Żółtą, dość zniszczoną przyczepę mija każdy kierowca jadący z przeprawy promowej w kierunku centrum. Kiedyś prężnie działający punkt sprzedaży papierosów, obecnie wrak. Właśnie tam koczował bezdomny mężczyzna i tam zmarł. Policjanci wprawdzie wykluczają udział osób trzecich, jednak zdecydowano przeprowadzić sekcję zwłok.
„W dniu 19 grudnia 2018 roku około godziny 14.10 w Świnoujściu na ulicy Nowokarsiborskiej w opuszczonej przyczepie campingowej policjanci KMP w Świnoujściu ujawnili zwłoki mężczyzny. Czynności na miejscu zdarzenia wstępnie wykluczyły udział osób trzecich, jednak z polecenia prokuratora nadzorującego czynności zostanie wykonana sekcja zwłok. Policja w Świnoujściu w powyższej sprawie prowadzi czynności wyjaśniające.”- poinformowała asp. Magdalena Figarska KMP w Świnoujściu.
Środa, 17 września 2025r.
•
Dziś imieniny:
Franciszka, Roberta, Justyna.
- Burza, błyski i huk zderzenia. Jednoślad roztrzaskał się o Peugeota przy stacji Shell
- Burza, błyski i huk zderzenia. Jednoślad roztrzaskał się o Peugeota przy stacji Shell
- Czy w Świnoujściu będzie nocna prohibicja? Urząd Miasta odpowiada
- Autobus uderzył w drzewa na ulicy Karsiborskiej
- Audi dachowało na S3. Kierowca pod wpływem alkoholu trafił do aresztu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Śmierć w opuszczonej przyczepie campingowej
biedny maniek, wykonczyli go haha
Ta buda na wjeździe ukazuje, że król jest nagi! żadne promenady czy tunele nie przykryją tego syfu
7:45 Brzydko pachnąca marksizmem demagogia. Cyniczne żerowanie na śmierci człowieka. Nie można wszystkich zmusić do szczęścia, np.do pracy. Nie wszyscy samobójcy zabijają się z przyczyn zasugerowanych w poście. Tragikomiczne jest nazywanie kraju cieszącego się największą od 250 lat wolnością" obozem niewolniczym" - ta nazwa urąga zdrowemu rozsądkowi, wywołuje pobłażliwy usmiech u tych, którzy dobrze pamiętają choćby lata 80. w Polsce, ale i wcześniejsze lat PRL-u, gdy Polacy żyli jakby w zakratowanym kurniku z wydawanymi wg widzimisię władzy paszportami.
wieczny odpoczynek racz mu dać Panie a światłość wiekuista niech mu będzie na wieki wieków amen
Legendę już dorobił gość z 17:45:51. Teraz czas na pomnik
wy*ac z karsiborskiej zpowrotem na bangladesz z tymi lewymi fajami i to w try mi ga
DLACZEGO przyczepa straszydło, szpecąca ulice miasta ma rację bytu ? Czy w Urzędzie Miasta jest osoba odpowiedzialna za dopuszczenie do użytkowania tego typu obiektów ?Daleko nam do Europy. ..
Jak takie starocie może stać w tym miejscu, gdzie tyle gości do miasta w jeżdżą, jak nie wstyd naszym władzom. ..
Co to za gospodarze miasta, że nie mają wpływu na usunięcie tej paskudnej budy?Niedawno o tym pisał czytelnik zbulwersowany tym swoistym witaczem.Żenada i wstyd dla rajców i prezydenta.
Wiekszosć tych ludzi nie ma ochoty podjąć się zadnej pracy. Nawet dorywczej. Zeby tylko nazbierać na flaszkę i koniec.
to wina urzędasów którzy decydują o wyglądzie miasta, tolerowali stojące straszydło przy głównej ulicy zamiast dawno już wystawić nakaz usunięcia... ...
Teraz do tej wizytówki naszego miasta trzeba dopisać legede
to jak ktoś handlował to było wiadomo kto a teraz opuszczona i nie wiadomo czyja??na czyim terenie stoi to ten ktoś chyba wie komu pozwolił ją tam postawić...i może w końcu zrobią porządek z ta wizytówką miasta...
Szybko dołączył do kolegi ☹️ młody człowiek, cóż zrobić na własne życzenie niestety, wieczny odpoczynek, niech spoczywa w pokoju
Kolejna ofiara cywilizowanego kraju, gdzie nie ma do kogo zwrócić się o pomoc. Z tragedii bezdomności zrobiono standard i jest powszechnie akceptowany. Opieka społeczna to fikcja. Ludzie (zwłaszcza 50+) nie mogą znaleźć stałej pracy, nie są w stanie spłacać kredytów na mieszkania, a nawet płacić czynszu. Z Polski stworzono obóz niewolniczy w środku Europy. 10.000 samobójstw w zeszłym roku.
To na działce śfagra prywzdencia taki bajzel, każdy inny właściciel takiego śmiecia dawno miał by nakaz usunięcia czegoś takiego. ... Wybraliście to macie. ...
Świetna reklama papierosów:" Palenie Zabija". RIP
Świeć Panie nad jego duszą!
jak tam fajki sprzedawali