- Praktycznie codziennie około godziny 5 rano ze strony Warszowa dochodzą straszne hałasy. Jest to okropny huk, jakby ktoś walił młotem w wielką blachę. Trwa to około 30- 60 minut. Czyżby w mieście, gdzie jest strefa uzdrowiskowa ktoś ma jednak przywileje? Co z ciszą nocną w tej sytuacji? Mieszkam przy ulicy Konstytucji 3 Maja, a nawet mnie ten hałas jest w stanie obudzić! - pisze w liście do redakcji Czytelnik.
Niedziela, 27 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Lilii, Julii, Natalii.
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Koń upadł na ulicy Słowackiego. Weterynarz: kilka dni odpoczynku
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Czytelnik: Okropny huk ze strony Warszowa. Skąd dobiegają tajemnicze głosy?
Najglosniej tupia rozowe slonie...
Tylko brak dobrej woli ze strony Pana rzecznika wskazuje na to że nie wie o czym mowa. Zapraszam na ul. Bohaterów września przy CPN codziennie o godzinie 05.30 kiedy rozładowuje się prom BALTIWIA to pozna przyczynę huku.
Być może te tajemnicze odgłosy dobiegają z pod stup dreptających ludzi uczestniczących w porannej procesji...?
Tak, to prawda to są takie głuche walenia, że w uszach dzwoni. To może siąść na psyche
oczywiście że słychać i to bardzo głośno, powtarza się to codziennie. Na Boh. Września natomiast co kilka dni, pojazd do czyszczenia chodników urządza nam pobudkę o 5 30, bo to według kogoś bardzo dowcipnego, chyba najlepsza pora na sprzątanie.Neptunie, ukaraj winnych, prosimy!
Tiry wyjeżdżają i wjeżdżają na promy do Szwecji. Powinni wyregulować podjazd pod klapami zjazdowymi.
Kiedyś to Pogłębiarka robiła taki huk jak pogłębiany był tor Wodny na Kanale koło Latarni Morskiej
Na warszowie straszy, może to nekkery wychodzą z wody i po dachu latają lapiąc koty, Nad tym czuwa Baba Wodna
Zgadzam sie z tymi halasami. tez to slysze, a terazkiedy mozna smialo spac przy otwartym oknie, to o 5-tej rano zamykam okno. Najwiecej halasuje prom Baltiwia, slysze tylko bum, bum jak Tir zjezdza z promu. Przewaznie jest to pierwsze stanowisko, przeciez nasze Bieliki mam blizej a nie slychac tego halasu.Rzecznik prezydenta moze sie tym zainteresuje.
DO Gość • Wtorek [25.08.2015, 08:55:10] • [IP: 83.21.32.***] A białe myszy jak chodzą to głośno tupią? Git^^
Najgłośnijsze są agregaty na promach do Szwecji.
Jednak Świnoujście to miasto genetycznych popaprańców. Nie można spodziewać się normalnych komentaży. To pownie przez to, że na wyspie wszyscy kopulujá że wszystkimi. Patologią i kazirodztwo.
To teges zajeżdża libherra jak zwykle a port płaci i płaci za jego jazdy
Kanikuła! Nie ma o czym pisać, więc pojawiają się takie bzdety.
W domach blisko portu też niestety słychać ten huk
Mieszkam przy wybrzeżu i hałas dobiega z portu. Jest uciążliwy
Polskie F16 przelatują.
Też to słyszę co dzień. Uderzenia młotem o blachę. od około 5 godziny a kończy przed 6. To jest czas ciszy nocnej. Zróbcie coś z tym.
Potwierdzam, ul. Drzymały. Codziennie o 5.15 -5.45 ktoś wali jakby młotem w ładownie statków. Huk jest donosny. Hałas dobiega od strony portu. Dobrze że ktoś sie tym zajął.
A białe myszy jak chodzą to głośno tupią?
Może towar do sklepu gdzieś wyładowują...Koło Lidla o 5.00 też jest hałas... i musimy z tym żyć...
Ja tez mieszkam na Warszowie i codziennie o tej godzinie jestem na nogach. Nie udało mi się do tej pory uslyszec tych straszliwych halasow...
Mieszkam na Scie Warszow nie slysze zadnych hukow. Bez przesady. Warszow jest dzielnica przemyslowa, maja prawo byc jakies odgłosy. Moja rada kupic zatyczki do uszu.
Oszem słychać różne rzeczy, raz port pracuje, a dwa w terminalu hałasują tiry zjeżdżające z promów. Tyle, że to jest mało uciążliwy hałas a nie jakiś" okropny huk". Może czytelnik powinien udać się do laryngologa?
Takie coś nazywa się omamy słuchowe. Należałoby się zastanowić co powoduje te omamy. Może to nadmiar spożytego wieczorem alkoholu powoduje to koszmarne huczenie nad ranem?. Ale to jest zwykły kac. Od tego się nie umiera. Należy wstać, umyć się, ubrać i pójść do kościoła pomodlić się. A nie zawracać cztery litery, że coś wali. Dzięki takim dementom w tym mieście niedługo nie będzie można pierdnąć za przeproszeniem.