iswinoujscie.pl • Poniedziałek [20.08.2012, 08:39:07] • Świnoujście
Uratowali łabędzia Filipa. Niestety musiał mieć amputowane skrzydło

fot. Alina Celniak
W piątek przy nabrzeżu trwała dramatyczna akcja. Pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt próbowali złapać łabędzia. Na pomoc przybyli policjanci z łodzią motorową, próbując tak nią kierować, aby ptak podpłynął do nabrzeża. W końcu udało się. Łabędź był w fatalnym stanie. Miał tak połamane skrzydło, że zagrażało to jego życiu. Przez cały ten czas jego partnerka pływała dookoła obserwując co się dzieje…
Niestety nie udało się go poskładać. Przez liczne rany skrzydło trzeba było usunąć, aby Filipa uratować.
- Żaden z lekarzy weterynarii nie był dyspozycyjny. W końcu Pan Bobruk nam pomógł za co mu serdecznie dziękujemy – mówią pracownicy schroniska.

fot. Alina Celniak
Dodają, że teraz będą szukać azylu w gospodarstwie agroturystycznym lub innej placówce gdzie ptak mógłby sobie spokojnie żyć.

fot. Alina Celniak
- Partnerka Filipa krążyła przy nabrzeżu i przyglądała się co się dzieje – mówią opiekunowie zwierząt. – Łabędzie łączą się w pary na całe życie, są wierne jednemu partnerowi Jeżeli jeden z nich zginie drugi zostaje samotny do końca swych dni!
źródło: www.iswinoujscie.pl
Powinno się oba łabędzie przekazać do azylu.Czy takie są plany?
Gratuluję Panie Jarku, jak zwykle jest Pan gotowy słuzyc zwierzętom. Leczy naszego pieska i zawsze pamieta jego imię. Żal tylko partnerki łabędzia, nie wie co sie z nim stało jest na pewno smutna i tęskni za nim. Pewnie on za nia też. :-(
Szkoda, że kobiety nie są takie wierne jak ta żona tego Filipa... Zobaczcie jak ludzie są inni niż łabędzie tutaj jak samiec zginie to jego żona jest już samotna do końca życia, u ludzi jest całkiem na odwrót :)
a co z ta jego partnerka?? zostawili i rozlczyli je ??