W opuszczonym budynku często przebywają bezdomni. To najprawdopodobniej oni doprowadzili do pożaru.
fot. iswinoujscie.pl
W budynku dawnej portierni nieopodal ulicy Grunwaldzkiej 45 wybuchł pożar. Płomienie w pustostanie pojawiły się kilka minut przed godziną 10.00. Na miejsce skierowano świnoujskich strażaków.
W opuszczonym budynku często przebywają bezdomni. To najprawdopodobniej oni doprowadzili do pożaru.
fot. iswinoujscie.pl
Zapaliły się śmieci i naznoszone przez bezdomnych kawałki drewnianych mebli.
fot. iswinoujscie.pl
W akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy strażaków.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie można dać taki menelom po 200.000 zł, żeby się urządzili gdzieś i uwili sobie niezłe gniazdko? P.S. Do szanownej pani z 13:25:38 - Co do pani Menela, to nie możecie państwo w raz z lokatorami pełnić dyżurów, u kogo, w który tydzień by sobie zamieszkał ów Menel? Czy tak trudno sporządzić grafik i wywiesić go na tablicy ogłoszeń?
koleszki JWP HEEE
Już o tym pisałem przy okazji pijanych śpiących meneli na ławkach przy nabrzeżu. Zorganizować skoszarowane ośrodki pracy przymusowej, wyłapać całe to" bractwo" i pognać do roboty! Będzie estetycznie, bezpiecznie i z pożytkiem dla miasta!!
najgorsze sa menele pod biedronka ;/
W tym rejonie miasta na przestrzeni od Nowokarsiborskiej do Krzywej od 1990 jest totalny bajzel prawny i budowlany. Żmurkiewicz dba tylko o własne interesy, zmienia plany zagospodarowania przestrzennego pod swoje potrzeby. a miasto ma w d.pie.
Dlaczego takie pustostany nie są likwidowane przez miasto? Nasze miasto wyglądałoby zupełnie inaczej...
zbużyć to
wczoraj płynęłam promem i chciałam wejść do poczekalni ale zrezygnowałam, bo tam też taki straszny kloszard lżył na wszystkich i wydawał swoje zwierzęce dzwięki a śmierdział jak skunks, nie był podobny do człowieka
Kiedy z tymi nierobami zrobiony będzie porządek w naszym mieście. Czy radnych nie wstyd za taką wizytówkę miasta.
Niestety menele są plagą naszego miasta. W naszej klatce też rozpanoszył się menel. Ma meldunek bo zameldowała go jakaś daleka krewna która zmarła i on mieszka na schodach - zarzucając je stertami petów i śmieci. Obok niego stoją flaszeczki z wódką - a kiedy mu się zachce załatwia się jak stoi albo na klatce schodowej albo obszczywa nowy styropian stanowiący cuchnącą moczem elewację naszego pięknego budynku. Nam jest go nawet żal ale skoro on nie dba o miejsce w którym pozwala mu się ogrzać zrobił z naszej klatki palarnię cuchnącą tak jak wagon 2 klasy dla palących. I jeśli w dodatku zostawia nam swoje fekalia to jest to na prawdę straszne. Wzywanie policji na nic się zdaje bo on zawsze wraca na naszą klatkę i zawsze jakoś się dostanie na schody. ... i jesteśmy bezradni. ...całe święta wielkanocne nam śmierdział i fajtał na schodach.
nawet nie wiedziałem, że to jeszcze tam istnieje. Swoją drogą Insaco niezła firma była.
Powinni utylizowac tych meneli
A to Ci dopiero.