę!!

Gość • Piątek [10.08.2012, 15:28:03] • [IP: 93.94.190.***]

LUDZIE ZASTANÓWCIE SIĘ CO WY PISZECIE, NIE WIECIE JAK BYŁO NAPRAWDĘ TO PO CO TE BRZYDKIE KOMENTARZE, ZACHOWAJCIE JE DLA SIEBIE, NAJWAŻNIEJSZE ZE ŻYJĄ I ŻYCZĘ IM SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA I JESTEŚMY Z WAMI :)

Gość • Piątek [10.08.2012, 14:13:08] • [IP: 62.69.249.**]

Nie mogę kur... zrozumieć jak wy" ludzie" piszecie" PATOLOGIA itp itd... Dziecko ma zapewnione wszystko ma wspaniałych rodziców, niestety stała się tragedia i zobaczcie jacy wy ludzie jesteście chciwy, co z tego, że rozwalił się BMW a jakby rozwalił się samochodem TICO to co byście pisali ? LUDZIE MYŚLENIE NIE BOLI!

Gość • Piątek [10.08.2012, 13:24:39] • [IP: 67.213.218.**]

W.M.Ś. • Piątek [10.08.2012, 10:52] • [IP: 62.69.249.**] Najważniejsze, że żyją - dobrze, i dobrze jeśli wyciągną poprawne wnioski - jeśli..." Żyją" - czy te hasło może rzucasz, by zachęcić innych pokazując, że kolejnemu próbującemu kogoś zabić po alkoholu, uchodzi to na sucho? Plotki są złe, dlatego spokojnie czekam, aż służby podadzą ilość promili i imię i nazwisko, by wiedzieć komu przypiąć etykietę -" pijany, potencjalny, morderca na drodze". Czego tu zazdrościć? Twe życzenia traumy, by wszyscy gardzący pijakami/pijanymi za kółkiem, zniżyli się do ich poziomu i z premedytacją pili alkohol i zabierali pasażerów, by się wraz z nimi rozbić, lub zagrozić komuś innemu na drodze? A może, by oni lub ich bliscy taką nietrzeźwą spotkali na drodze? Obiektywność - boli. Dziękuję, tobie też życzę miłego dnia.

Gość • Piątek [10.08.2012, 13:10:04] • [IP: 84.60.174.***]

Gdaby wypadek byl w Swinoujsciu to napewno winnym bylby jakis nieistniejacy Helmut, a sprawca wypadku moglby liczyc na odszkodowanie

Gość • Piątek [10.08.2012, 12:45:20] • [IP: 83.21.35.***]

taaaaaaaaaak zazdrosni:) wszyscy ktorzy pisza komentarze zazdroszcza braku mozgu jakiegos padła bmw bo przeciez nikt inny w sciu nie ma samochodu tylko on mial i wszyscy mu zazdroscili:D

Gość • Piątek [10.08.2012, 12:42:34] • [IP: 178.238.251.***]

Powinni mu wybaczyć i pozwolić dalej jeżdżć tak jak panu radnemu

Oglądasz 1-25 z 136
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Zwycięstwa 8 maja 2025 r. Uroczystość rozpocznie o godz. 11.00 na Placu Słowiańskim pod pomnikiem „Bohaterom Walki o Niepodległość Rzeczpospolitej” poprzez złożenie kwiatów przez władze administracyjne i samorządowe, służby mundurowe, poczty sztandarowe, delegacje organizacji, związków, stowarzyszeń, szkół oraz mieszkańców i gości. Druga część uroczystości odbędzie się o godzinie 11.30 na Cmentarzu Komunalnym w Świnoujściu przy „Kwaterze Wiecznego Spoczynku Weteranów II Wojny Światowej” ■