iswinoujscie.pl • Środa [27.03.2013, 22:04:08] • Świnoujście
Rozbity saab niebezpieczny dla dzieci

fot. iswinoujscie.pl
Niestety to tylko kwestia czasu, gdy dojdzie do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku – martwi się jeden z mieszkańców. Mężczyzna zaalarmował redakcję iswinoujscie.pl o porzuconym przy ulicy Wilków Morskich samochodzie. Dzieci mają niebezpieczną zabawkę tuż pod nosem. A auto stoi tam już ponoć blisko dwa lata.
- Pojazd posiadał wcześniej tablice rejestracyjne, ponieważ na pewno był jeszcze opłacany przez swojego właściciela, ale od bardzo długiego czasu auto nie posiada już tablic, wiec można wnioskować ze już na pewno nie jest opłacane przez niego – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl jeden z mieszkańców.

fot. iswinoujscie.pl
Jak tłumaczy mężczyzna, pojazd służy do zabawy małym dzieciom mieszkającym na tym osiedlu. Podkreśla, że to niestety jedynie kwestia czasu, gdy dojdzie tam do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku.
- Ma powybijane szyby i bardzo dużo ostrych metalowych elementów w środku. Z dnia na dzień pojazd jest coraz bardziej dewastowany. Nie rozumiem dlaczego ten problem nie został jeszcze rozwiązany. Parę razy była już straż miejska wzywana tam i panowie byli nawet na miejscu, robili zdjęcia i na tym się skończyło.... - denerwuje się nasz rozmówca.
źródło: www.iswinoujscie.pl
NA TYM OSIEDLU WSZYSTKO WSZYSTKIM PRZESZKADZA NAWET TO ŻE KĄPIE SIĘ WE WŁASNEJ ŁAZIENCE O 24:00 I ZE ZA GŁOŚNO LECI WODA W KLOZECIE JAK TWIERDZI MÓJ SĄSIAD-TETRYK
Człowieku dlaczego chcesz płacić? Przyjedź i zabierz jak ci się podoba. Myślę, że Wspólnota postawi ci dobre piwo. Dziwię się dlaczego Wspólnota nie zgłosi problemu dp Straży Miejskiej lub na Policję. Zgodnie z Ustawą z 2012r mają obowiazek usunąc wrak, odszukać własciciela / to chyba nie jest trudne/ i ewentuanie skasować go za przechowywanie i inne koszta.Jeżeli na taki wniosek Wspolnoty nikt nie reaguje, należy złożyć skargę do Sądu Administracyjnego o opieszałośc. Koszta niewielkie, które i tak Skarb Państwa zwróci Wspólnocie.
Jest niesolidnym pracodawcą jak jego w tej chwili już prawie zlom
a gdzie rodzice tych dzieci, ukarać ich za demolowanie auta.
Posiadam czesci do takiej SABINY
Dzieci sie na plac zabaw albo boiska sportowe zabiera a nie puszcza na podwórko jak psa !! DAMESSS Dokładnie tak jak napisałeś. Jak widzę małe dzieci biegające sobie po osiedlu samopas, to aż mnie krew zalewa. A gdy dojdzie do jakiegoś wypadku to oczywiście winni są wszyscy inni niż rodzice.
mieszkancy osiedla powinni wspolnie zlyc pismo do wpolnoty o usunieci pojazdu...a wlasciciel powinien poniesc tego koszta...
na tym podwórku jest kilka nieprzychylnych osób co tarktuja wspolnote jak prywatny folwark, na zlosc robia innym mieszkancom, wewnątrz plac wyglada chyba najbrzydziej w calym miescie, nie ma placu zabaw, miejsc postojowych czy ławek.jeden drugiemu przebija kola w aucie.A ztym samochodem nie potrafia porzadku zrobic panowie, , wlasciciele, ,
auto nie ma tablic rejestracyjnych wiec na pewno nie jest opłacane...parking wspólnoty na pewno nie jest miejscem na przechowywanie złomu... a z reszta jest to niebezpieczne bo do nie dawna wyciekał tam jakiś olej... właściciel auta nic z tego sobie nie robi ma w nosie a teren nie jest jego prywatny
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
2 lata?? na pewno nie.
A GDZIE WLASCICIEL ??
Kiedyś całymi dniami się skakało po wrakach samochodów, a zabierali je dopiero wtedy kiedy z auta zostawało nic.
Ciekaw jestem czy ktokolwiek pamięta tą starą Warszawę z okolic ulicy Staszica i Batalionów Chłopskich. Bawiliśmy się tam jako dzieciaki. Auto znikło gdzieś w połowie lat 80-tych.
Auto na pewno nie jest porzucone. Właściciel może po prostu na ten moment nie ma pieniędzy na naprawę. Auto pomimo zniszczeń ma swoją wartość. Mogę to auto odkupić bardzo chętnie !! Prosił bym właściciela o jakieś dane kontaktowe.
Rodzice dzieci powinni pilnować.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
auto powinno byc usuniete z osiedla...to nie jest jego teren prywatny tylko teren wszystkich mieszkancow osiedla, po drugie jak to wyglada jak stoi na wjzedzie rozbite auto...
Dzieci sie na plac zabaw albo boiska sportowe zabiera a nie puszcza na podwórko jak psa !! DAMESSS
chyba powoli je naprawia bo kiedys wygladalo chyba gorzej
to prawda.
auto stoi jak każde inne i tak ma stać i nikomu nic do tego...
Długo nie stoi, bo nie ma go na mapach Google.
to wszystko nie jest smieszne.to auto stoi tam juz dlugo.ogloscie przetarg wsrod zlomiarzy.wrak zniknie do wielkanocy
Ładny samochód, aż szkoda że się niszczy
A co robi wspolnota w tym wzgledzie?!Samochod stoi zaparkowany na trawniku, ktory na pewno jest juz zniszczony!Skandal!!
Kolejna czytelnik pierdoła. Pewnie chciał by w tym miejscu zaparkować swojego Daewoo, a do tego nie lubi dzieci.
Alufelgi ma ?
pilnuj gsciu dzieciakow - nie dla psa kielbasa
Auto stoi na prywatnym terenie więc Straż Miejska nic nie zrobi.
Postoi jeszcze trochę i będzie może miało cenę złomu. a dzieci też chcą się bawić, najlepiej na takich zabawkach dla dorosłych bo to jest najlepsza zabawa
Szkoda autka troche, z tego co wiem to ma on jakos 3l pojemnosci, wiec ma swoja moc, auto ogolnie fajne, warto naprawic
Moge to auto przyjac bardzo chetnie !! gdybym mogl prosic wlasciciela o jakies dane kontaktowe w zamian dam umowe ! pewnie wlasciciel dostal szkode calkowita i nie naprawia NA PRAWDE CHETNIE PRZYJME !! a dzieci niech spie***laja od auto to jest czyjes i niech sie przy nim nie bawia to tyle w temacie
Niech czytelnik powie swoim bachorom aby nie ruszały cudzego, bo czyjeś auto nie jest miejscem zabawy. A na pewno nic się im złego nie stanie.
Od tego jest Policja, od tego oni są...
Dzieci na wraku trenują włamy do samochodów, czyli idą w ślady rodziców.
P.S. Zamawiam felgi:D
BEZCZELNOŚĆ !!a co mają do roboty dzieci koło czyjejś własności (dzisiejsze wychowanie!)
jutro przyjade po alusy ja by pan mógł je zdemontowac byłbym wdzieczny
Bez przesady mało w tym miescie stoi aut w takim stanie? pewnie sasiedzi kupili 2 auto i nie maja gdzie parkowac!
to auto Zbigniewa D*, który mieszka w tym bloku przecież