Pomimo zakazu oraz groźby utraty towaru, nadal zdarza się, że na chodniku wzdłuż ul. Wojska Polskiego, tuż przy granicy z Niemcami, dochodzi do nielegalnego handlu.
- Tym razem były to trzy stanowiska – opowiadają funkcjonariusze. – Dwóch sprzedawców na nasz widok zdążyło uciec. Trzeciego udało nam się zatrzymać razem z towarem.
Mężczyzna handlował warzywami, grzybami, kwiatami i miodem. Na widok funkcjonariuszy rekwirujących towar, zaczął zachowywać się agresywnie, a w końcu jednego z nich kopnął w rękę. Trafił najpierw do radiowozu, a potem został zatrzymany w komendzie policji do dyspozycji sądu. Oprócz tego SM skieruje przeciwko niemu sprawę do sądu z wnioskiem o ukaranie za nielegalny handel oraz podjęcie decyzji, co do dalszych losów zajętego towaru.
- Do czasu decyzji sądu towar jest zabezpieczony w urzędowym magazynie – mówią funkcjonariusze.
Możliwość zajęcia towaru pochodzącego z miejsca, w którym obowiązuje zakaz handlowania, daje nowelizacja Kodeksu Wykroczeń.
Wcześniej nielegalnie handlujący byli karani mandatami, a w przypadku odmowy ich przyjęcia - wnioskami do sądu. Ale to nie dawało efektów. Coraz więcej uczciwie handlujących na targowiskach wzdłuż ul. Wojska Polskiego skarżyło się, że gdy oni płacą za miejsce, to kawałek dalej, inni nie dość że pod zakazem, to jeszcze nie płacąc ani złotówki, handlują w najlepsze.
- W tej sytuacji nie było innego wyjścia, jak sięgnąć po bardziej radykalne środki – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta.
Groźba utraty towaru przyniosła skutki. Choć nadal na chodniku, gdzie obowiązuje zakaz, zdarza się, że ktoś próbuje sprzedawać różne towary.
- Będziemy to miejsce systematycznie kontrolować – zapowiadają funkcjonariusze świnoujskiej Straży Miejskie. – Jeżeli trzeba będzie, to nawet kilka razy dziennie.
Tekst BIK Urząd Miasta Świnoujście
"rozumiem że niby łamią jakieś tam prawo ale co to komu szkodzi?" - pisze ktoś. No więc nie szkodzi, prawda? Idźmy dalej: to, że jacyś panowie ukradną sobie trochę kabli, też nikomu nie szkodzi. Przynajmniej zarabiają na swoje picie. Te trochę śmieci w lasach? Też nie szkodzi, muszki mają na czym siadać. Że ktoś kogoś pobije? Oszuka? Betka! Róbmy sobie z prawa jaja, ale przestanmy się dziwić powszechności przestępstw, bałaganowi i bezhołowiu wokoło. To prosta konsekwencja tego" niby łamią jakieś prawo"... Pozwalamu handlować? Znieśmy to prawo. Nie pozwalamy? Egzekwujmy. Nie róbmy jaj z samych siebie! To nasze miasto i to MY nie chcemy dzikiego handlu na chodnikach!
jasne lepiej zabrac tym co grzecznie siedza z jakimis tam pierdolkami warzywami itd i dorabiaja sobie spokojnie nikomu krzywdy nie robia, przeciez ktos te warzywa musial zebrac, nawet kupic ile wyhandluje tyle jego, a co drugi niemiec u nas bez swiatel jezdzi, co chwila slychac o pilarzach ktorzy sprzedaja Steel zamiast Stihl, co chwile widzimy za*rane ulice zle zaparkowanymi samochodami kolesi z wypchanymi portfelami ale spoko najlepiej zabrac tym co nic nie maja -bo sie nie upomna.Straz biznesowo-miejska.Pozdro :)
wstyd ze biedaków sie sciga jak złodziei, a rządowe machlojki z AMBER GOLD uchodzą na sucho, a syn donalda wyraznie wskazuje jakie ugrupowanie pralo skarpety w pralni-przenosnia :)
to nie sa biedni ludzie, to sa cwaniaki !
mam mieszane uczucia co do tego.rozumiem że niby łamią jakieś tam prawo ale co to komu szkodzi? czy kraj naprawdę zbiednieje, że sprzedadzą te parę jabłek czy grzybów.emerytury mizerne pensje niskie ale państwo musi zarobić szkoda, że kontrolują tych maluczkich a ci co robią przekręty na miliony chodzą sobie wesolutko(amber gold)
Ciekawe czy są tak skuteczni w stosunku do rumunów usiłującym sprzedać każdemu nowoczesną spalinową piłę łańcuchową ?
co za pajace, szkoda ludzi, chca zarobic, ale niee
O 13 WRACAŁYŚMY Z NIEMIEC, TO HANDLUJĄCYCH NIELEGALNIE W SAMOCHODACH STAŁO 3, POWYSTAWIALI TOWAR Z SAMOCHODÓW.
"Sankti melebi • Poniedziałek [27.08.2012, 19:07] • [IP: 178.238.245.***] Tę panienkę ze straży miejskiej z Międzyzdrojów ładnie Wittlib wyćwiczył." POWIEDZ MU TO W OCZY JAK TAKI KOZAK JESTEŚ A NIE SWOJE ŻALE PRZELEWASZ NA FORUM...
Cale lato nielegalni handlarze robia" syf" przy samej granicy. Rozgonic dziadostwo, kontrole codziennie !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
ŻELEZIK ZNOWU SIE UAKTYWNIL CIEKAWE KIEDY DO PIERDLA TRAFI :)))
Pomidorówkę machną albo inną zupkę hahah
ojej biedaczek sprzedawał warzywka z działeczki. żal
To jest mała kątrola powinno być częsta aby zlikwidować tom szarom strefę handlu
Tak tak naszo Strażo Wiejska pieniedzy wam malo to trzeba oskubać biednych ludzi
a co was bpli niech sobie handlują zal za dupska sciska, sami nie płacicie podatków hadlujecie po 20 lat i nie wiecie jak kasa fiskalna wyglada cudowny przekręt
Takie knotrole to co tydzien wskazane
dajcie ludziom godnie żyć a nie będzie takich sytuacji że ktoś handluje nielegalnie!! jak ma ktoś 800 czy nawet 1200 zł renty, a musi opłacić rachunki, wyżywić się za to, raz na 2 lata kupić sobie buty to nic dziwnego że kombinuje jak może... ojjjj będą niedługo ostre protesty w tym naszym kraju kochanym... tu już nie da się funkcjonować normalnie, to nie życie to wegetacja
Niech się cieszą, że gościu im nie poderżnął gardeł. Do mnie jak się przysadzą o nielegalny handel marchwią, to będą w nie lada opałach. P.S. Dziękuję Wam Strażnicy z dupy, że powstrzymalićie kolejnego groźnego przestępce.
Gość • Poniedziałek [27.08.2012, 18:10] • [IP: 88.156.233.***] to tu też Amber Gold rozrabiał?
Nic to nie dało. Po godzinie już troje handlowało.
Tę panienkę ze straży miejskiej z Międzyzdrojów ładnie Wittlib wyćwiczył.
zabrakło im komponentów do zupy...
Handluja tam codziennie, a nie" zdarza sie"!! Ich stoiska sa coraz wieksze, juz z otwartego bagaznika nie sprzedaja.