Dlatego też pierwszym spornym punktem był termin, którym dyrektor Świnoujskiego szpitala powinna złożyć radzie pisemny raport z realizacji swojego zadania. Gdyż jak mówił radny PO Dariusz Śliwiński - Dotychczasowa wiedza spływa do rady w sposób nieusystematyzowany i nieprzygotowany w taki sposób, by dyskusja była rzeczowa.
Dlatego też zaproponował, by do dnia 30 listopada rada otrzymała pisemne sprawozdanie z realizacji planu naprawczego.
Wniosek ten wywołał żywą dyskusję, w której wiceprezydent Joanna Agatowska, która przewodniczyła radzie przypomniała, że terminy w tej kwestii, zostały dawno przyjęte i radni zgodzili się, że pierwsza informacja spłynie do rady po 6 miesiącach. Termin ten mija na koniec lutego 2013 roku . Wtedy to radni mogą spodziewać się pisemnego sprawozdania z realizacji programu naprawczego, a co za tym idzie informacji, w jakiej on jest fazie realizacji.
Radny Śliwiński jednak nie dawał za wygraną, argumentując swój wniosek tym, że rada nie może doradzać, kiedy nie ma choćby najprostszej informacji co zrobiono, a czego nie udało się zarobić w danej sprawie.
- Taka informacyjna zwłoka mogłaby rzeczywiście opóźnić decyzję radnych co do ewentualnego dofinansowania i wysokości tego dofinansowania. – argumentował Śliwiński. Czym przekonał innych radnych obecnych na tym spotkaniu.
Zupełnie nie zgadzała się z tymi argumentami dyr. Małgorzaty Szmajda
- Administracja nie jest wstanie przygotowywać na każde posiedzenie rady pisemnego sprawozdania. – poinformowała radnych dyrektor Szmajda. - Domaganie się wirtualnej informacji dla samej tylko informacji nic do tej sprawy nie wniesie. Uważam, że na tym etapie te dokumenty nic nie wniosą i nie poszerzą wiedzy na ten temat, a ukradną tylko mój cenny czas. – dodała Małgorzata Szmajda
Do dyskusji włączyła się również radna PO Irena Kurszewska, która zwróciła uwagę dyrektor szpitala, że sytuacja jest dramatyczna, a szpital przynosi co miesiąc wielkie straty.
- Tej sprawy nie można traktować w ten sposób, gdyż przy tak wielkich startach każdy miesiąc jest ważny, a nawet liczy się każdy dzień. – zwróciła się do zebranych Kurszewska.
Po dyskusji udało się ustalić termin kolejnego spotkania na 17 grudnia, a w głosowaniu, w którym wszyscy radni byli za, zobowiązano również zarząd szpitala do przygotowania krótkiego raportu informacyjnego na piśmie.
Prawdą jest, ze materia w której przychodzi pracować dyrekcji szpitala nie jest łatwa do ogarnięcia, ale postronnemu obserwatorowi, jakim był nasz dziennikarz, od razu rzuciły się w oczy ogólniki, którymi relacjonuj się sprawę restrukturyzacji i planu naprawy szpitala w Świnoujściu.
Informuje się radnych o celach bardzo długo terminowych, na przykład realizacji i tworzenia oddziału ratunkowego, którego realne skutki przewiduje się na rok 2014, a nie informuje na jakim etapie jest sprawa. Mówiąc radnym jak w tym przypadku, że sprawa jest w fazie negocjacji. Co niewiele wnosi do wiedzy radnych w danym temacie. Co rzeczywiście dzieje się choćby w tej sprawie? Na jakim etapie negocjanci jest szpital i czy przebiegają zgodnie przyjętym kierunkiem i planem?
Pytani niestety pozostają bez odpowiedzi.
Na zebranie zostali także zaproszeni przedstawiciele związków zawodowych, którzy nie do końca zadowoleni są ze sposobu rozmów prowadzonych przez dyrekcję szpitala ze związkami zawodowymi. Wyraz temu dała głośno Krystyna Dolata, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych w szpitalu miejskim.
- Ja nie oczekuję odpowiedzi ale zapytam wprost, czy negocjacje z pielęgniarkami i próba obniżenia naszych i tak niskich płac nie jest przypadkiem ułatwieniem dla ewentualnego następnego, tym razem już prywatnego właściciela?
Na to pytanie zareagowała natychmiast dyrektor Małgorzata Szmajada.
- Proszę o właściwy dobór słów, gdyż w tej sprawie właśnie w taki sposób tworzy się szum informacyjny. Może on wnieść do sprawy niepotrzebna przekłamania i nieporozumienia. I proszę o powstrzymanie się od pewnych ocen, które nie sprzyjają dobrej atmosferze rozmów.
Do dyskusji włączyła się również wiceprezydent Joanna Agatowska
- Chciałbym przypomnieć, że na spotkaniu z państwem, kończącym prace zespołu ds. wypracowania programu naprawczego, prezydent Żmurkiewicz składał wprost deklarację, że w przypadku wdrożenia programu naprawczego, miasto weźmie na siebie spłatę pewnych zobowiązań aby szpital nadal pozostał jednostką publiczną - przypomniała zebranym wiceprezydent Agatowska.
Podczas spotkania rozmawiano również o trudnej sytuacji oddziału chirurgicznego, który ma problem z obsadą lekarską, a także o jak najszybszym przejęciu przez miasto spłaty zobowiązań z tytułu kredytów i odsetek w kwocie 170 tysięcy złotych.
Dodajmy również, że jak podkreśliła dyrektor szpitala Małgorzata Szmajda według niej rok 2013, jeżeli chodzi o przychody jednostki, nie będzie zasadniczo różnić się od roki 2012. Sytuacja szpitala w Świnoujściu zatem na pewno będzie trudna i wymagała szczególnej uwagi władz i Rady Miejskiej.
Do sprawy na pewno zatem wrócimy w najbliższym czasie.
Info: rzkaj
Drogie Panie pielęgniarki walczycie o swoje i to rozumię ale dlaczego tak zniważacie lekarzy oni też ciężko pracują niekiedy od rana do wieczora. Nie ma czego zazdrościć. Przecież jak nie będzie lekarzy to i Was nie będzie. A niebawem lekarzy niestety zabraknie w naszym szpitalu.Więc po co te złośliwości.
Jaka dobra atmosfera rozmów?!Powtarzanie ciągle tego samego, żadnych ustępstw (oczywiście najlepiej by było, gdyby to pielęgniarki ustąpiły jak zwykle). a do tego te zniechęcone miny pani księgowej(jest pani za młoda, żeby nas tak lekceważyć!).
chirurgia ten odział z tymi po części obecnymi pielęgniarkami woła o pomstę nie wspomnę nic o Panu ordynatorze nie obeznanym w temacie chorych nic dodać nic ująć
co jeden to mądrzejszy bandz nieuków pchają sie na stołki a powinni odpowiadać prawnie za złe zrządzanie pieniedzmi to by sie tak nie pchali na stołki
czy ci ludzie sa normalni o jakiej chirurgi tu rozmowa wszyscy w swinoujsciu i nie tylko wiemy kto to jest pan kaminski a reszte prosze sobie dopisac
Proste rozwiązanie - Połowę personelu medycznego zwolnić, połowę majątku sprzedać o połowę przyjmować mniej pacjentów. ..Więc o połowę zmniejszy się deficyt - a najlepiej cały szpital zlikwidować i nie będzie deficytu.I tak na wszystkie ważniejsze zabiegi to - Szczecin. Taka polityka to przyczynia się do tego że w przyśpieszonym tępie starzy na Karsiborską a młodzi na emigrację.
Pani Krysia powiedziała prawdę jedyny punkt realizowany przez, , egzekutora '' to ostatni punkt tkzw programu naprawczego zabranie pieniędzy najniżej uposażonym pracownikom . i na tym pani SZ zakończy kariere w Swinoujściu , Na realizację reszty utopijnych poczynań , , egzekutora''zabraknie kasy Ciekawe co na to wszystko powie Przewodniczący SLD przeciez to nie pasuje lewicowcom ograbiać najbiedniejszych , cos tym naszym czerwonym sie w głowach pokiełbasiło. .
Szpital bez lekarzy bez tomografu z milionowym długiem z którego personel grozi zwolnieniami a jedyne co trzyma tam ludzi to bezrobocie. Ale za to zbudowano koło szpitala rondo aby było łatwiej wyjechać na Karsiborską. Za mało narad i komisji. ..jednak miniony okres trwa.
Sytuacja naszego szpitala jest taka sama, jak sytuacja szpitala w Pierwszej Miłości.
lewaki z sld hasla o biednych maja tylko do czasu az nie dorwa sie do koryta:) potem obstawianie wlasnych ludzi kolesi i t p;) obrzydliwe potwory, po prostu obrzydliwi ludzie.
Dyrektor Szmajda mydli oczy Radnym perspektywą poprawy sytuacji w jakimś nieokreślonym czasie, 2014 rok, mówi dużo a nie wiele robi, to ona robi szum i manipuluje ludźmi. A tak naptawdę to siedzi tu bo nigdzie jej nie chcą, jakby dostała pracę w Goleniowie to już by jej nie było. chodzi tylko o kasę a nie o szpital. Może Dyrektor na spotkaniu w grudniu pochwali sie lepszym kontraktem na 2013 rok, lub poprawą sytuacji kadrowej w oddziale chirurgicznym (kto z lekarzy będzie tam pracował)
najlepsze to są przetargi urzedu miasta;) niby pelen legal ale i tak decyzja podjeta subiektywnie zawsze pada na osobe która z gory ma tam byc:P ubaw:)
Dyrektor z nadania SLD pan Guziak zero kompetencji i chęci do pracy, jego następczyni ma podobne cechy.
Co za głupoty wygaduje ta przybłęda, raport co miesiąc powinna robić, owszem co pół roku bardziej szczegółowy. Ten nieu*acznik co dalej pogrąża i zadłuża szpital to Guziak w nowej odsłonie. Co to jest za koszmar w szpitalu z tą babą.
Czy to ciężko pracujące pielęgniarki doprowadziły do tego burdelu finansowego ? Najłatwiej wydoić tych najsłabszych bo nie mają znajomości koneksji i prywatnych gabinetów. Obłuda i bezczelność obecnej władzy jest porażająca.
Redaktor piszący ten artykuł uczył się języka polskiego w Ułan Bator ??
łostala sie nam tylko Gozdzikowa
Dobra atmosfera rozmów?Ta pani na pewno nie wie co mówi.
17. Grudnia? Nie dadzą jej spokojnie kleić świątecznych pierogów tylko każą pisać jakieś papiery, którymi i tak będą mogli jedynie co to sie podetrzeć. Przecież Pani już powiedziała że jej się nie chce i swojego cennego czasu nie bedzie na to marnowała!
"proszę o właściwy dobór słów..." rzeczowo postawione pytanie najwyraźniej boli, bo ciężko się z niego wywinąć mydląc znowu oczy rozmówcom!!"proszę o powstrzymanie się od ocen które nie sprzyjają dobrej atmosferze rozmów.." no zaraz pęknę (ze śmiechu lub złości) to może jeszcze dla najjaśniej nam panującej p. dyrektor fotelik zbyt twardy i kawka wystygła?? a odpowiedzi na pytanie jak nie było tak nie ma. bezczelność i ignorancja!! skoro podjęła się pani kierownictwa szpitala w tak trudnym okresie to chyba liczyła się również z pytaniami (nie zawsze wygodnymi). WSTYD!! ma pani odwagę uszczuplać wynagrodzenie najmniej zarabiającym gryzmoląc cyferki w bilansie a nie ma pani odwagi powiedzieć ludziom prosto w oczy:" NAPRAWIAM" WASZYM KOSZTEM!!
Tia, szmajda ani agatowska ani żur nie chcą przyznać się do faktycznych długów. A jak bomba wybuchnie to będzie za późno.
Pani radna SLD w tv świnoujście mówi że pielęgniarkom zabierze się po 200 zł ale chyba nie chce znać prawdy bo obniżka pensji to średnio 500zł
Chyba ktoś czeka na upadek tego szpitala bo już w Szczecinie krążą opowieści o wartości tego dobrze wyposażonego szpitala i chęci jego przejęcia. Podobno sępów pełno.
Cały system naprawczy pani Szmajdy, to zabranie pielęgniarkom po 500 zł z ich pensji. Reszta jest milczeniem, a raczej zamydlaniem oczu wszystkim zainteresowanym.
ta cala szmajda sie nadaje, do mieszania smietany nic wiecej.