W lesie koło magazynów wojskowych przy ulicy Karsiborskiej policja skontrolowała mężczyznę dokarmiającego dziki. Twierdził, że jest z koła łowieckiego, a dokarmiając w tym miejscu zwierzęta odciąga je od miasta.
Policję wezwał na miejsce jeden z mieszkańców. Twierdził, że człowiek dokarmiający dziki groził mu, że go zastrzeli. Mieszkaniec zainteresował się mężczyzną, bo ten, mimo zakazu, wszedł na teren wojskowy. Do tego pozwolił biegać po lesie swojemu psu. Mieszkaniec zwrócił mężczyźnie uwagę, że postępuje niezgodnie z prawem. W odpowiedzi miały paść groźby.
fot. Sławomir Ryfczyński
Funkcjonariusze broni przy mężczyźnie nie znaleźli. Przeszukali także samochód. Podczas interwencji, wokół rozsypanej karmy kręciło się ponad 30 dzików. Biegały między ludźmi.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mężczyzna spotkany w lesie twierdził, że dokarmianie dzików należy do zwyczajów koła łowieckiego, którego on jest członkiem. Policjanci kazali mu natychmiast opuścić las.
fot. Sławomir Ryfczyński
Takie dokarmianie krytykuje Ryszard Czereszkiewicz, który zajmuje się wyłapywaniem dzików w Parku Zdrojowym. Zwierzęta nie powinny przyzwyczajać się do ludzi i samochodów, a taki jest skutek takiego dokarmiania.
widzisz pan bo my z kumplem kwiecien sobie wszystko na dziko robimy na dziczki se patrzymy i bimberek z jabłek se pedzimy.wie pan panie władzo a tu taki konfindent to co najwyzej moze se dzika sfotografowac i pogłaskac za 5 zeta.bo wie pan kombinuje jak sie moze.a bagaznika nie pokaze.i wogule to rozejsc sie bo mi kumpel kwiecien flinte poda i powystrzelam jak kaczki.super filmik.
cyt. dokarmianie dzików należy do zwyczajów koła łowieckiego, którego on jest członkiem-jak dlugo bedziemy sluchac tych bredni czlonkow kola lowieckiego. Kpiny sobie robia. Czy taki maja statut i regulamin. proste jak drut. odciagaja dziki z miasta bo jak im wszystkie wylapia. ..ojjj, nie bedzie juz dziczyzny na obiadek. A tak nawiasem, dokarmianie na okraglo, caly rok- powoduje, ze dziki sie rozmanzaja czesciej niz raz w roku, wiec mysl-iwy wie co robi.
Właśnie wróciłam ze spaceru po naszym" częściowo" pięknym parku miejskim. Spotkałam tam właśnie stado dzików w części odnowionej parku, właśnie zryły wielki kawał pięknej trawy. A miało już ich tam nie być. I po co pisze się bzdury, że lada dzień wszystkie zostaną złapane i wywiezione, skoro nic się w tym kierunku nie robi. Jest mi przykro, że tylko dużo się mówi na ten temat, a mało się robi. ...
Chciał chłopina skłusować oswojone z miastem dziki i w ten sposób zakończyć ich bezkarne grasowanie w mieście. Niestety, bezmyslni nadgorliwcy przeszkodili mu w tej pozytecznej pracy. Szkoda.
Następnym razem pan dokarmiający dziki powinien mieć ze sobą jakieś pączki dla chłopaków
Kocham las • Sobota [25.08.2012, 17:39:43] • [IP: 81.219.202.**]
Teraz dokarmianie ? To wabienie aby można było z całą perfidią zbić te zwierzęta, jeśli to naprawdę myśliwy wiechał autem do lasu i wypuścił psa to władze tego związku powinny Go ukarać ale znając zwyczaje tam panujące to odwrocą kota ogonem. ...
jeszcze jest babka ktora podjezdza tam bodajze Reno Kangoo i tez dokarmia.Niby nic wielkiego ale to jest nie daleko od drogi.czesto rano jak sa glodne to wulaza nawet na droge za chlebem wiec sie obroncy dzikow nie zdziwcie jak kiedys bedziecie leciec na duzy prom i rozpier... auto na jednym z nich...Kiedys rano tak wlasnie skonczyla tam Xara Picasso.Wiec troche zastanowienia.A pan jak z kola i chce tak pomagac to niech je sobie do pokoju wezmie!!
nie wiem o czym gadam!ja wiem:)my z kolega jabłka zbieramy.widzisz pan jakie ładne zrób se pan zdjęcie.czym grożę kombinuje sobie jak się może.super teksty.pozdrawiam
A swoją drogą to trochę dziwne...w nocy...z psem... karmi albo wabi dziki..., a ten drugi to po co łaził po lesie, w nocy? Może się obydwaj wybrali po ''dziczyznę''.
Maryś w porządku facet to jest normalny człowiek wiele lat tym się trudni
widzisz pan bo my z kumplem kwiecien sobie wszystko na dziko robimy na dziczki se patrzymy i bimberek z jabłek se pedzimy.wie pan panie władzo a tu taki konfindent to co najwyzej moze se dzika sfotografowac i pogłaskac za 5 zeta.bo wie pan kombinuje jak sie moze.a bagaznika nie pokaze.i wogule to rozejsc sie bo mi kumpel kwiecien flinte poda i powystrzelam jak kaczki.super filmik.
cyt. dokarmianie dzików należy do zwyczajów koła łowieckiego, którego on jest członkiem-jak dlugo bedziemy sluchac tych bredni czlonkow kola lowieckiego. Kpiny sobie robia. Czy taki maja statut i regulamin. proste jak drut. odciagaja dziki z miasta bo jak im wszystkie wylapia. ..ojjj, nie bedzie juz dziczyzny na obiadek. A tak nawiasem, dokarmianie na okraglo, caly rok- powoduje, ze dziki sie rozmanzaja czesciej niz raz w roku, wiec mysl-iwy wie co robi.
Ciekawe jak ktoś natknie się na stado dzików w naszym ładnym parku a nie będzie miał im dać czegoś do jedzenia?
Najfajniejsze dziczki to są w Krynicy Morskiej :)) te ze Świnoujścia są dzikie jak dziki ;) aż strach pogłaskać
hahaha te komentarze mnie normalnie rozkładają:)
zaje..c mu mandat tysiącpięcetstodziewięćset!!
No i mamy dziki temat. :)
jaki ormowiec ciekawe co on tam robił ?
Jestem za aborcją i eutanazją
ZAKAZ JEST DOLEKO W LESIE CO FACET SZUKAL TANIEJ SENSACI SAM DZIKI DOKARMIAM A GOSCIOWI JAK TAKI SIE TRAFI W...BAL BYM W KLY
Dokarmiam, dokarmiałem, i dokarmiać będę.
Właśnie wróciłam ze spaceru po naszym" częściowo" pięknym parku miejskim. Spotkałam tam właśnie stado dzików w części odnowionej parku, właśnie zryły wielki kawał pięknej trawy. A miało już ich tam nie być. I po co pisze się bzdury, że lada dzień wszystkie zostaną złapane i wywiezione, skoro nic się w tym kierunku nie robi. Jest mi przykro, że tylko dużo się mówi na ten temat, a mało się robi. ...
Chciał chłopina skłusować oswojone z miastem dziki i w ten sposób zakończyć ich bezkarne grasowanie w mieście. Niestety, bezmyslni nadgorliwcy przeszkodili mu w tej pozytecznej pracy. Szkoda.
Frajer poczuł chęc na udziec z dzika
Co to za mysliwy ktory do lasu jedzie i wypuszcza psa.
Powinni przywocic kare smierci
Następnym razem pan dokarmiający dziki powinien mieć ze sobą jakieś pączki dla chłopaków
Teraz dokarmianie ? To wabienie aby można było z całą perfidią zbić te zwierzęta, jeśli to naprawdę myśliwy wiechał autem do lasu i wypuścił psa to władze tego związku powinny Go ukarać ale znając zwyczaje tam panujące to odwrocą kota ogonem. ...
jeszcze jest babka ktora podjezdza tam bodajze Reno Kangoo i tez dokarmia.Niby nic wielkiego ale to jest nie daleko od drogi.czesto rano jak sa glodne to wulaza nawet na droge za chlebem wiec sie obroncy dzikow nie zdziwcie jak kiedys bedziecie leciec na duzy prom i rozpier... auto na jednym z nich...Kiedys rano tak wlasnie skonczyla tam Xara Picasso.Wiec troche zastanowienia.A pan jak z kola i chce tak pomagac to niech je sobie do pokoju wezmie!!
nie wiem o czym gadam!ja wiem:)my z kolega jabłka zbieramy.widzisz pan jakie ładne zrób se pan zdjęcie.czym grożę kombinuje sobie jak się może.super teksty.pozdrawiam
A swoją drogą to trochę dziwne...w nocy...z psem... karmi albo wabi dziki..., a ten drugi to po co łaził po lesie, w nocy? Może się obydwaj wybrali po ''dziczyznę''.
Kto latem, gdy pełni naturalnej karmy dokarmia zwierzeta, pewnikiem nie kolo mysliwskie a facet chcial zlapac dziczka i na kielbase go?
no faktycznie ale afera!!
co za wrednygłupiignorantdebil (niepotrzebne skreślić) się czepił i wzywał policję?? to tacy jeszcze są?