Gospodarze postarali się o stosowne dla klimatu balu elementy wystroju. Gości witał upiorny clown z zaświatów.
fot. iswinoujscie.pl
Halloween czyli przewrotny nieco wstęp do dnia Wszystkich Świętych, obudził podziemną krainę hotelu Radisson Blu. To tu właśnie ( o czym nie wszyscy może jeszcze wiedzą) działa klub-dyskoteka, z którego korzystać mogą nie tylko hotelowi goście. W sobotni wieczór odbył się tam pierwszy okoliczności bal. Witryna szklanych drzwi do których prowadzą strome schodki wskazywała, że mogą się tu dziać rzeczy niezwykłe. I, rzeczywiście, nie byłą to zwykła potańcówka.
Gospodarze postarali się o stosowne dla klimatu balu elementy wystroju. Gości witał upiorny clown z zaświatów.
fot. iswinoujscie.pl
Świecące dynie na barze klubu i makabryczne”maskotki zwisające nad głowami gości dodawały klimatu łączności z czwartym wymiarem.
Doskonałą atmosferę dla siebie wyczuły tutaj potężne pająki, które spowiły gęstą siecią cały bar i oplotły gniazdo didżeja.
fot. iswinoujscie.pl
Za sterami Helloweenowego bombowca muzycznego zasiadł DJ Dominik, którego przebojową maszynerię wyposażyła jego Fame Production. Parkiet od raz zaroił się spragnionymi tanecznego szaleństwa.
Z odmętów dyskowego półmroku w miarę upływu czasu wynurzały się coraz to nowe halloween’owe kreacje. Tym razem zabawę zdominowały zjawy płci pięknej.
fot. iswinoujscie.pl
Miss halloween można było spotkać nie tylko na parkiecie. Zgodnie z tradycją, zjawy chętnie sączyły krwiste drinki. Słynna „krwawa Mary” miała tego wieczoru szczególne wzięcie.
„Ghost busters”, „Thriller”… nie zabrakło klasyki muzyki która najlepiej nawiązuje do święta duchów.
fot. iswinoujscie.pl
Duchy nie tylko bawiły się na parkiecie, nie tylko wsysały w blade szyjki partnerek. Na koniec urocze duszki rozpełzły się po podziemiach hotelu i były nieco rozczarowane bo = jak się okazało system alarmowy jest tu na tle czuły – że nawet istoty spoza tego świata miały problem z zakłócaniem spokoju gościom.
fot. iswinoujscie.pl
Duszki powróciły więc z wycieczki do Radissona niezbyt zadowolone za to z fotograficzną pamiątką-unikalną fotografią halloweenowych zjaw na tle hotelowej ścianki.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Lokowanie pustej zabawy na kanwie tematyki śmierci w okresie wyjątkowo intymnym i pobudzającym wrażliwość, sięgającym serc ludzkich, często zranionych po śmierci bliskich... jest ohydne, moralnie naganne, perwersyjne i podłe. I jeśli gdzieś ma zostać, niech zostanie w podziemiach; ale przestrzegam, kiedyś i was spotka śmierć i odpowiecie za głupie zabawy przed Bogiem.
Zastanawia mnie od lat co w tym" święcie" jest fajnego?