Czasami życie tak plącze nasze losy, że już nawet ścieżki do najbliższego grobu trudno odnaleźć. Niejedna mogiła nosi smutne piętno ludzkiego zapomnienia. Może to dobry dzień by odświeżyć pamięć. Może wcale nie byli tacy jak o nich zwykliśmy mówić. Może zapomnieliśmy dobre słowo, czuły gest, błysk w oku, może nie chcemy pamiętać jak cierpieli za życia…
Z drugiej strony są przecież płonące jak pochodnie wielkie marmurowe nagrobki - pałace; ociekająca woskiem pamięć. Może warto ją podzielić. Każdy miał tu przecież swoją historię, swoją, ścieżkę wydeptał na naszej wspólnej ziemi. A cmentarz to taka specjalna wspólnota, wspólnota ziemi właśnie!
Tak wiele nas dzieli na co dzień. Ale dziś, w miejscu, w którym wszyscy się spotykamy tak przecież łatwo odnaleźć to co łączy. To właśnie poszukiwanie. Wspomnień, pocieszenia, odpowiedzi. Podobno o tę ostatnią jest najtrudniej ale wydaje się, że dziś także jesteśmy jej najbliżej. Zamkniętej w ciemnym grobie, uwolnionej w migotliwym płomieniu...
kochajmy się bo nie znamy dnia i godziny
Święty jest tylko Bóg bałwochwalcy.Podstaw własnej wiary nie znacie tylko słuchacie tych facetów w sukienkach, którzy służą namówię.:-)
Ad vocem 20:10 no i 19:15. W moim poście z 19:15 celowo użyłem określenia" bezimienni" i nie chodziło mi tylko o" niekanonizowanych" lecz o WSZYSTKICH których w tym dniu nie wymieniamy z imienia. Zarówno tych kanonizowanych jak i tych, których Świętość nie została oficjalnie potwierdzona dokumentami, a którzy takimi byli. Wszak ich imiona zastępujemy właśnie słowem WSZYSCY. Ale zdaję sobie sprawę z tego niedopowiedzenia.
A ja bardzo poproszę o nazwisko autora tekstu.To przecież jest ważne.
Dobrzy ludzie nie ida do nieba, tylko zbawieni. Jezus umarl na krzyzu za Twoje grzechy. Pamietaj o tym. Nie ma innej drogi do nieba.
19:15 Nie tylko bezimiennych (niekanonizowanych), ale i tych kanonizowanych, bo nazwa sama mówi za siebie: WSZYSTKICH Świętych - nieznanych nam, ale i znanych, i nawet kanonizowanych.
Może trochę precyzji: dzisiaj jest święto Wszystkich Świętych, tych bezimiennych, którzy nie mają swojego przypisanego dnia na wspomnienie. Takim może być każdy z nas, trzeba się tylko postarać. Dzień zmarłych w Kościele obchodzony jest 2 listopada i nosi nazwę Dnia Zadusznego. Zatem Święto Zmarłych oficjalnie obchodzimy de facto w dniu Wszystkich Świętych, w wigilię Dnia Zadusznego, gdy się modlimy za dusze tych co odeszli.
Z*i katolicy to nie wiecie o której jest jest msza.Widać jacy jesteście katolicy.Ciekawe kiedy ostatni raz byliście w kościele!!
Właśnie byłem na cmentarzu i spotkałem znajomą, której niedawno umarł ktoś bardzo bliski - była zirytowana zdominowaniem atmosfery w tym świętym miejscu poprzez mentalnośc wycieczkową, że tak się wyrażę, to znaczy ludzie chodzili jakby... zwiedzając groby, a nie modląc się przy nich, rozmawiając na różne tematy, zbyt głośno, a stroniąc od modlitwy. Ta moja znajoma była naprawde mocno zbolała po odejściu osoby z rodziny, chciała sie skupić choć przez chwilę przy modlitwie, ale ponieważ grób był bliski alejki, nie udało się je to tak łatwo. na pocieszenie można przypomniec zachwyt wielu ludzi z zachodu Europy, że zacytuję pewien reportaż radiowy: " zauroczonych intensywnością i wyciszeniem, z jakim Polacy przeżywają te pierwsze dni listopada". Wierzę w to, bo odrażająca zabawa Halloween z pewnością wyczerpuje i sprawia, że nawet niedoskonałe przeżywanie 1-2XI w Polsce jest oczyszczeniem.
To zaduma nad tym że warto być dobrym człowiekiem i kochać ludzi bo tak szybko odchodzą. ...
w Komunistycznej Polsce Msza była o godz 15 00 dzisiaj w Katolickiej Polsce Msza na Cmentarzu o godz 14 00
"Od piekła i nieba oddziela nas życie, które jest najkrótsze na świecie."
Wiem z ogłoszeń że Msza na cmentarzu będzie o g.14, choc w parafii, do której chodzi ktoś z mojej rodziny, w Stanisławie i Bonifacym podawano o g.15. Jednak ogłoszenie na FB parafii Chrystusa Króla nie pozostawia wątpliwości: godz. 14! (poprzednia była o 11).
Pamiętajmy również o 10.000 Polaków, którzy tylko w zeszłym roku odebrali sobie życie w tym nieludzkim kraju, z powodu łamania elementarnych praw człowieka, pozostawiania ludzi na pastwę losu przez tzw. Opiekę Społeczną, bez środków do życia, gdzie człowiek wart jest mniej niż pies w schronisku. Pamiętajmy o nich, z pewnością większość z nich chciała żyć, ale nie pozwolono im. W Polsce trwa ludobójstwo, a władze udają że nic się nie dzieje - te same władze które podtrzymują swoje życie z tego samego budżetu, z którego odmawiają pomocy innym. Nieludzki, amoralny i barbarzyński system, jaki nadal trwa w tym kraju. Pamiętajcie więc o tych co nie chcieli umierać, ale nie wytrzymali już bestialstwa jakie im zgotowano. Nie wytrzymali bezdomności, nędzy, braku pracy, braku nadziei. Pamiętajcie o tych, których zniszczyły swoim bezprawiem sądy. Oni tez chcieli żyć.
10:44- przetłumaczę:" PiS... i harmonia!"
Gość • Środa [01.11.2017, 09:36:28] • [IP: 92.42.114.***] bez tych bzedów, tylko napiszcie o której jest msza na cmentarzu... Jak byś chodził do kościoła to byś wiedział.
✟☀☀✟
Ciekawy tekst. Poważny, pełen zadumy, ale i nadziei, jak na ten dzisiejszy dzień przystało. Zawsze w takich chwilach i dniach, można liczyć na iswi. Gratuluję wyczucia i klasy.
msze św, na cmentarzu o godz 11 i 14-tej
Smierc jest sednem zycia. Wszyscy przeminiemy.
1.Pozdrawiamy Admina (-ów)! Dziś Szanowny Pan/ Pani musiał(a) wstać do pracy - może w domu (wszak to świat internetu, istniejący w każdym światłowodzie), może w redakcji. Tam czy siam, pozdrawiamy dziś Admina, życząc, by był mimo emocji po naszych tekstach święty, szedł droga świętości, jak wskazuje dzisiejsza uroczystośc Wszystkich Świętych. --2.Bo dziś, powtarzajmy to, nie Święto Zmarłych, lecz RADOSNA uroczystość Wszystkich Świętych. Moim zdaniem czeka nas, Kościoł, wielka praca, by media przestały mówić, jak dziś rano w Pr.1 radia, że" to dzień zadumy" (godzinę potem wyemitowano słowa księdza, że wbrew praktyce to nie jest dzień smutny, lecz radosny). To nie jest dzień zadumy, lecz radości z otwartego Nieba i bycia tam zbawionych, tych kanonizowanych i niekanonizowanych. Jeśli ma sie pojawić zaduma, to jutro, w Dzień Zaduszny, ale też, jak z naciskiem mówił w radiowej Trójce T.Terlikowski, to nie ma być dzień myslenia i pamięci o zmarłych, lecz MODLITWY za nich.
Mnie uczono innaczej, że na groby bliskich chodzimy 2 listopada w Zaduszki i w ten dzień wspominamy tych co odeszli. A 1 listopada to święto wszystkich tych co są święci
bez tych bzedów, tylko napiszcie o której jest msza na cmentarzu