Przy przeprawie promowej (postój od strony Warszowa) udało nam się nagrać liska. Nie przejmując się samochodami i ludźmi, spokojnie poszukiwał pożywienia w koszu na śmieci.
Na filmie widać jak wytargał reklamówkę z resztkami żywności i skierował się w ustronne miejsce w celach konsumpcyjnych.
- Jednego dnia dziki w centrum, drugiego lis przy przeprawie, niedawno sarenki parku – wylicza z uśmiechem jeden z mieszkańców. – Zastanawiam się czy żyjemy w mieście czy lesie. I gdyby nie to, że raczej zaburza to równowagę (zwłaszcza ich świata), to byłoby całkiem miłe mieszkanie w sąsiedztwie tych sympatycznych zwierzaków. Ich naturalne bytowanie to jednak las a nie miasto.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nasze lisy są bardziej wybredne aniżeli dziki. W śmietnikach poszukują prawdziwych rarytasów. Te na naszych zdjęciach poszukiwały resztek przywiezionych z restauracji fastfood znanych sieci. Zwierzęta zorientowały się już najwyraźniej gdzie szukać resztek smacznych resztek z Mc Donalds albo KFC. Wieczorem czekają więc pod przeprawą promową na samochody wracające ze Szczecina.
Tym razem nie zawiodły się. Któryś z kierowców pozostawił w śmietniku resztki w oryginalnych opakowaniach. I w taki oto sposób zwierzęta cywilizują się coraz bardziej. Niektóre jak widać jedzą już prawie „jak ludzie”… Można tylko dyskutować czy takie jedzenie to oznaka zwierzęcego dobrobytu czy może raczej lisy poczuły, że w czasach kryzysu trzeba zapomnieć o tłustej gąsce i przerzucić się na fast food…
Wczoraj w parku, niedaleko bunkrów koło bramy, widziałam watahę dzików, było ich dziewięć. Plądrowały i przekopywały ziemię nic nie robiąc sobie ze spacerujących ludzi. A czytam co jakiś czas, że są wywożone 250 km od Świnoujścia i ile to kosztuje!
Liska, sarenki i inne stworzonka dziko żyjące widuję dość często. Jednak dziki nie bardzo mi się podobają w tym miejscu.
Podziwiam pana Ryfczyńskiego za wyczucie, że znajduje ciekawe tematy i znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie gdzie jest coś ciekawego. Fotki są wspaniałe nie tylko liska czy dzików ale naszych prominentów z Urzędu Miasta, radnych, marynistyczne tematy. Myślę że wielu podzieli mój pogląd.Powinien wydać album -Świnoujście w Obiektywie-.Była by wspaniała pamiątka miasta.
Od lat trwa akcja szczepienia lisow, wiec raczej nie sa grozne, a ze cos sobie wygrzebie ze smietnika to w koncu nikomu nie ubedzie. W Kanadzie maja ciekawiej, bo tam niedzwiedzie, szopy, szakale itd.
To bezrobotnym przybyła konkurencja a że ma cztery nogi to jest pierwsza przy śmietniku i lepsze kąski znikają. Ilu ludzi grzebie w śmietnikach poszukując jedzenia ? Takie czasy że zwierzęta nie boją się ludzi a restauracją dla biedaka staje się śmietnik. ..jedni piją szampana i Francuskie koniaki a drudzy denaturex. ..Bo ludzie teraz dzielą się w RP na porządnych i kombinatorów -- Porządny ma : willę porządną brykę porządne kasę. ..kombinator : kombinuje jak przeżyć do wypłaty jeśli takową ma ! ! !
Liski sa dwa i mieszkaja na BOSie to nasze portowe liski ten na zdjeciu to Roger, drugiego jeszcze nie nazwalismy, ludzi nie bedzie sie bal bo poprostu od malego z nimi przebywa, teraz jak jakis super ekolog bedzie chcial je zabrac do lasu to maluch tam zdechnie, pozdrawiam (wielka sesacja miasto ktore zawsze mialo pelno lisow, saren, dzikow itp z racji terenow zalewowych i lesnych, z bezdomymi cos trzeba podzialac a nie z lisami)
Na ul.Niedziałkowskiego obok liceum, nie wprawdzie w dzień, ale przed północą widziałam kunę, o podobnej porze na (tym willowym) Posejdonie widziałam lisa penetrującego ogródki. O dzikach chyba nie trzeba wspominać, bo one i w jasny dzień mają występy.
dziki tez jeszcze sa nie zapominajmy o tym w sobote ok18 spacerowaly po plazy wykapaly sie w morzu a pozniej opalaly sie na plazy takze problem dzikow dalej jest a mialy byc wylapane i wywiezione no ale to juz innna bajka
jeszcze do tego wykrada węgiel z portu ^^
Taki trochę szpakowaty jest ten koleś.
Wściekły musi być, żaden dziki lis sie nie zbliży do ludzi...
ale fajny:-)
wie co dobre :D tez lubie kfc :D
fajny lisek mniej szkodliwy, niz bezdomniak zapity.
zostawcie ją w spokoju, grzeczna jest, ooo właśnie ten borsuk co na wydmCH ŁAZI to na tego trzeba uważać :P
A ja widziałemw parku borsuka, pogonił mojego psa
Wczoraj w parku, niedaleko bunkrów koło bramy, widziałam watahę dzików, było ich dziewięć. Plądrowały i przekopywały ziemię nic nie robiąc sobie ze spacerujących ludzi. A czytam co jakiś czas, że są wywożone 250 km od Świnoujścia i ile to kosztuje! Liska, sarenki i inne stworzonka dziko żyjące widuję dość często. Jednak dziki nie bardzo mi się podobają w tym miejscu.
Podziwiam pana Ryfczyńskiego za wyczucie, że znajduje ciekawe tematy i znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie gdzie jest coś ciekawego. Fotki są wspaniałe nie tylko liska czy dzików ale naszych prominentów z Urzędu Miasta, radnych, marynistyczne tematy. Myślę że wielu podzieli mój pogląd.Powinien wydać album -Świnoujście w Obiektywie-.Była by wspaniała pamiątka miasta.
gdyby śmietbiki były opróżniane i by się z nich nie wysypywało, to lisek nie wyjadałby ze środka... i nie robił syfu dookoła
Od lat trwa akcja szczepienia lisow, wiec raczej nie sa grozne, a ze cos sobie wygrzebie ze smietnika to w koncu nikomu nie ubedzie. W Kanadzie maja ciekawiej, bo tam niedzwiedzie, szopy, szakale itd.
piękny
na jego domu buduję się komory gazowe, to biedaczysko gdzieś jedzenia szukać musi, zupelnie jak emeryci, tylko fakt on jest pierwszy!!
KFC, wie co dobre ;)
ALE ŚLICZNY :) GŁODNY JEST CHYBA DLATEGO GRZEBIE W ŚMIETNIKU BO JEDZONKA SZUKA. ...biedny lisek
lisek stołuje się w KFC
Jezeli to portowe liski to swiadczy o tym ze slabo je dokarmiacie skoro same i w takich miejscach szukaja pozywienia...
To bezrobotnym przybyła konkurencja a że ma cztery nogi to jest pierwsza przy śmietniku i lepsze kąski znikają. Ilu ludzi grzebie w śmietnikach poszukując jedzenia ? Takie czasy że zwierzęta nie boją się ludzi a restauracją dla biedaka staje się śmietnik. ..jedni piją szampana i Francuskie koniaki a drudzy denaturex. ..Bo ludzie teraz dzielą się w RP na porządnych i kombinatorów -- Porządny ma : willę porządną brykę porządne kasę. ..kombinator : kombinuje jak przeżyć do wypłaty jeśli takową ma ! ! !
Liski sa dwa i mieszkaja na BOSie to nasze portowe liski ten na zdjeciu to Roger, drugiego jeszcze nie nazwalismy, ludzi nie bedzie sie bal bo poprostu od malego z nimi przebywa, teraz jak jakis super ekolog bedzie chcial je zabrac do lasu to maluch tam zdechnie, pozdrawiam (wielka sesacja miasto ktore zawsze mialo pelno lisow, saren, dzikow itp z racji terenow zalewowych i lesnych, z bezdomymi cos trzeba podzialac a nie z lisami)
Na ul.Niedziałkowskiego obok liceum, nie wprawdzie w dzień, ale przed północą widziałam kunę, o podobnej porze na (tym willowym) Posejdonie widziałam lisa penetrującego ogródki. O dzikach chyba nie trzeba wspominać, bo one i w jasny dzień mają występy.
dziki kraj :D
konkurencja mi rośnie :)
Chodził lisek koło drogi, urwało mu obie nogi, urwało mu obie ręce i nie chodził biedak więcej.
dziki tez jeszcze sa nie zapominajmy o tym w sobote ok18 spacerowaly po plazy wykapaly sie w morzu a pozniej opalaly sie na plazy takze problem dzikow dalej jest a mialy byc wylapane i wywiezione no ale to juz innna bajka