rowerzyści jeżdżą po chodnikach :/ gdzie są *?

Nic nie poprawi bezpieczeństwa rowerzystów jeżeli ci nie będą znali przepisów. A zdecydowana większość ich nie zna. Policja jest od egzekwowania prawa a nie od robienia propagandy :) Tylko kary pieniężne są w stanie tą sytuację zmienić. Nigdy nie widziałem aby policjanci zareagowali na nieoświetlony rower. Nie reagują również na rowery jadące ulicą mimo, że jest ścieżka rowerowa i.t.d. i.t.p.

Dziwię się, że nie ma WYMOGU, żeby na każdym rowerze były paski odblaskowe MALOWANE FABRYCZNIE !! Unia zajmuje się krzywymi ogórkami, bananami i tym podobnymi głupstwami ale nie tak prostym i WAŻNYM problemem - cóż, może kiedyś zaczną zajmować się poważniejszymi sprawami

Może tak kulson Beatka zrobi akcję jak rowerzyści zjeżdżają około 7 rano z promu, gdy 80 procent wali środkiem ulicy bez świateł. Chociaż nie... to by trzeba było wcześnie wstać i wziąć się za robotę, a jak przystało na prawdziwego kulsona to tylko lans do zdjęć.

Co parę miesięcy kupowałam do roweru nowe dynamo i od razu w sklepie rowerowym zakładali. Różne dynama - i każde na porządnym deszczu przestaje świecic. Przed skrzyżowaniami gdzie muszę się zatrzymać również nie palą się bo nie pedałuję, Ile razy można zakładać dynamo, które i tak nic nie daje,

Ja w zeszłym roku dostałem od policji w prezencie taką żółta kamizelkę odblaskową i jej używam.

Sam jestem zapalonym rowerzystą rocznie przejezdzam ładnych parę tys.km ale jak widzę nieoswietlone rowery ewentualnie z smiesznymi zabawkowymi swiatlami mrugającymi z przodu to nóż mi się w kieszeni otwiera.Do tego ubranych na ciemno, bez odblasków, kasku i niejednokrotnie z słuchawkami w uszach to myslę sobie czy Oni mają choć odrobinę wyobrażni i oleju w głowie?? Policjanci karać, zatrzymywać i tak jak bylo kiedyś wykręcać wentylki w kołach Tym Myślącym Inaczej !!

Do IP: 184.168.46 - może spróbujesz popracować tak jak oni durna pało?

Wieczorem, jak wracam to mijam osoby na rowerach bez świateł. Już nie chce mi się ich ostrzegać. Co prawda większość jeździ po chodnikach, niby im bezpieczniej, ale ich nie widać! A i ubranego ciemnego przechodnia też nie dopatrzą... Widuję też osoby na rowerach z małym migającym światełkiem, pragnę przekazać również i im, że światełko to, niestety jest tylko złudą ich widzialności, bo chyba nie chcieli tym drogi oświetlać. Proszę, zainwestujcie kilka złotych we własne bezpieczeństwo.

NIECH POLICJA ZROBI AKCJE MIEDZY 6-8 RANO JAK ROWERZYSCI JADA DO PRACY BEDA W SZOKU

Brutalna prawda jest taka, że na skutek roszczeniowych postaw ludzie zatracili instynkt samozachowawczy. Dominuje postawa: mnie się należy, nikt mnie nie będzie zmuszał, etc. Każdy rozumny użytkownik drogi, nie musi mieć przepisów, żeby wiedzieć, że jak jest niewidoczny, to jest zagrożony. I dla własnego bezpieczeństwa nie powinien się" maskować" lecz sygnalizować swoją obecność. Manifestowanie postawy" niech na mnie uważają" nawet jeśli ktoś ma rację, raczej korzyści mu nie przyniesie. Tak więc dbajmy o to byśmy byli widoczni dla innych uczestników ruchu poruszając się po drodze.

Na odcinku ścieżki rowerowej długim, bo ok.1, 4 km, biegnącej wzdłuż ul.Wojska Polskiego, biegają sobie biegacze często w czarnym stroju, z małymi odblaskami (jeśli są) a ścieżka jest nieoświetlona, więc w razie częstego oślepienia reflektorami samochodów nawet rowerzysta z reflektorem czasem nie widzi tych ludzi.

Może kulsony niech przypomną" ciemniakom" że po zmroku obowiązują swiatła :)

Ruska tania jak idzie ulicą to wszystko się na niej świeci ta to zabezpieczona Od butów po szminkę odblaskową.

Ci jak zwykle udają, że pracują.