POGODA

Reklama


Wydarzenia

Money.pl • Środa [27.02.2008, 07:29:43] • Polska

Mieszkania przegrywają z domami

Mieszkania przegrywają z domami

fot. Artur Kubasik

Kiepska wiadomość dla deweloperów. Coraz więcej Polaków zastanawia się nad kupnem działki lub gotowego domu.

Z badań przeprowadzonych przez firmę Nowy Adres wynika, że w ostatnim roku największym powodzeniem wśród mieszkańców dużych miast w Polsce cieszyły się działki pod budowę domu. Co ciekawe także domy były bardziej poszukiwane niż mieszkania.

Zamiar kupna lub budowy nieruchomości na cele mieszkaniowe w ciągu najbliższych trzech lat deklaruje około 25 proc. badanych w dużych miastach w Polsce. Aż 1/3 spośród tych osób zamierza dokonać takiej inwestycji już w 2008 roku. W większości nie są to przyszli klienci rynku pierwotnego.

Rosnące w niesamowitym tempie ceny mieszkań w dużych miastach spowodowały, iż alternatywą dla zakupu mieszkania była budowa własnego dom - komentuje Piotr Krawczyński, główny analityk DK Notus.

Jak zauważa ekspert za cenę 2-3 pokojowego mieszkania w dobrej dzielnicy, można było wybudować dom o powierzchni ok. 150 mkw. - Obecnie dysproporcja ta nie jest już tak wyraźna, gdyż rosnące ceny materiałów budowlanych i robocizny znacząco wpłynęły na koszt budowy własnego domu. Dodatkowo, wzmożony popyt na działki budowlane spowodował, iż ceny gruntu znacząco wzrosły - dodaje Krawczyński.

W 2007 roku częściej kupowaliśmy działki i domy

W 2007 roku klienci w badanych aglomeracjach kupowali przede wszystkim działki pod budowę domów (27 proc.) - taka sama grupa respondentów kupiła lub wybudowała dom (27proc.). Większość z nich to klienci rynku wtórnego. Łącznie w ostatnim roku zakupu dokonało 10 proc. respondentów, a kolejne 2 proc. jest w trakcie realizacji inwestycji. 25 proc. respondentów, którzy kupili nieruchomość w ciągu 2007 roku, zrobiło to na rynku pierwotnym.

Wyniki badania Nowego Adresu wyraźnie pokazują w jakim kierunku odpłynął popyt, który kiedyś skupiał się w biurach firm deweloperskich.

- Zainteresowanie działkami pod budowę domów oraz gotowymi domami jest większe wśród grupy mniej zamożnych klientów. Zamożniejsi respondenci są bardziej zainteresowani mieszkaniami. Tak duże zainteresowanie działkami oraz domami dotyczy więc w większości osób, które nie są w stanie zrealizować swoich lokalowych marzeń na rynku mieszkań - mówi Katarzyna Cyprynowska z firmy Nowy Adres Sp. z o.o.

Domy wygrają z mieszkaniami

W planach mieszkańców dużych aglomeracji na najbliższe 3 lata najwięcej osób, bo aż 27proc. chce wybudować dom metodą gospodarczą, następną grupę stanowią osoby, które chcą kupić działkę pod budowę domu (24 proc.), natomiast 23 proc. osób planuje kupić dom na rynku wtórnym lub od dewelopera. Łącznie domami jest zainteresowanych aż 64 proc. respondentów.

Informacje są optymistyczne dla rynku wtórnego, także dla agencji nieruchomości działających na lokalnych rynkach. Mniej optymistyczne są te prognozy dla deweloperów, dla których szansą będzie budowa przystępnych cenowo domów wolnostojących na średniej wielkości działkach.

DLACZEGO WARTO KUPIĆ DOM U DEWELOPERA?

Maciej Grzegorczyk, wiceprzewodniczący Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich:

Wyniki badań potwierdzają widoczną już od kilku lat na naszym rynku tendencję wzrostu zainteresowania zamieszkaniem pod miastem, z dostępem do terenów rekreacyjnych. Okazuje się to korzystne zwłaszcza w sytuacji, kiedy nowe mieszkania, w przeliczeniu na jeden metr kwadratowy powierzchni, kosztują więcej niż dom.

Jak pokazują wyniki raportu w aglomeracjach natężenie tego zjawiska jest zróżnicowane. Ma na to wpływ wiele czynników, ale myślę, że jednym z podstawowych jest związany z układem komunikacyjnym czas konieczny na dojazd z miejscowości podmiejskich do centrum poszczególnych aglomeracji.

Deweloperzy zauważyli to zjawisko i jak już widać coraz bogatszą ofertę z gotowymi domami wolnostojącymi, bliźniakami czy szeregowcami na mniejszych lub większych działkach. Domy będące w ofercie deweloperów mają wiele zalet w stosunku do tych budowanych systemem gospodarczym.

Osiedle budowane przez dewelopera jest wyposażone w pełną infrastrukturę, ma określony charakter architektoniczny i przewidywalny czas realizacji całego osiedla, z czym przy indywidualnie realizowanych inwestycjach są przeważnie problemy.

Podstawowym jednak argumentem przemawiającym za wybraniem oferty dewelopera jest fakt, że budynek kupiony od dewelopera nie będzie wcale droższy niż ten budowany systemem gospodarczym, gdyż jest w całości razem z działką opodatkowany preferencyjną 7% stawką VAT."

Co dalej z mieszkaniami?

W trzyletniej perspektywie większość klientów dużych aglomeracji deklaruje mniejsze zainteresowanie mieszkaniami niż domami. Chętnych na mieszkania jest 32 proc. respondentów, zaś na domy dwa razy więcej.

Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę badania przeprowadzone na próbie osób, które planują zakup nieruchomości mieszkaniowej w najbliższych 12 miesiącach, liczba zainteresowanych mieszkaniami jest znacznie większa niż w perspektywie trzyletniej.

Łącznie w najbliższym roku 58 proc. osób planuje zakup mieszkania. Największe zainteresowanie mieszkaniami z rynku pierwotnego odnotowujemy w Warszawie (37 proc.), najmniejsze w Poznaniu ( 15 proc.). Najwięcej zakupów mieszkań na rynku wtórnym planują mieszkańcy Trójmiasta (46 proc.), najmniej - mieszkańcy Krakowa (32 proc.).


komentarzy: 7, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-7 z 7

Gość • Czwartek [28.02.2008, 20:12:12] • [IP: 86.165.7.**]

pikaczu, w życiu bym nie kupił domu w wielkim mieście. Za sąsiadów mam ludzi samych sąsiadów: informatyk, geolog, ornitolog, grafik, właściciel farmy. Nie posiadamy 15 letnich aut. Anglia to nie tylko Londyn, a pensje Polaków w UK to nie tylko minimalne 5.25 brutto. Ale masz racje to co opisujesz to obraz życia większości biedoty. To co opisałeś możemy porównać do naszej biedoty z blokowisk.

Gość • Środa [27.02.2008, 23:18:22] • [IP: 80.245.190.***]

Tylko że dom trzeba ogrzać... a nie jest to tanie

Pikaczu • Środa [27.02.2008, 23:03:05] • [IP: 217.97.193.***]

Taka cena to chyba na Clapham South. Policz ile będziesz miał jamajców i czarnych za sąsiadów, albo ciapatych o nazwisku Patel. Będą oni wygotowywac śmierdzące dzania oparte na cebuli i parkować 15 letnie eskorty pod twoim 3-bedroom flat. Rzeczywiście zajebioza. w Świnoujściu nie musisz poświęcać na dojeżdżanie do pracy długich godzin i wydawać majątku na siecówke. Żarcie masz w Londynie tanie jak idziesz do TESCO lub ASDA kupić bułkę za 5p. bo traci o 5pm swoje" shelf-life". Jeszcze jedno. Odłóż 130 tys funtów netto. Twoje wnuki o lasce będą chodziły nim tego doczekasz.

Gość • Środa [27.02.2008, 22:04:57] • [IP: 86.165.7.**]

za 130 tys funtów mam komfortowe mieszkanie 3 bedroomed z garażem, miejscem parkingowym i z ogrodem.w Polsce taki dom kosztuje tyle samo czyli 130tys x 4.6 zł. a teraz weźmy stosunek zarobków netto w polsce i w anglii 2500 netto/miesięcznie do 130tys . Powodzenia

Gość • Środa [27.02.2008, 16:48:28] • [IP: 83.21.52.***]

A ja wolę mieszkanie! Fajnie jest mieć za ścianą, pod nogami i nad głową fajnych i życzliwych sąsiadów! (o:

Gość • Środa [27.02.2008, 11:47:21] • [IP: 80.245.176.**]

może i bardziej sie oplaca kupic dzialke i wybudowac dom, tylko gdzie w Naszym miescie mozna kupic ladna dzialke?? tylko z dala od centrum:/

Pikaczu • Środa [27.02.2008, 11:19:48] • [IP: 217.97.193.***]

Zbudowanie domu w Świnoujsciu moze zamknąć się w 2500 m2 + działka 1000 m2. Najtańsze mieszkania (nowe) po tej stronie to chyba 4800 na Markiewicza. Trzeba se policzyć.

Oglądasz 1-7 z 7
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Uwaga kierowcy! W nocy z 25 na 26 sierpnia oraz z 26 na 27 sierpnia 2025 r. w godzinach od 22:00 do 05:00 w tunelu w Świnoujściu wystąpią planowe ograniczenia w ruchu – będzie się on odbywał wahadłowo. Zmiany związane są z przeprowadzeniem prac doszczelniających realizowanych przez Głównego Wykonawcę w ramach gwarancji ■ Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą przedłużone do 4 października ■ WSA w Warszawie, po rozpatrzeniu skargi złożonej przez niemiecką organizację ekologiczną Lebensraum Vorpommern, wstrzymał decyzję środowiskową dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Choć decyzja sądu ma charakter tymczasowy, do czasu rozpatrzenia pozwu inwestycja została formalnie wstrzymana. Wyrok w tej sprawie ma zapaść 4 sierpnia ■ W ciągu dwóch miesięcy ponad osiem tysięcy mieszkańców Świnoujścia złożyło wnioski o świadczenie w ramach programu Bon Wyspiarza Seniora. To jednorazowa pomoc finansowa w wysokości 350 zł dla najstarszych mieszkańców miasta. Świadczenie wypłacane jest przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. ■ Zabierzmy dowód lub paszport. Od poniedziałku 7 lipca na granicy z Niemcami będą obowiązywały czasowe kontrole. W województwie zachodniopomorskim funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i Żandarmerię Wojskową będą prowadzić kontrole na 19 przejściach granicznych. Zmiany w zasadach ruchu granicznego przybliżyli podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski wraz z zastępcą komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr SG Wojciechem Heninborchem. - Kontrole będą miały charakter selektywny - funkcjonariusz Straży Granicznej zdecyduje jaki samochód, czy osobę należy poddać kontroli. Pamiętajmy, że celem jest niedopuszczenie do przypadków nielegalnego przekraczania naszej zachodniej granicy w stronę Polski. Dlatego kontrole mają być prowadzone tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływać na przekraczanie granicy przez naszych mieszkańców, z których wielu pracuje po stronie niemieckiej oraz turystów odwiedzających nasz region – mówi wojewoda Adam Rudawski. Czasowe kontrole graniczne zostały wprowadzone na 30 dni, z możliwością ich przedłużenia ■