Nie pomaga jedzenie czosnku! Komary wciąż kąsają... nawet urzędników
fot. Sławomir Ryfczyński
Wieczorne spacery po Świnoujściu kończą się bolesnymi bąblami po ukąszeniach komarów. Owady nie dają za wygraną. Dokuczają nie tylko turystom, mieszkańcom, ale także urzędnikom, którzy o walce z komarami wiedzą praktycznie wszystko. Ze smutkiem musimy przyznać, że sposób z jedzeniem czosnku, polecany przez świnoujskich rzeczników prasowych magistratu, jest nieskuteczny. Niedawno przekonała się o tym boleśnie Hanna Nowak Lachowska.
Miasto na walkę z komarami wydaje setki tysięcy złotych. Skuteczność firmy przeprowadzającej opryski badają urzędnicy. Specjalna komisja pojawia się w wytypowanych miejscach. Jeśli przez 5 minut żaden komar nie odważy się ukłuć urzędnika, wówczas walkę z komarami uważa się za skuteczną.
fot. Sławomir Ryfczyński
Komary jednak niewiele sobie robią z ciężkich dział wytoczonych przeciwko nim. W poniedziałek na złość pogryzły Hannę Nowak Lachowską z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta Świnoujścia. Pani Hanna przyjechała na stadion ze sztuczną nawierzchnią, aby wręczyć nagrody zwycięzcom meczu Famowicze kontra reprezentacja miasta.
Przez cały mecz stała na skraju boiska i dzielnie kibicowała, odganiając się w międzyczasie od natrętnych komarów. Urzędniczka boleśnie przekonała się, że jedzenie czosnku nie pomaga w walce z komarami. Wszystkim, także Pani Hannie polecamy sprawdzone sposoby – zamiast krótkiej spódniczki – spodnie i bluzkę z długim rękawem.
Owszem, prawdą jest, że Hankę komar ugryzł w nogę, ale nie napisaliście najważniejszego, że natychmiast po dziabnięciu padł martwy. Konwulsje trwały zaledwie 2, 3 sekundy. Można było komara uratować, jednak będący w pobliżu rzecznik Robert zamiast robić sztuczne oddychanie komarowi przyssał się do łydki Hanki. Natura przegrała, wygrał interes.
Przy ulicy Grunwaldzkiej, bodajże numer 25, codziennie na trawniku leży sterta drobnego pieczywa. Oczywiście mnóstwo gołębi, mew i innego ptactwa, a w nocy szczury. Babo – nie zdajesz sobie sprawy, jaką krzywdę robisz ptactwu, a miastu, że dokarmiasz szczury.
O co to całe" larum"? Nieco powtórki z biologii przydało by się. Polecam szczególnie dział pt." łańcuch pokarmowy". Jeśli wzdłuż głównych arterii miejskich polikwidujemy paśniki dla ptactwa i czworonogów, przestaniemy latem dokarmiać ptactwo wodne itp." rozrywki dla turystów i miejscowych dobro czyniących" -wówczas jest szansa, że wszystkie stworki wrócą do swoich naturalnych miejsc i chemia odkażająca okaże się skuteczna. A tak to polecam lekturę najlepszego utworu co to o walce z wiatrakami traktuje.
Dobra, a może dla odmiany ktoś mi wytłumaczy, dlaczego w potencjalnie komarowym miejscu w Niemczech, w lesie, nad jeziorkiem Krebsee (obok bagienko), komarów nie ma? Spałem tam sobie ostatnio w trawce i tylko zaskroniec przypełzł sobie mnie obejrzeć. Żadnych krwiopijców, żadnego ZUSu, niebo! Wiem, niemieccy emeryci wyłapali i wypuścili u nas. Zgadłem?
Och niech kąsają urzednikow niech zobaczą jak miło jest byc pogryzionemu. .ja byłam w tamtym roku w Polsce na urlopie i wrociłam z tego urlopu cała w bąblach...tak moze wreszzcie komary do polskich urzednikow przemowia i pan prezydent zrobi z nimi porzadek..hm..
Nie wiecie co się stało z moimi komarami? Kilka dni temu wypuściłem je z mojej hodowli, żeby sobie trochę polatały i rozprostowały skrzydełka, i jak dotąd jeszcze nie wróciły do swoich gniazdek. :/
To komary gryza?? dziwne zawsze sądziłem że to komarzyce gryza hmmm może o czyms nie wiem ale dziwi mnie fakt że urzędnicy zostali pokąsani to nie dopuszczalne
Miasto na walkę z komarami wydaje setki tysięcy złotych!! dowcip jakiś i to sporego kalibru...pomiędzy setkami tysięcy kilka setek rozdzielonych między tą śmietanką urzędniczą a wykonawcą...z tego się bierze efekt odkomarzania...oczywiście co nie którzy powiedzą że u Niemców też są komary.
kolejny dowód na to iż nasze miasto ie potrzebuje dwóch rzeczników prasowych, a Pani Hanna niech może otworzy sklepik z poradami babuni :P, ponieważ jej wypowiedzi nie mają nic wspólnego z informacją a do tego chyba rzecznik został powołany.
jedzenie czosnku pomaga, trzeba tylko potem chuchnąć na komara który chce nas ukąsić ;) może nacieranie czosnkiem nóg by pomogło? :) albo sposób na menela, do nich komary ani ludzie nie są w stanie się zbliżyć
Ale filmik. Jeszcze jakąś muzykę podłożyć i hit murowany!
Czosnek skutkuje w walce z wampirami ale żeby na komary...
no takie ciałko to też bym ukłuł bez względu na zapach czosnku
Owszem, prawdą jest, że Hankę komar ugryzł w nogę, ale nie napisaliście najważniejszego, że natychmiast po dziabnięciu padł martwy. Konwulsje trwały zaledwie 2, 3 sekundy. Można było komara uratować, jednak będący w pobliżu rzecznik Robert zamiast robić sztuczne oddychanie komarowi przyssał się do łydki Hanki. Natura przegrała, wygrał interes.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
PRZY RYBAKI 20 PODOBNA HISTORIA Z CHLEBEM A JAK POKAŻĄ SIĘ SZCZURY TO ZNOWU KOTKI.
Przy ulicy Grunwaldzkiej, bodajże numer 25, codziennie na trawniku leży sterta drobnego pieczywa. Oczywiście mnóstwo gołębi, mew i innego ptactwa, a w nocy szczury. Babo – nie zdajesz sobie sprawy, jaką krzywdę robisz ptactwu, a miastu, że dokarmiasz szczury.
W Niemczech. Żadnych krwiopijców, niebo! Wiem, niemieccy emeryci wyłapali i wypuścili u nas. Zgadłem? Na 100 % ha, ha, ha.
i dobry spray na komary to tez dużo daje!! witaminy z grupy B bodajże 12 nie lubią zapachu
O co to całe" larum"? Nieco powtórki z biologii przydało by się. Polecam szczególnie dział pt." łańcuch pokarmowy". Jeśli wzdłuż głównych arterii miejskich polikwidujemy paśniki dla ptactwa i czworonogów, przestaniemy latem dokarmiać ptactwo wodne itp." rozrywki dla turystów i miejscowych dobro czyniących" -wówczas jest szansa, że wszystkie stworki wrócą do swoich naturalnych miejsc i chemia odkażająca okaże się skuteczna. A tak to polecam lekturę najlepszego utworu co to o walce z wiatrakami traktuje.
Dobra, a może dla odmiany ktoś mi wytłumaczy, dlaczego w potencjalnie komarowym miejscu w Niemczech, w lesie, nad jeziorkiem Krebsee (obok bagienko), komarów nie ma? Spałem tam sobie ostatnio w trawce i tylko zaskroniec przypełzł sobie mnie obejrzeć. Żadnych krwiopijców, żadnego ZUSu, niebo! Wiem, niemieccy emeryci wyłapali i wypuścili u nas. Zgadłem?
Och niech kąsają urzednikow niech zobaczą jak miło jest byc pogryzionemu. .ja byłam w tamtym roku w Polsce na urlopie i wrociłam z tego urlopu cała w bąblach...tak moze wreszzcie komary do polskich urzednikow przemowia i pan prezydent zrobi z nimi porzadek..hm..
Nie wiecie co się stało z moimi komarami? Kilka dni temu wypuściłem je z mojej hodowli, żeby sobie trochę polatały i rozprostowały skrzydełka, i jak dotąd jeszcze nie wróciły do swoich gniazdek. :/
CZOSNEK JEST SKUTECZNY NA KOMARY POD WARUNKIEM ŻE MA SIĘ CELNE OKO I TRAFI SIĘ ZĄBKIEM BEZPOŚREDNIO W KORPUS KOMARA.
To komary gryza?? dziwne zawsze sądziłem że to komarzyce gryza hmmm może o czyms nie wiem ale dziwi mnie fakt że urzędnicy zostali pokąsani to nie dopuszczalne
walka z komarami-walka z włąsnym debilizmem
oni już są pokąsani...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Miasto na walkę z komarami wydaje setki tysięcy złotych!! dowcip jakiś i to sporego kalibru...pomiędzy setkami tysięcy kilka setek rozdzielonych między tą śmietanką urzędniczą a wykonawcą...z tego się bierze efekt odkomarzania...oczywiście co nie którzy powiedzą że u Niemców też są komary.
niestety ale w pracy tez kasaja jak szalone :
kolejny dowód na to iż nasze miasto ie potrzebuje dwóch rzeczników prasowych, a Pani Hanna niech może otworzy sklepik z poradami babuni :P, ponieważ jej wypowiedzi nie mają nic wspólnego z informacją a do tego chyba rzecznik został powołany.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
a NIECH WP...TYCH URZEDASÓW
jedzenie czosnku pomaga, trzeba tylko potem chuchnąć na komara który chce nas ukąsić ;) może nacieranie czosnkiem nóg by pomogło? :) albo sposób na menela, do nich komary ani ludzie nie są w stanie się zbliżyć