Paulina Olsza: Na czym polega organoleptyczne badanie skuteczności odkomarzania w Świnoujściu?
Grażyna Melerska: Według umowy do 3 razy w miesiącu minimum 3 z 6 członków komisji musi sprawdzić 4 spośród 43 wyznaczonych do pomiarów punktów na terenie lewo- i prawobrzeża. Członkowie komisji, razem z wykonawcą, jadą w dany punkt, na przykład na promenadę, jedna z osób swobodnie siedzi lub stoi, podczas gdy pozostałe liczą, ile komarów zostanie do niej zwabionych przez 15 minut. Jest to powszechna metoda monitoringu ilości komarów, dysponujemy przygotowanymi przez naukowców wskaźnikami opracowanymi na podstawie wzorów, zgodnie z którymi: od 6 do 15 komarów to uciążliwość umiarkowana, od 16 do 30 komarów uciążliwość duża, od 31 do 75 uciążliwość bardzo duża, a powyżej 75 uciążliwość plagowa.
Czy przed odkomarzaniem przeprowadzano badania, dzięki którym możliwe byłoby określenie skuteczności działań?
Nie. Nie przeprowadzaliśmy takich badań dlatego, że w Świnoujściu okres największej aktywności komarów to przełom czerwca i lipca, wcześniej problemu w zasadzie nie ma. Wszystko zależy też od pogody w czasie zimy. Tegoroczna była naprawdę paskudna, często padało, mamy znacznie więcej mokradeł niż w zeszłych latach, dlatego też liczba komarów jest większa. W sprawie odkomarzania współpracujemy z doktorem Krzysztofem Szpilą z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który stwierdził, że ze względu na nasze położenie jesteśmy bezbronni wobec tego problemu i że nawet 30% mniej komarów będzie u nas sukcesem. Pan doktor zaoferował też swoją pomoc w sprawie rozpoznawania gatunków komarów zamieszkujących Świnoujście w celu ich lepszego zwalczania.
Jak do tej pory wypadają wyniki badań?
Do tej pory trafiliśmy takie dni, w których podczas badań nie trafiliśmy na ani jednego komara. W ubiegłym tygodniu byliśmy w Przytorze, chodziliśmy po chaszczach i także nie udało nam się zanotować ani jednego owada. Badania przeprowadzane w maju odbywały się do południa, ale planujemy też liczenie w czasie zachodu słońca, kiedy intensywność gryzienia jest największa. Umowa została podpisana 5 maja, więc można powiedzieć, że to był miesiąc testowy, ale w czerwcu planujemy sprawdzanie w godzinach wieczornych.
Jaki jest koszt powołania takiej komisji?
Żaden, jesteśmy zespołem powołanym przez Prezydenta Miasta, badania odbywają się w trakcie godzin pracy lub poza nimi, czynności te wchodzą w skład naszych obowiązków i nikt nam za nie płaci.
Nie uważa Pani, że ta metoda jest trochę średniowieczna?
A jakie ma Pani inne metody na sprawdzanie ilości komarów w mieście? Nie ma innej. Może wydaje się to śmieszne, wszyscy myśleliśmy, że to żart, ale na tym polega monitoring. Duże miasta takie jak Toruń borykają się z plagami meszek i także prowadzą badania polegające na ich zliczaniu. To nie jest wymysł urzędników.
Dziękuję za rozmowę.
źródło: www.iswinoujscie.pl
jedynie jaskólki...jedna zjada dziennie 1000 komarów, dobre jest tez inwestowanie w biedronki bo znajadaja larwy komarów,
Wy myślicie, że to jest takie łatwe ?! Przy tym jest pełno roboty, różnych śmiesznych pism. A przy tym na odkomarzanie nie źle sie kasy traci. Widać że nie którzy się nie oriętują ile przy takim odkomarzaniu jest ''zabawy'' ; // ! ! ! Zawsze komarów bedzie troche. . ; // Gatunku się nie wybije ;pp A wieć pomyślcie a potem mówcie ;) ) pozdrawiam.
"W sprawie odkomarzania współpracujemy z doktorem Krzysztofem Szpilą z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Toruniu..." Uniwersytet Adama Mickiewicza w... Toruniu? litości... Albo Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu albo Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu...Tak razem to się chyba nie da;) Przepraszam że nie przez powiadomienia ale tak jest póki co dla mnie wygodniej;)
Komarów jest wyraźnie mniej niż w ubiegłych latach o tej porze - wiem co mówię gdy patrzę na moje puste sieci. Malkontenci niech lepiej przyjrzą się co ich gryzie, bo mogą to być ich własne pchły.
Pani Grażyno zapraszam na cmentarz na działki przy szkolnej roi się od komarów i meszek. Dlaczego tylko pryskacie przy promenadzie a gdzie reszta miasta życzę powodzenia.
ta pani zajmowała się już odkomarzaniem w roku ubiegłym i wiadomo z jakim skutkiem. Litości. ...
Mogę być w komisji. Dzisiaj rano podczas podlewania ogródka (przy rowie) przy ul. Herbowej naliczyłem 26 ugryzień komarów. wszystko to w ciągu kilku minut. Podlewanie skończyło sie na ucieczce do domu. Swinoujscie to nie tylko promenada i turyści !!
Dobrze byłoby gdyby miasto pamietało również o mieszkancach Ludzi Morza zapomnianej przez władze ulicy, która jednak istnieje.Pamięta się o nas tylko przy okazji płacenia podatków ale kiedy trzeba zrobić coś dla nas mieszkańców to nagle jesteśmy ulicą widmo.Warszów został odkomarzony a u nas komary o pokaźnych rozmiarach gryzą nas i nasze dzieci.Tyle pieniędzy płacicie za odkomarzanie, to pieniadze również z naszych podatków więc należałoby się chyba tym zająć!!
Na Wydrzanach to lata komar na komarze, tak samo wzdluz wybrzerza od Karsiboroww kierunku miasta, szczegolnie wieczorem niech sie wybierze komisja. Tylko wczesniej niech wytypuja swoich nastepcow, bo moga byc zjedzeni przez niezliczone hordy komarow z nad kanalu Piastowskiego. ..
no nie. .. to sie nawet filozofom nie sniło...??jak ta komjsja bedzie to sprawdzac usiadzie w parku i bedzie liczyc komary, ktore ich ukosza...czy ten opona nie wiem ze jeszcze w zycia zadna komisja nieczego nie załatwiła i nie wyjasniła..o matko. .zapłacono facetowi to niech to robi. .komisja?? i dodatkowy szmal??a syf w miescie i na plazy jak był tak jest??
Taaaaa, ardzo optymistyczna i mało realistyczna odpowiedź p.Grażyny.Mam działkę na Wydrzanach przy lesie, w sobotę uciekłam po 1, 5 godz.Nie dało rady siedzieć na leżaku w samym słońcu..."okres największej aktywności komarów to przełom czerwca i lipca" - jeżeli teraz wszyscy są zadowoleni z wyników odkomarzania, to strach pomyśleć, co będzie w tym czasie...
apropos meszek. .. to tez ich mamy pelno, ale najwazniejsze zeby pozbyc sie komarow wiec prosze sie udac na wydrzany na monitoring i przejsc sie w okolicach walu. podejrzewam ze szanowna komisja nie dotarla by do drogi prowadzacej do rezerwatu paproci
Pani Grazyna -chyba przebywala zbyt dlugo na sloncu - nie ma zadnego komara- zapraszamy na Warszow nawet w pelnym sloncu- tna az milo...
hehehe latwa kasa a pryskaja tak zeby sie oplacalo a nie odkomarzalo
Zapraszamy na działki" Nad zalewem".Komary tną w pełnym słońcu, w samo południe.Pobyt wieczorem jest niemożliwy.
Nie wierzę, że chodząc po chaszczach nie ma w tym mieście komarów.