Od początku stycznia do końca maja tego roku świnoujska policja zatrzymała 57 praw jazdy. Mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wtedy było to 84. Największa część to efekt jazdy na podwójnym gazie lub pod wpływem środków odurzających. Na drugim miejscu znalazły się prawa jazdy zatrzymane w trybie art. 135 ust. 1 pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym policjant może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie „uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów”. Na kolejnych miejscach znalazły się prawa jazdy zatrzymane za przekroczenie przez kierującego pojazdem dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, spowodowanie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kolizji, upłynięcie terminu ważności, decyzja starosty o cofnięciu uprawnień oraz wniosek o sprawdzenie kwalifikacji.
- Zatrzymane prawo jazdy Policja przekazuje w terminie 7 dni do sądu, który następnie wydaje postanowienie o zatrzymaniu lub jego zwróceniu - informuje st. asp. Beata Olszewska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. - W przypadku przekroczenia prędkości prawo jazdy przekazujemy właściwemu staroście, który wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu dokumentu prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Przypomnę, że w sytuacji, gdy mimo wydania przez starostę decyzji administracyjnej o zatrzymaniu dokumentu prawa jazdy na okres 3 miesięcy, kierowca nadal będzie poruszał się po drogach i zostanie zatrzymany do kontroli, wówczas starosta przedłuża okres zatrzymania dokumentu do 6 miesięcy.
Policjantka dodaje, że kierowcom, którzy mimo przedłużenia okresu zatrzymania prawa jazdy do 6 miesięcy, wciąż poruszają się samochodem, starosta cofa uprawnienia do kierowania pojazdem. W związku z czym, kierowca będzie musiał ponownie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o uzyskanie uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
- Z naszych obserwacji wynika, że zabranie nawet na krótki czas prawa jazdy otrzeźwia kierowców, zaczynają jeździć ostrożniej - przyznaje st. asp. Beata Olszewska. - Kolejny ważny wniosek, jaki nasuwa się po analizie danych statystycznych - po naszych drogach jeździ zdecydowanie mniej pijanych kierowców. Przez pierwsze 5 miesięcy 2016 roku zatrzymaliśmy ich 28, w ubiegłym roku 49. Może to mieć związek z wejściem w życie zaostrzonych przepisów w tym zakresie. Chciałabym zaapelować do wszystkich kierowców o spokojną, rozsądną jazdę zgodną z przepisami ruchu drogowego.
Wtorek, 29 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Olafa, Marty, Ludmiły.
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Beata Olszewska o zabranych prawkach: To otrzeźwia kierowców
BLABLABLA, NIEKTÓRYM TO SIĘ MARZY ZABRAĆ WSZYSTKIM PRAWO JAZDY, MARZYCIELE Z PIEKŁA
ale burdel...
Tak to Prawda jest to Łamanie Konstytucyjnej Wolnosci Osobistej Stare Zarządzenie Komendanta Policji Jest Już Nie Wazne
Pani Policjantka Oznajmiła ze Weszła w Życie Znowelizowana Ustawa Prawo O Ruchu Drogowym Ale Zapomniała Dodac że Policja Drogowa w Niedzielę Prowadziła Badanie Trzezwosci Kierujących na Drodze Jak wiemy jest to Nielegalne Komendant Policji jeszcze się nie Wypowiedział Czeka Rzecznik Praw Obywatelskich Oraz Stowarzyszenie na Drodze
Policjant, to może wylizać rów krowie, a nie zatrzymać prawo jazdy.
PYtanie do Pani Olszewskiej. Kiedy Policja zacznie karać swoich funkconariuszy za jedzenie, palenie w samochodzie podczas jazdy kiedy maja obok siebie pasażera, a prawa mówi wyrzźnie że jest przewninienie nie mówiąc że gadają notorycznie podczas jazdy przez telefony o pasach bezpieczeństwa niw wspomnę.Ryba pusje sie od głowy, a więc czas zacząć sprzątanie na własnym podwórku a nie tylko szczekać na kierowców.
"Z naszych obserwacji wynika, że zabranie nawet na krótki czas prawa jazdy otrzeźwia kierowców, zaczynają jeździć ostrożniej" tylko czekac az kazdemu zabiora, tak profilaktycznie.
[IP: 89.68.4.***] - to nie tak, że go bronię. Sam nie jeżdżę po pijaku, ale jak widzę innych, którzy jadą na trzeźwo i raczej sobie nie radzą, to zastanawia mnie, gdzie i za ile kupili prawo jazdy. Dla tego uważam, że należy piętnować jazdę" na cyku", ale z taką samą konsekwencją ganiać tych, którzy jadą lewym pasem z prędkością, utrudniającą poruszanie się innym użytkownikom, zawracającym na jezdni" na 10 razy", rowerzystów, uważających się za" święte krowy" i jeżdżących wszędzie, bo przecież" im wolno" i tych, którzy Prawo o Ruchu Drogowym, mają w dużej pogardzie. Niestety, zabranie dokumentów bez stosownego postanowienia, to przestępstwo i nie trzeba nikomu łamać nóg, żeby uniemożliwić mu dalszą jazdę.
Kradzież dokumentów jakichkolwiek i przez kogokolwiek nie jest wykroczeniem, lecz przestępstwem przewidzianym w KK. I jest ścigana z urzędu.
Nie, nie. Policja zatrzymujac prawo jazdy uniemozliwia w swietle prawa dalsza jazde, poniewaz bez dokumentu jezdzic nie mozesz.p (raz jeszcze podkreslam, w swietle prawa). Idac twoim tokiem rozumowania policja nie tylko powinna unieruchomic pojazd albo go zarekwirowac, ale tez najlepiej zamknac delikwenta w wiezieniu z miejsca, albo jeszcze lepiej polamac nogi i rede zeby nie mogl prowadzic... A co? przeciez moze wsiasc do innego auta jak mu to zabiora, nie? I zastanawia mnie jeszcze jedno w takich kokentarzach. Co wybtak chetnie bronicie pijakow na drogach? Sami macie problem z piciem?
Czyżby policja zatrzymywała dokumenty bezprawnie?? Oczywiście, policja ma obowiązek" uniemożliwić dalszą jazdę", a dokument może zatrzymać PO wydaniu decyzji administracyjnej. Jeśli policjant zatrzyma dokument (czyt. ukradnie - w tym przypadku) popełnia wykroczenie, bo nie uniemożliwił kontynuowania jazdy, a jedynie zabrał dokument, który nie powoduje unieruchomienia pojazdu i nie blokuje możliwości jazdy kierującemu. Ktoś w tych przepisach coś pop...lił.
I tak jezdza bez wiec gdzie tu sukces??