Już po raz dwunasty Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym zorganizowało dla swoich członków plenerową imprezę pod nazwą „święto pieczonego ziemniaka”. Tym razem w sobotę 1 września, trakcie pikniku na Basenie Północnym przygotowano atrakcje dla starszych i młodszych. Współorganizatorem imprezy był Polski Związek Głuchych, którego podopieczni także wzięli udział w zabawie. W organizacji tradycyjnie pomagali harcerze z Trzeciego Szczepu „Słowianie” Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.
Elżbieta Rzemieniecka – prezes SPON pochwaliła się fotoreporterowi upieczonym ziemniakiem. To symbol święta, które na stałe weszło już do kalendarza imprez w Świnoujściu. Jest jednak jednym z nielicznych, dedykowanych osobom niepełnosprawnym. Doskonale bawią się dorośli ale przede wszystkim dzieci.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dla najmłodszych przygotowano zabawy plenerowe oraz szereg konkursów. Za celne rzuty piłeczką w kręgle można wygrać nagrodę; zabawkę, maskotkę, a gdy szczęście nie dopisze-słodkie pocieszenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
Słodyczy nie brakuje także na suto zastawionych stołach pikniku. Wypieki zakupione i własne ciasta czekają na łasuchów. Dla tych, którzy wolą coś konkretniejszego czekają pieczyste zakąski. Daniem głównym jest jednak – zgodnie z tytułem imprezy – ziemniak.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na święcie pieczonego ziemniak zadbano aby został upieczony w sposób wyjątkowy. Ubrany w koszulkę z aluminiowej folii praży się w grillu. Nad prawidłowym przygotowaniem przysmaku dbają harcerze.
fot. Sławomir Ryfczyński
Choć na co dzień osobom niepełnosprawnym przychodzi się borykać z wieloma barierami (nie tylko architektonicznymi) to w ten jeden dzień są szczęśliwi i radośni, w gronie przyjaciół. W tym roku do tego grona dołączyły osoby z punktu rehabilitacyjnego dla dzieci i młodzieży z wadą słuchu. Dla tych ludzi, odciętych często od przyjaciół barierą ciszy, inicjatywa SPON to okazja do prawdziwej integracji, zapomnienia na parę chwil o tym co oddziela ich na co dzień od świata.
Jak co roku tradycji stało się zadość!!
Punkt Logopedyczny dla Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu jak co roku włączył się do integracyjnej imprezy.Przy symbolicznym pieczonym ziemniaku, kiełbasce, kaszance, pysznym cieście miło upływał czas!
Dzieci bawiły się doskonale(nagród nie brakowało!!)Do przyszłego roku kochani!!
Kubki, popita jest, a gdzie wódka, bo nie widzę?
Jak zwykle po ciiichu i te same osoby członków jest duużo więcej
Ciekawe czy tylko niepelnosprawni korzystali z jadla?
O! Marcin, Grzegorz i młody z ósmego. :)
dla czego dowiadujemy sie po fakcie, a gdzie wladze miasta i reklama przed impreza
Harcerze jako służba? A wspomniał ktoś o kolejnej rocznicy wybuchu II wojny Światowej? Nic, tylko kałduny ponapychać i opić się piwska!
Wow nawet Kolombo tam był-pozdrawiam
Było super, czekamy za rok :)
było super :)
Jak co roku tradycji stało się zadość!! Punkt Logopedyczny dla Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu jak co roku włączył się do integracyjnej imprezy.Przy symbolicznym pieczonym ziemniaku, kiełbasce, kaszance, pysznym cieście miło upływał czas! Dzieci bawiły się doskonale(nagród nie brakowało!!)Do przyszłego roku kochani!!