Zdaniem obrońców zwierząt chów klatkowy kur niosek "to okrutna i przygnębiająca praktyka". "Kury żyją w klatkach umieszczonych w ciemnych halach przesiąkniętych zapachem zwierzęcych wydzielin. Nie mają dostępu do świeżego powietrza i słońca. Wiele kur umiera z wycieńczenia. Inne z powodu stresu wydziobują sobie wzajemnie pióra" - podkreślają.
Dlatego jednym z celów kampanii jest skłonienie konsumentów – zwłaszcza w okresie przed świętami wielkanocnymi, kiedy sprzedaż jaj wzrasta – do niekupowania tych z numerem 3, oznaczającym chów klatkowy właśnie.
- Choć są one najtańsze, lepiej zapłacić więcej, ale otrzymać produkt wyższej jakości i świadomie przeciwdziałać temu systemowi. Jeśli ktoś nie chce w ogóle zrezygnować z jajek, to najlepiej, by kupował te z niższymi numerkami – przede wszystkim "jedynki" z chowu wolnowybiegowego i "zerówki" z chowu ekologicznego – powiedziała Alicja Czerwińska.
Nię będę dopłacał żebyś miał 0 czy 1 w cenie trójek tylko by ciebie wyeliminowano jeśli masz takie podejście, są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, najwyżej chusteczek nie kupię a papier szary kupię ale nie pozwolę kurom cierpieć jak sam nie chce w świecie cierpieć
POWIEM WA, ZE HORONY NIE HORMONY, ALE ZWIERZAT SZKODA, MOJA 12 LETNIA CORKA JAK OBEJRZALA W NECIE CO ROBI SIE Z MALYMI KURCZACZKAMI, CZYLI ZYWE SIE MIELI, A CO ROBI SIE Z RZEZNYMI ZWIERZAKAMI, TO NIE JE MIESA W OGOLE.NIE MOGLAM JEJ TEGO WYTLUMACZYC, ZE SWIAT JEST TAKI OKRUTNYCIEZKO DALEJ ZYC WESOLO, JAK SIE WIE TAKIE RZECZY.OBEJRZYJCIE W NECIE, I TEZ STRONKE, JAK KTOS TU NAPISAL " OTWARTE KLATKI", SWIAT OSZALAL, DLA FUTER I INNYCH RZECZY DZIEJA SIE STRASZNE RZECZY.CZY CZLOWIEK TO NAPRAWDE TAKI IDEAL? JA W TO NIE WIERZE, I CIEZKO CHOWAC DZIECKO JAK SIE NIE WIERZY W DOBRO NA SWIECIE.ARAWDE STRASZNE RZECZY I OKRUCIENSTWO SA W NECIE, JA TEZ NE JEM MIESA.PSYCHICZNIE JUZ SIE ODZWYCZAILAM, WRAZ Z MOJA CORKA.OBEJRZYJCIE, ZMIENICIE SWOJE ZYCIE.BEATLESI SPIEWALI, ZE GDYBY RZEZNIE MIALY SZYBY ZAMIAST SCIAN...
Rolnicy też dają antybiotyki. Niemądra akcja.
eko • Piątek [11.03.2016, 19:28:16] • [IP: 84.211.247.***] "spojrzcie na strone otwarte klatki na faceboku, moze wam cos powie ze kury sa karmione HORMONAMI i antybiotykami, zeby osiagalyszybszy przyrost, (...).Ja od lat kupuje jajka nr 1 lub 2 sciolkowe z wolnego wybiegu, " i myślisz, że te 1 czy 2 nie są karmione antybiotykami? Widziałeś kiedyś fermę wolnowybiegową albo ściółkową? Tysiące ptaków stłoczone w hali ze ściółką, albo na błotnistym, zasran...wybiegu? Żeby ptaki przeżyły w takim zagęszczeniu są faszerowane antybiotykami mocniej niż te w klatkach, tak samo karmione soją i mączką kostną i jadą na lekach. Do tego te ściólkowe i wybiegowe non stop się zadeptują, co nie ma miejsc w klatach. A jaja zbierane są z zasr... gniazd, myte i dezynfekowane, podczas gdy z klatki szyte jadą taśmociągiem od razu do chłodni. Nie ma to jak być lemingowym konsumentem, łykającym wszystkie bzdury generowane przez marketing.
DO [11.03.2016, 15:24:03] • [IP: 93.94.186.**] Masz rację podwyżka emerytury o 1, 59 PLN to jest skandal!! Zapomniały pisiory kto na nich głosował!!
spojrzcie na strone otwarte klatki na faceboku, moze wam cos powie ze kury sa karmione HORMONAMI i antybiotykami, zeby osiagalyszybszy przyrost, zeby ne czuly bolu jak sobie lamia dzioby w pazury w natloku z innymi a klatce, rowniez nadmiar stresu bo nikt nie powie ze to naturalne zeby byc zamknietym w klatce gdzie nie mozna sie ruszyc.Ja od lat kupuje jajka nr 1 lub 2 sciolkowe z wolnego wybiegu, i 10 zl to nie majatek bo jajek sie nie je codziennie i jakie by nie byly to za duzo tez nie zdrowo. Stokrotka ma takie sciolkowe.
Dzięki 1, 59 podwyżki od szydło, stać mnie na jajka za 10 zł.
48 idiota z małej litery.
Jak macie dzieci i chcecie by one i wy zachowali zdrowie kupujcie jaja tylko z 3 ! to gwarancja czystości bakteryjnej i chemicznej ! jaja z tzw wolnego chowu sa niebezpieczne !! nie dajcie się otumanić eco naciągaczom !!
tez ni ekupuje ani trojek ani dwojek tylko jedynki lub zerowki, biedne te kury sa:-(
To prawda - ja juz od dawna nie kupuje takich jajek w nadziei, ze nikt tego nie bedzie robil i skonczy sie popyt na nie.
11:35- pseudo, nie psełdo, ekologii, nie ekologi, 8:28 - krowom, nie krową.
to mi doplac roznice w cenie to nie kupie z trójką
moment chwila, to samo nas czeka dzię ci ponu prezesowi - to my mamy znosić dla nich jaja a nasze miejsce jest w klatkach
Skłońcie lepiej Rząd do respektowania prawa!!
NASTĘPNI IDIOCI NIEROBY I OPŁACANI PSEŁDO OBROŃCY DROBIU, TACY SAMI PRZESTĘPCY JAK CI OD EKOLOGI KTO LEPIEJ ZAPŁACI TAM KRZYCZĄ . BESTIE.
Kupowałem i będę kupować jajka z numerem 3, bo sa mniejsze, a duże przez gardło nie przejdzie, i tak jajka sie jada max 2 na tydzien.A że kura siedzi w klatce hmm, zobaczcie na starych ludzi co siedza w swojej klatce, 4 sciany i okno, i ciągle coś knują, są jeszcze ludzie w psychiatrykach i więzieniach zamknięci, nikt sie ludzmi nie martwi tylko żywnością.Czy ktoś sie pyta czy zwierzątko cierpi jak szyneczke sie robi na święta, albo schabowy w niedziele ?
Po prostu mitem jest, że zerówki, jedynki czy dwójki to" lepsze" jajka niż trójki. Wszystkie pochodzą z ferm przemysłowych, gdzie kury karmi się wysokobiałkową paszą na bazie soi i mączki, faszeruje antybiotykami i lekami itd. Tam nie ma kurek chodzących po trawce i trawkę skubiących! Wszystko sprowadza się do wielkości klatki (hali, wybiegu), a zagęszczenie ptaków wszędzie jest podobne (te w klatkach przynajmniej się nie zadeptują).
Jedno wyjaśnienie - nie utożsamiajmy hodowli ściółkowej ('2") i wolnowybiegowej ("1") z trzymaniem kurek na własne potrzeby na podwórku! Wszystkie jaja w handlu, z pieczątkami pochodzą z ferm przemysłowych, gdzie żyją tysiące kur, w mniejszym lub większym ścisku, faszerowane paszami, antybiotykami i lekami. Także" 0" ("ekologiczne") to nie jaje z podwórek, a także z ferm przemysłowych, które stosują tylko bardziej zaostrzone normy stosowania pasz, leków i antybiotyków. Kury i tak żyją w dużym zagęszczeniu, a bez leków nie da się ich utrzymać przy życiu bo inaczej by chorowały i musiałby zostać zagazowane (w końcu i tak bywają, bo mięso niosek w całości trafia na mączkę)." Wiejskie, od baby, bez pieczątki" na targowisku to też nierzadko półprzemysłowa hodowla gdzieś na wsi, ale bez nadzoru weterynarza. I jak to na wsi, to są jaja" na sprzedaż, dla miastowych" i nikt tam ich nie je, dla siebie trzyma się inne kury i inaczej karmi. Jedyne prawdziwe jaja to z własnej hodowli lub od kogoś z rodziny.
Co tam cierpienia, waż aby w " NEECIE" taniej było.
Szkoła jak każda jak jest ktoś zdolny i uczciwy oraz ambitny w każdej szkole się odnajdzie, pokazy były lepsze
Gość • Piątek [11.03.2016, 09:05:13] • [IP: 62.69.231.***] No i słusznie, długo to trwało ale w końcu zrozumiałeś o co chodzi. Szanuj zwierząt i naturę, nie jedz i nie pij bo wody już coraz mniej a i nie zapominaj o zatruwaniu środowiska, nie wydalaj gazów
Moja babcia nie dawała żadnych antybiotyków, kury szalały po ściółce, trawach, jajka były znakomite. Istnieje coś takiego, jak samozaszczepianie sie, czyli naturalna odporność (nauczycielka ze szkoły podstawowej w Ś-ciu mówiła mi, że dzieci" niedopilnowane" rzadko kiedy chorują, właśnie dlatego), a aplikowanie antybiotyków osłabia działanie tych antybiotyków- już się mówi o gaśnięciu ich działania. Trzymanie zwierząt w takim pełnym okrucieństwa ścisku nie jest w stanie dać nam dobrego towaru. Jem regularnie jajecznicę. Tylko w ostateczności jem z jajek oznaczonych" 3" - są niesmaczne, a lekarze i dietetycy mówią, że SZKODLIWE. Acz...barrrdzo czyssste...
Salem Jajejkum • Piątek [11.03.2016, 08:49:45] • [IP: 46.112.80.**] "8:39 - Ale jajo to jednak, drogi czyścioszku, jednak to, co JEMY, to coś wewnątrz, i to - jeśli jest efektem dziwnych pasz, leków aplikowanych zwierzętom traktowanym jak silniki -szkodzi nam" - tylko, że to jest aplikowane wszystkim ptakom w hodowli, niezależnie od tego czy jest ona klatkowa, ściółkowa czy wolnowybiegowa. Wręcz ptaki ganiające w wielotysięcznych stadach po halach wypełnionych ściółką, czy tez po błotnistych i zasr..." wybiegach" są bardziej narażone na choroby więc przyjmują więcej leków i antybiotyków.
właścicieli tych farm zamknąć w tych klatkach zwyrodnialców jednych. Jak ludzie mogą robić takie rzeczy? Gdzie są obrońcy praw zwierząt? Róbcie coś!! Działajcie! Tak nie może być, to są żywe stworzenia