Całą służbę tą legalna mafia mając władzę nad przeciętnym człowiekiem to poniża, to teraz niech koledzy pomogą.

Sąsiedzi wymuszali na nim prawo parkowania samochodów na podjeździe, uszkadzali zamki w drzwiach garażowych. Mówił że mu ktoś groził. ale na pewno to nie jest powód żeby mu coś zrobić.

Sąsiedzi wymuszali na nim prawo parkowania samochodów na podjeździe. zgłaszał to na policji. Mówił że uszkadzali mu zamki w drzwiach i ktoś mu grozili

Morze mu koledzy z Zdrojowego pomogli zniknąć...

Prawdopodobnie wyjechal do Tatka do Kutna, tam miał kolegę z wojska może na urlop?

piszecie wszyscy bzdety, ten gostek Boguś to problemowy facet, z każdym miał zatargi, rowerem po chodnikach jeździł, a jak się uwagę zwróciło jemu to bluzgał i pluł swiniak nawet, a kobiety to tylko jego poznały i po godzinie już nie było kobiet taki lowelas był haha i nie piszcie ze taki wspaniały był, jak by taki był to i by dalej był

Jeździł samotnie rowerem nad jezioro Szmzragdowe do Wapnicy!Lubił też dalekie samotne trasy do Niemiec.!

Widziałem go gdzies 2-3 tyg temu na promenadzie koło Słodkiego Centrum siedział na ławeczce i obok stał jego rower był w swojej czapce z daszkiem i w granatowych adidasach wzór MW. Mam nadzieje, że się odnajdzie.

Widzieliśmy tego pana w Międzyzdrojach 1 września br

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Zdumiewa mnie liczba idiotów, którzy tu wypisują o tym człowieku co ślina na język przyniesie, jakies plotki rodem z magla, które zresztą - jak to plotki - człowiek nieuprzedzony i doświadczony może zrozumiec na jego korzyść - tylko zastanów się nad sobą jeden z drugim b y d l a k u, który sobie tu szczebioczesz skryty za anonimowością, po co to piszesz? naprawde twoje życie jest tak nudne? To zrób coś z nim, a nie nurzaj w bagienku aluzji człowieka, któremu prawdopodobnie stało się coś złego i tak jakby miał tu ponieśc jeszcze dodatkową" karę" poprzez publiczne obmawianie, podawanie półprawd, a pół prawdy to całe kłamstwo i nie sposób z tych wyrzygów zrozumieć coś o człowieku.

Pamiętam Pana Bogusia z jego młodych lat, brylowal w Zdrojowej na parkiecie, czarowal kuracjuszki przychodzące w mundurze a że był przystojny to miał branie zresztą bardzo miły gość

Aż miesiąc temu zaginął? Tak wynika z jednego z wpisów, ale nie z tekstu policyjnego.

A czy był zdrowy ?

Często bywał na promenadzie ale w innych regionach także. Mial wielu znajomych, choć wyglądał na nieśmialego

Bardzo wspaniały mężczyzna znam Pana tego bardzo długo.Panie Bogdanie wracaj Pan do nas bo się martwimy.

Nasz serdeczny znajomy uwielbiajacy wycieczki rowerowe i taniec. Zawsze na fajfach w SCALIANO.Ostatnio teraz w sierpniu z mężem przypadkiem spotkaliśmy sie na ulicy i wybraliśmy się na wycieczkę rowerową. Było super i mamy zdjecia pamiątkowe aktualne tj. Czapkę z daszkiem a dres to koloru bialo, szarawo niebieski żywy kolor. Bardzo nam smutno.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

podrywal dupy, to pewnie jakas dupa teraz bogusia porwala do niemiec..hehe

Boguś, często podrywał starsze d*py na promenadzie. Nieodłączny z rowerem.

uczęszczałem z nim do Technikum Mechanicznego w latach 1967-1970. Był to kawalarz. Kto w tym czasie chodził do technikum przy Niedziałkowskiego to na pewno przyzna.

Gość • Wtorek [30.10.2018, 12:47:15] • [IP: 31.0.36.**] Myślę że masz rację i policja powinna się też skupić na stronie niemieckiej.

oj Boguś były kadrowiec MW dobry chłopina i miał branie u dziwczyn

To wiesz gdzie jest, czy tylko ciekawska/ki jesteś?

Słynna lakonicznośc

P.Bogusław zaginął ok miesiąc temu najczęściej ubrany był w kolorowy dres dużo odcieni zielonego, buty typu adidasy jasne i poruszą się na rowerze, często przebywał na promenadzie, miły spokojny człowiek.

Znam tego pana często miał na sobie czapkę z daszkiem dlatego szkoda ze nie ma zdjecia takiego to by go więcej osób rozpoznało bez czapki wyglada znacznie poważniej i sama go nie rozpoznałam odrazu

O tym że zaginął słyszałem gdzieś około miesiąc temu podobno pojechał rowerem elektrycznym do Niemiec

Spotykałem go na obiadach w Gospodniku

Kiedy zaginął? W Świnoujściu? W okolicy? Na grzyby moze wyszedł? Nie wiadomo jaki rejon ma skupić swoją uwagę, może więcej informacji?