iswinoujscie.pl • Piątek [07.09.2012, 07:35:46] • Świnoujście
Egipskie ciemności na Placu Słowiańskim. Czy tak musi być!?

fot. Sławomir Ryfczyński
„Gdzie drwa rąbią…”, „Nie czas żałować róż…”. Znalazłoby się jeszcze kilka przysłów i powiedzeń pasujących do sytuacji pogrążonego w wielkim wykopie Świnoujścia. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że tak rozległa inwestycja musi nieść za sobą rozmaite utrudnienia, a miasto traci na swoim naturalnym uroku. Tym bardziej więc naszym zdaniem powinniśmy robić wszystko żeby zachować „klimatyczne” miejsca w centrum miasta, ocalić oazy urokliwego Świnoujścia. Dla mieszkańców i dla naszych, ostatnich tego (choćby tylko kalendarzowego!) lata – gości. Jedną z takich oaz mógłby być np. Plac słowiański. Niestety to miejsce nie wiedzieć czemu- tonie wieczorem w egipskich ciemnościach. Czy naprawdę musi?
Grube tysiące włożone w urokliwe podświetlenie placu opłaciły się. Wielokrotnie wcześniej mieliśmy okazję oglądać jak powierzchnia w okolicach pomnika mieni się pięknymi kolorami. Do tego dochodziło światło podświetlające tereny zielone i blask stylowych latarenek na obrzeżach placu.

fot. Sławomir Ryfczyński
W połączeniu z dziesiątkami barwnych neonów w jakie zainwestowały okoliczne banki i placówki handlowe dawało to efekt jakiego próżno by szukać w jakimkolwiek innym miejscu Świnoujścia.

fot. Sławomir Ryfczyński
Dziś z żalem zauważyliśmy, że w szarzejącym mieście, w wieczornych ciemnościach tonie też Plac Słowiański. Spacerowiczów jest już obecnie wieczorem znacznie mniej niż powiedzmy miesiąc temu ale może przyczynia się do tego także wygląd naszych ulic.
Wśród wielu komunikatów rozsyłanych przez Urząd w związku z przebudową Centralnego Układu Komunikacyjnego nie przypominamy sobie aby była również informacja o konieczności wyłączenia oświetlenia skweru przy pomniku. Może więc światło powróci tam wkrótce wraz z nutką wieczornego optymizmu… /?!/
źródło: www.iswinoujscie.pl
ale robi się coraz piękniej
Egipskie ciemności to są na Ognicy od skrzyżowania między dwiema przystaniami aż pod prom... Kiedy wymienią żarówki ??
Powiedz lepiej, żeby sadzić sztuczne drzewa.
przesada
Podstawowa zasada sadzenia drzew przy domu to: odległość od budynku powinna być równa lub większa od maksymalnej wysokości danego gatunku lub odmiany. Oznacza to, że drzewo wysokości 10 metrów powinno być posadzone 10 lub więcej metrów od budynku. Rzadko kto przestrzega tej zasady, gdyż większość książek i poradników o niej po prostu nie wspomina. Otoczenie domu najlepiej obsadzić niewielkimi pnączami, roślinami iglastymi oraz niedużymi krzewami i drzewami iglastymi.Sadząc drzewo dowiedzmy się jak szybko ono rośnie i jakie osiąga maksymalne rozmiary. Drzewo przy budynku to nie tylko kłopot z zapchanymi rynnami czy silnym ocienieniem. To przede wszystkim osuszanie gruntu powodujące nierównomierne osiadanie budynku - gdy fundament nie jest głęboki, wysadzanie go przez płytki system korzeniowy rośliny. Osuszanie gruntu to sprawa bardzo poważna, z której zazwyczaj nie zdajemy sobie do końca sprawy.Przy samym budynku należy sadzić głównie rośliny iglaste lub nieosiągające dużych rozmiarów. Jeśli już posadziliśmy większe drzewo to należy je ciąć, aby utrzymać w ryzach jego wymiary. Przy zachowaniu w/w odległości nie ma znaczenia jakie drzewo posadzimy, jednak należy pamiętać, że takie gatunki jak brzozy czy wierzby mają bardzo wysoką transpirację i w upalny dzień mogą wyparować nawet ponad 500 litrów wody. Jeśli teren jest niestabilny i wilgotny nie sadzimy drzew bliżej niż 50 metrów od domu. Podobnie jest przy obsadzaniu ogrodzeń o głębokiej podmurówce. Duże drzewo z czasem może całkowicie zniszczyć fundament.
Może coś napiszecie o drzewach w jakiej odległości można sadzić drzewa od budynku.
Najważniejsze, że niebieskie lampki się znudziły.
ja pierdzielę, akurat złapaliście jakiś moment że oświetlenie nie działało i już artykuł z lamentami jakby tam tak cały czas było... byłem tam w ostatni poniedziałek i wszystko świeciło jak należy... więc już skończcie te najeżdżanie na wszystkich dookoła i sugerowanie że nasze piękne miasto jest zaniedbane
Bogdan, zamontował na swym rowerze solidne oświetlenie. Gdy jedzie na ryby, żadne ciemności nie są mu straszne – nawet egipskie.
W Urzędzie Miasta zagubili dokumentację elektr. dotycząca oświetlenia Placu Słowiańskiego i trzeba będzie rozpisać nowy przetarg na podłączenie zasilania
Tam już paliła się co trzecia żarówka. niestety umiera to szybko a było tak tak ładnie i kolorowo.
Niestety nie tylko Plac Słowiański. Między godzina 5 a 6 rano kiedy niektórzy juz muszą wędrować do pracy" zaciemniona" jest większa część miasta... Okolice Krzywej, Markiewicza i innych pobliskich ulic to wielka czarna dziura... Ja rozumiem, że może Pan Prezydent nie musi iść do pracy o tej porze ale wielu mieszkańców jest w gorszej sytuacji i odrobina światła byłaby miłym akcentem. ..