Już od prawie dwóch lat Partnerstwo dla Zdrowia prowadzi program skierowany do uczniów klas 1-3 szkół podstawowych. Celem programu Śniadanie Daje Moc jest edukacja najmłodszych przez zabawę w kwestii zdrowego odżywiania, a tym samym przeciwdziałanie niedożywieniu dzieci w Polsce. Już od kwietnia br. Partnerstwo dla Zdrowia stawia przed zakładanymi w klasach Klubami Śniadaniowymi nowe wyzwania. Tym razem zadaniem wychowawcy i uczniów będzie przeprowadzenie pokazu z wykorzystaniem interaktywnych, ekscytujących dla dzieci doświadczeń, które zostały opracowane przez metodyka na podstawie 12 zasad zdrowego odżywiania. Ponadto eksperci programu Śniadanie Daje Moc (psycholog, specjaliści z Instytutu Matki i Dziecka) opracowali porady dla nauczycieli które podpowiedzą jak zmniejszać problem niedożywienia wśród najmłodszych. Wszystkie materiały znajdują się na stronie programu www.sniadaniedajemoc.pl
Jak mówi ekspert programu psycholog, Anna Kałuba-Korczak: „Rolą nauczyciela jest rozmowa z dziećmi o odżywianiu, budowanie atmosfery w klasie, kształtowanie nawyków oraz edukacja rodziców i informowanie ich – w razie konieczności - o dostępnych formach pomocy. Współpraca na linii szkoła – dom jest bardzo istotna w walce z niedożywieniem dzieci”. Zdaniem ekspertów z Instytutu Matki i Dziecka pierwsze śniadanie powinno dostarczać dziecku ok. 25% dziennego zapotrzebowania na energię i wybrane składniki odżywcze, które mają wpływ między innymi na mocne kości, odporność i dobrą koncentrację dziecka. Ponadto złe nawyki żywieniowe oraz nieprawidłowe żywienie są przyczyną rozwoju ponad 80 chorób dieto zależnych, m.in. próchnicy, cukrzycy, choroby nerek, a także krzywicy.
„Nasze działania, od początku trwania programu Śniadanie Daje Moc, mają na celu edukację, by zwiększać świadomość zasad właściwego odżywiania i walczyć z niedożywieniem dzieci. Tym razem chcemy jeszcze bardziej zaangażować nauczycieli, aby stali się oni lokalnymi ambasadorami programu i zwracali uwagę na ten problem w swoich klasach. Pamiętajmy, że dzieci są najważniejsze, każdego dnia powinny mieć energię do nauki i zabawy. To gwarantuje równy start dla najmłodszych.” - mówi Ewa Zacharewicz przedstawiciel Partnerstwa dla Zdrowia.
Szczaw już rośnie, będzie o.k.
A które dziecko weżnie z domu kanapkę ze smalcem!! W dupach im się poprzewracało od tych słonych i słodkich wynalazków!! Ja rozumiem nowoczesność, ale wiele matek jest wygodnych, woli dać dziecku parę złotych niż zrobić mu kanapkę z plasterkiem kiełbasy. Poza tym piją różne bąbelki i mają słabe kości, nie mówiąc już o tyciu!! A nauczyć pić herbatę i kompoty własnej produkcji!! Tak trudno?? W moim otoczeniu matki już tak robią.
Nie ku*, wyssany z palca.
Jak edukacja" w kwestii zdrowego odżywiania" przeciwdziala niedożywieniu dzieci? Czyli te niedożywione nie jedzą sniadań, bo są niewyedukowane i nikt im nie powiedzial, że powinny? Psycholog będzie podpowiadał, jak zmniejszyć problem niedożywienia? Brzmi to tak niemądrze, że podejrzewam jakieś przekłamanie. Normalnie głodnych się karmiło i to wystarczało, a tu okazuje się, że posiłek można zastąpić programem i pomocą psychologa. Jedźcie może z tą dobrą nowiną do Sudanu, co?
Do II edycji programu przyłączyło się już 4700 szkół całego kraju...A ŚWINOUJŚCIU ILE??