Pikieta w stoczni! Nie dla rządów "spadochroniarzy". Zobacz film!
fot. iswinoujscie.pl
Pikieta w Morskiej Stoczni Remontowej! Około 200 stoczniowców żądało rozmowy z przedstawicielami rady nadzorczej. Przyszedł prezes Lesław Hnat i zaprosił pikietujących do sali konferencyjnej. Ale godzinna rozmowa nic nie dała, bo prezes uparcie dąży do konsolidacji MSR ze szczecińską "Gryfią". - Konsolidacja ładnie brzmi, ale chodzi po prostu o zlikwidowanie nas - mówią pracownicy stoczni.
"Natychmiastowe zaprzestania działań zmierzających do połączenia z Gryfią, zaprzestanie działań związanych z tzw. unią personalną, zatrzymanie wyprzedaży majątku stoczni, zaniechanie zatrudniania firm konsultingowych, zaprzestanie regularnego nagradzania z funduszu płac tylko wybranych grup zawodowych, zaprzestanie działań tzw. „partyzantki” w odniesieniu do schematu organizacyjnego, zaprzestanie rządów „spadochroniarzy” - to sześć postulatów, które załoga Morskiej Stoczni Remontowej skierowała do rady nadzorczej.
fot. iswinoujscie.pl
Ta jednak robi swoje - mimo sprzeciwu ludzi, którzy od lat tworzyli ten zakład pracy... Załoga ma wszystkiego dosyć, chce odwołania zarządu i dobrego gospodarza...
fot. iswinoujscie.pl
- W ostatnich latach generowaliśmy zyski, nawet sześć milionów. Poprzedni rok zakończyliśmy ze stratą 5 do 7 milionów. Pierwszy kwartał to też straty. Nowy zarząd wałkuje cały czas temat konsolidacji, a nie szuka pracy. - mówi Aneta Stawicka, wiceprzewodnicząca Wolnego Związku zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej przy MSR w Świnoujściu
fot. iswinoujscie.pl
- Nie mamy kontraktów, nie mamy za wiele statków, nie mamy pracy, a mamy za to firmy konsultingowe, które sprawdzaj naszą pracę w okresach, gdy akurat nie ma żadnej pracy... Chodzi o to, żeby "Gryfia" nas wchłonęła.
fot. Sławomir Ryfczyński
Związkowcy powiedzieli reporterowi iswinoujscie.pl. że klienci nie chcą z nami podpisywać kontraktów, bo słowo "Gryfia" działa na nich jak płachta na byka i czekają aż sytuacja się ustabilizuje. - Ostatnio w ten sposób straciliśmy szansę na umowę z Norwegami - dodaje A. Stawicka.
taczki taczki i tyle, popieram stoczniowców poza tym zwykli mieszkańcy też powinni się włączyć w ratowanie stoczni z uwagi na to iż nie można doprowadzić do upadku tak wielkiego miejsca pracy mieszkańców Świnoujścia!!precz z Hnatem do Szczecina uciekaj mistrzu znamy Twoją historię pracy w innych zakładach rezultat znasz bardzo dobrze!!NIE dla konsolidacji bo bankruta Gryfii nie można łączyć z MSR Świnoujście
Wy jeszcze gadacie z tym typem? Jak tak się będziecie cackać, to na pewno Was skonsolidują. Trzeba była typa złapać za wszarz i do wachy. Nie ma co się szczypać, tutaj chodzi przecież o wasze miejsca pracy, których jest coraz mniej.
Za czasów PRL, towarzystwo było bardziej zgrane.
taczki taczki i tyle, popieram stoczniowców poza tym zwykli mieszkańcy też powinni się włączyć w ratowanie stoczni z uwagi na to iż nie można doprowadzić do upadku tak wielkiego miejsca pracy mieszkańców Świnoujścia!!precz z Hnatem do Szczecina uciekaj mistrzu znamy Twoją historię pracy w innych zakładach rezultat znasz bardzo dobrze!!NIE dla konsolidacji bo bankruta Gryfii nie można łączyć z MSR Świnoujście
Za mordę dziada i na taczki. A związki są niezbędne - ale Panowie ostrzej z nimi bo Was pozamiatają!! Odwagi i walczyć - to wasz chleb!!
Wy jeszcze gadacie z tym typem? Jak tak się będziecie cackać, to na pewno Was skonsolidują. Trzeba była typa złapać za wszarz i do wachy. Nie ma co się szczypać, tutaj chodzi przecież o wasze miejsca pracy, których jest coraz mniej.