- Przejeżdżając dzisiaj przez tę ulicę prawie uszkodziłem samochód! - relacjonuje Czytelnik - dziura jest praktycznie niewidoczna gdy znajduje się w niej woda. Myślę że ta dziura powstała w wyniku prowadzonych ostatnio prac na tej ulicy, ktoś zasypał ją żwirem mając nadzieje że będzie się trzymać, no ale niestety, obfite opady prawdopodobnie wypłukały żwir tworząc wielka wyrwę. Mam nadzieje że ktoś to naprawi lub przynajmniej zabezpieczy. Jestem ciekaw kto zapłaciłby za naprawę mojego samochodu gdybym zostawił na drodze zawieszenie lub przebił oponę.
jak mozna prawie uszkodzic auto? a za szkody odpowiada zarzadca, wystarczy zadzwonic na policje zeby spisali notatke (tylko nigdzie nie odjezdzac po uszkodzeniu)
A gdzie tych wyrw w Świnoujściu nie ma ? Zobaczcie jakie są dziury na ul. Kołątaja przy starej rzeźni.
Nareszcie miejska straż zadziałała, a mówią że nic nie robią tylko przejażdżki, to nieprawda.
Uwaga! Na drodze jadąc do Międzyzdrojów jest duża wyrwa wielkości koła, czyli prawa strona - początek drogi niczyjej. Dziś byłem świadkiem jak wpadło tam auto, aż nim rzuciło. Zwolnił, dobrze, że trzymaliśmy odległości - wszyscy zdążyli przyhamować. My zobaczyliśmy tą wyrwę, ale ilu jeszcze się na nią natknęło? Dziura jest zalana wodą, więc jej nie widać. Bądźcie uważni! Czy naprawdę ktoś musi stracić życie, by ktoś się zainteresował tym miejscem ?
Znam manego, co ma większa w zębie dziurę.
też ją zaliczyłem ah cóż za emocje... jak na grzybach
Nareszcie !! Wreszcie informacja godna strony tytułowej !! Bo po co pisać o tym, że gdzieś się pali, gdzieś się biją czy mordują skoro sensacją tutaj jest DZIURA W JEZDNI !! Brawo za poziom portalu !!
ja również się wje...łem w nią, masakra...
Uwaga! Uwaga! Kierowcy jadąc ul Kołłątaja (rejon koło starej rzeźni) -dziura taka, że jadąc szybciej od strony Uznamu można urwać koło -ja uszkodziłem felgę choć jechałem powoli! Wątpię czy ze względu na wolne świąteczne dni ktoś naprawi tą wyrwę do końca roku! Proszę uważajcie bo samochód pójdzie w odstawkę na parę dni tak jak to mnie się przydarzyło!
no przeciez to jasne ze barany z zarzadu drog, nie rozumieja ze takie miejsca trzeba przynajmniej oznaczyc, no ale głąb jeden z drugim siedzacy przy biòrku tego nie rozumie, gdyz ma we łbie pustelnię