Za klawiaturą zabytkowych organów firmy STEINMEYER & Co – Norymberga zasiadła tym razem Ewa Polska.
fot. Artur Kubasik
Wśród wielu koncertów dziesiątej edycji Festiwalu Muzycznego „Świnoujskie Wieczory Organowe”, ten z 26 lipca na długo zapadnie w pamięci stałych słuchaczy. Klasyczne brzmienie „królewskiego instrumentu” dopełniły tym razem niebiańskie dźwięki szklanej harfy.
Za klawiaturą zabytkowych organów firmy STEINMEYER & Co – Norymberga zasiadła tym razem Ewa Polska.
fot. Artur Kubasik
Znana instrumentalistka i menedżer kultury jest jednocześnie wykładowcą Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Oprócz licznych koncertów i wykładów Ewa Polska znajduje czas na działalność związana z promocją muzyki organowej w Polsce i poza krajem. Jest pełnomocnikiem Zarządu Stowarzyszenia „Pro Musica Organa”. W Świnoujściu grała m.in. utwory J. S. Bacha ale największy aplauz publiczności wzbudziło wykonanie „Kukułki” francuskiego kompozytora Louis Daguin'a. Prawdziwym „deserem” koncertu stał się występ „Glass Duo”czyli Anny i Arkadiusza Szafraniec. Niegdyś oboje grali na klasycznych instrumentach – skrzypcach i trąbce.
fot. Artur Kubasik
Po latach odkryli dla siebie szklaną harfę – zapomniany już instrument o wspaniałym brzmieniu. W sobotę gdańscy muzycy udowodnili, że na szklanej harfie można zagrać praktycznie wszystko. Nawet norweską klasykę. Fragmenty „Peer Gynt'a” Edwarda Griega w wykonaniu „Glass Duo” zakończyły się owacją na stojąco. Na bis zagrali na szkle słynną Toccatę z Fugą J.S. Bacha.
fot. Artur Kubasik
Kolejny koncert w ramach Festiwalu „Świnoujskie Wieczory Organowe” odbędzie się już w najbliższą sobotę 2 sierpnia w kościele p.w. Chrystusa Króla wystąpią Robert Grudzień (Polska) i Walery Filipov z Ukrainy. Początek koncertu – godz. 19.00. Towarzystwo Przyjaciół Świnoujścia i portal iswinoujscie.pl zapraszają.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A słyszeliście kiedyś o emocjach podczas grania? warto rozważyć...niektóre komentarze na stronie kulturalnej miasta, dotyczące do tego muzyki klasycznej sa zupełnie nie na miejscu...wydawało by się ze poziom nas piszących tutaj powinien intelektualnie i" kulturalnie" przewyższac inne działy...
wstydzilibyscie sie:-) ale temat warty poruszenia gdyz jest to powazny problem i naduzycia...w biurach gdzie jest klimatyzacja, szef czesto wlacza silne chlodzenie latem...
a ile musieli wypic koniaczku z tych kielichow...zeby zagrac oczywiscie...
dokładnie... może klimę mają ;)
Pani na pierwszym zdjęciu musiało być zimno :)