- Zwykle mówią, że zbierają na jedzenie – wyjaśnia jeden z kierowców. – Człowiek się lituje, bo jak tu nie dać, skoro sam wcinam jakieś ciastka i popijam je soczkiem a facet mówi, że jest głodny. Mam świadomość, że to pewno na tanie winko niż na bułkę, ale jakoś mi głupio nie dać.
Jak podkreślają osoby zajmujące się tym problemem plakaty nie mają namawiać do nieudzielania pomocy.
- Chodzi po prostu o to, aby zamiast rozdawania pieniędzy na ulicy, lepiej wesprzeć wyspecjalizowaną instytucję czy fundację, która rzeczywiście pomaga. Karmi tych ludzi, daje im schronienie, nawet pomaga wyjść z nałogu czy znaleźć pracę. Od tego już prosta droga do powrotu do życia. Rozdawanie nawet kilku groszy tylko ich utwierdza w przekonaniu, że mogą wciąż w ten sposób uzbierać na wino i dalej wegetować – wyjaśnia nam jedna z pracownic magistratu.
Wpieranie instytucji charytatywnych to wspieranie tych co przy korycie do biednych i tak to nie trafia...MOPS przyznaje śmieszne kwoty pomocowe tylko po to by odfajkować że pomaga...natomiast bednym nie zostaje nic innego niż żebranie. Teraz kiedy pan Tusk wprowadził reformę emerytalną będzie coraz gorzej, na ulicy pojawią się schorowani starzy bezrobotni, bezdomni ludzie. Dziwimy się że wolą kupić tanie wino niż jedzenie. A właśnie takie wino daje im złudę sytości i do tego chwilę zapomnienia o ich smutnym losie. Dzisiaj życie ludzkie nie ma znaczenia chyba że poczęte, bo tego obłudnie się broni!
To był zół z pod fresha
NA TOPIE! Jest ulica Woj.Polskiego, na wysokości POLO.Miejsce przystanek autobusowy, zbiórka 8 rano.ławka opanowana śniadanko wypite. Dyżurki wyznaczone, kto i gdzie ma atakować parkowane samochody Niemieckie.Niemcy dają bo się ich boją.A nasza Straż Miejska siedzi sobie spokojnie z aparacikiem w krzakach za śchroniskiem dla piesków. Popierają dawne powiedzonko CZY SIĘ SIEDI CZY SIĘ LEŻy PARE KAFLI SIĘ NALEŻY!!
mistrzostwo świata w żebraniu należy do pewnej pary (on wysoki blondyn, ona puszysta blondynka), która" zbierała" całe wakacje kasę na studia przed dużym promem na Karsiborzu. Byli codziennie przez całe lato! Nie zauwazyłam natomiast żadnego pracownika socjalnego ani slużby miejskiej.
A kopa w d..e, i do roboty.
Gość • Wtorek [16.10.2012, 23:49] • [IP: 92.42.117.***] Pracujesz na dwóch etatach i tym bezrobotnym odbierasz pracę. Kobieto czy ty widziałaś żeby w normalnym kraju ktoś pracował na dwóch etatach, uważasz że to normalne ? A może myślisz że to wina tych żebrzących na ulicach. Jesteś niewolnikiem na własne życzenie.
ale buty z trzema paskami ma
Jezeli bezrobocie przekracza 6% to takie akcje są wątpliwe od strony moralnej.Pieniązki z akcji przeznaczyc na darmowe posiłki dla bezrobotnych i ich rodzin wtedy bedzie podstawa do gonienia zebrakow.
wywiesc to cholerstwo...
komuno wróć !! przynajmniej kazdy mial prace !! a teraz... z reszta widać :)
Nająć ich w styczniu do zbierania na orkiestrę.
A z czego żyją tych" biedaków" porzucone żony, dzieci??Czy wystają pod promami??Faceci to jak mają problem to idą na łatwiznę i w" gaz", a później to już równia pochyła.Koledzy sie solidaryzują i kumpel nowy jest to dostaje wsparcie.I takiemu fajnie jest z kompanami, bo w domu to tylko same obowiązki, a na ulicy ciągle na" haju".Czasami myślę że ja tez bym tak chciała być całe zycie na bani i nie tyrać na dwóch etatach jak wół!!
Ja proszę, piszecie komentarze ale nie z takimi błędami bo aż wstyd. błąd na błędzie
Ale wy to jestescie. ..nazywacie ich menelami. ...a przecież to są tacy dobrzy ludzie. ...w zamian za tych pare groszy oni gotowi są wam sie odwdzieczyć i poczestować gruźlicą, świeżbem, wszami, lub tysiącem innych wynalazków. .. pozdrawiam wszystkich mających bliski kontakt z nimi. ..
To logiczne, że zbiera pieniądze. Dziwne, żeby Wam śmieci zbierał. Dawanie im, nie jest przymusowe - a szkoda.
Hej, 20:46 ! a co ma prostytutka do zebraka? Przeciez ona nie zebrze a cieżko pracuje. Za te pieniadze siebie utrzymuja i rodziny maja. A ten menel na co zbiera ? co za porownanie, przeciez ludzie pisza, ze daja jedzenie a oni wyrzucaja do kosza.Niejedno dziecko nie ma tego co te menele dostaja.
Po co te nauki, chcę dać to daję, nie to nie, moja wola.
Ja wiem, ze zycie robi ruzne niespodzianki wiec hamuj pieta jeden z drugim abys sam sie nie obalil i mianowal sie menelem?!!
"akacja z plakatami" Jaka akacja?
On tylko tak dla żartu udaje pandę - wyciąga rękę i prosi" pan da". Czyż to nie zabawne?
A ja im daję i nie przejmuję się tym, że jakiś wrzeszczący tutaj analfabeta wyzywa mnie od idiotów. Niewielu z tych ludzi nawróci się i będzie żyło tak jak pragnie wielu moralizatorów. Oni mają przymus takiego życia. Do pracy żaden się nie weźmie, bo pracy nie ma nawet dla tych co nie żebrzą i nie piją jaboli. Pewnie podobało się wam, że za komuny wywieszali publicznie listy tych co uchylają się od pracy albo nałogowo piją. Kto chce ten daje, kto nie chce ten raczej nie spotyka się z agresją, więc o co chodzi? Żeby wszyscy jednakowo? A świnoujska prostytucja was nie razi? Bo zamieciona pod dywan? Bo dziwek nie ma pod latarniami, tylko są pochowane? Czy ktoś nawołuje do bojkotu burdeli, sorry agencji? Naiwność i głupota sąsiadują blisko...
"Plakat nie wypalił a laptop wzięty" - jacy ludzie są małostkowi, że aż pupa się marszczy. Podłe życie musi wieść ktoś taki. Moje serdeczne kondolencje. A żebrakom nie daję, zbyt wielu ich w tym mieście. To nie są osoby wymagające pomocy. Oni wybrali taki pasożytniczy tryb życia. Ja na swoje pieniądze muszę zapracować i nie ma mowy o tym, abym je potem wydawał na alkohol dla ludzi, którzy niszczą otoczenie w którym żyję.
DO PUKI IDIOCI BĘDĄ DAWALI DO PÓTY MENELE BĘDĄ W NASZYM MIEŚCIE SPAĆ PO ŁAWKACH, SRAĆ PO KRZAKACH I RZYGAĆ PO CHODNIKACH.
No patrzcie, kurna. Plakat nie wypalił, ale laptop wzięty. I o to chodziło.
Czy ta jedna pracownica magistratu mogłaby podać choć jeden przykład, że magistrat znalazł pracę choć dla jednego nurka? Więc niech ta jedna pracownica magistratu nie opowiada bzdur.