Większość turystów, którzy przyjeżdżają do nas z Niemiec może mieć problem, kiedy chciałoby się wrócić do granicy. Jak poinformował nas internauta na oznakowaniu objazdowym powinno widnieć słowo Umleitung? Które jest bardziej właściwe dla tego stanu rzeczy, który istniej na naszych drogach i bardziej zrozumiałe dla turystów z Niemiec.
Tymczasem my używamy wyrażenia umweg co nie do końca oddaje stan rzeczy, który niemiecki turysta zastaje na drodze.
Dodajmy również, że na tablicach informacyjnych trudno jest znaleźć również ważną informację dla niemieckiego turysty o tym, czy jest to objazd do granicy czy gdziekolwiek indziej.
A przecież w całej tej zabawie z tablicami informacyjnymi chodzi o to by na tyle właściwie informować kierowców by ruch na drodze był płyny a ulice się nie korkowały.
|Zacznijcie jeździć i wydawać w Niemczech pieniądze to zrobią i wam tabliczki po polsku jak będzie objazd. Ja jeżdżę na rowerze i widzę napisy po polsku. Normalne na pograniczu. A jeśli Wy nie widzicie to nie możecie być po prostu lepsi od nich?? Mali, zawistni ludzie z wyspy??" napisał mały niemiecki dupowłaz i sługus
Niektórzy absolwenci OHP tutaj mają rację, że większość w niemieckich autach i tak nie umią czytać i nie rozumieją co napisane jest. Przecież to są w 85% polusy a ci mieszkając w Niemczech po 5-10 lat nadal nie umią języka niemieckiego ale udają niemców ale i tak nigdy nimi nie będą. Znam takich na masę.Swoją drogą Umleitung jest prawidłowo a nie Umweg.A Niemcy były potęgą a OHP-owcy na to patrzą z zazdrością bo nigdy do tego nie dorosną.
Jezdząc codziennie do pracy do Niemiec jeszcze nie potkałem się ze znakiem OBJAZD ! więc po co u nas sa po Niemiecku ? Jaki jest w Polsce język urzędowy ?! Po drugie Niemcy i tak to glupki za kierownica wiec juz nic nie pomoze
Całkowicie zgadzam się z poprzednią opinią, że" Napisy powinny być po angielsku tak aby nie dyskryminować innych narodowości." Angielski jest najbardziej międzynarodowym językiem na świecie. Nawet monarchowie jak np. Kaiser Wilhelm II i jego kuzyn Car Rosji mówili po angielsku zwłaszcza w domu oraz pisali w swoich pamiętnikach w tym języku.
polski niemcu to oznacza to samo wiec zamilcz biurokrato
niemcy tez tak o nas dbaja? nie maja obowiazku tu przyjezdzac jak im cos nie pasuje.
Deutsche Sprache schwere Sprache
Oba słowa są poprawne i znaczą" objazd" w j. niemieckim
W artykule chodzi o to, że jeśli już się pisze tablice po niemiecku, to niech to będzie poprawnie napisane. Pytanie : kto to tłumaczył? Jak już się ktoś czegoś podejmuje i bierze za to wynagrodzenie, to niech to robi dobrze.
Nie nie powinno... Powinno być napisane, , objazd, , w języku Polskim. U Niemców za to po Polsku nic nie jest napisane bo nie są, , doopolizami
Przecież Niemcy nawet w swoim języku nie potrafią czytać więc po co to ta afera;))
A chodzi o to, że jesteśmy w Polsce. A językiem urzędowym, jezykiem obowiazujacym jest jezyk polaki. Czy nie!?
masakra zamiast pochwalic za dobre checi to niemieaszek sie zali na gramatyke, u nich w zycu nie ma nic po polsku wiec po co ma byc u nas, z reszta oni i tka jezdza 15 km/h wiec maja tyle czasu zeby sobie w slowniku sprawdzic co znacyz slowo objazd
Słownik mówi, że oba słowa znacza to samo, może ktoś mieszkający w Niemczech czuje niuanse. Ale wątpię, by zamiana słowa bliskoznacznego coś zmieniła, Niemcy mają kłopoty w zakresie podstawowych symboli - widziałem, jak liczni Niemcy mieli problemy z zauważeniem lub zrozumieniem zwykłego znaku" biała strzałka w prawo na niebieskim tle"- na znaku przy wjeżdzie na takie jakby rondo na końcu ul.Grottgera - walili na czołowe zderzenie z wychodzącymi z zakrętu z Kossaków samochodami, a po klaksonach mieli miny zdezorientowane. Mam wrażenie, że liczni Niemcy są albo przymułami, albo mają fatalne kursy na prawo jazdy i minimalne wymagania na egzaminach. Alarmowałem na forach o tej pirackiej jeździe Niemców, na szczęście po 2 tygodniach wymalowano oznakowanie poziome.
Niestety tu w Świnoujściu przyzwyczailiśmy Niemców, że mogą sobie mówić po niemiecku i kazdy ich zrozumie. Trzeba od tego odchodzić, bo będą jeszcze głupsi niż są. Napisy informacyjne mogą być w kilku językach to nic złego, świadczy o kulturze i dobrej woli i powinny być poprawne, jednak powinno być tak wszędzie, a więc i u Niemców po polsku. Niestety nie widzę tej dobrej woli i chęci pomocy Polakom, którzy nie znają niemieckiego i tyle w temacie. Oni są po prostu leniwi zarówno tu u na jak i u siebie.
W oceanarium w Stralsund na starcie są informacje w języku polskim. A to już jakieś 100 kilometrów od granicy. Można? Można.
A my poruszając się po Niemczech przy granicy z polska mamy taka informacje w języku polskim ?
A my poruszając się przy granicy z Niemcami mamy polska informacje ??
Niemcy nie stawiają u siebie znaków w naszym języku, to dlaczego my mamy stawiać w ich.
Jesteśmy w Polsce i oznakowanie powinno być po tylko po polsku. Nie jeżdżę do Niemiec ale nie spodziewał bym się tam tłumaczeń na język polski
Napisy powinny być po angielsku tak aby nie dyskryminować innych narodowości.
Okres czasu... Po polsku najpierw się nauczcie pisać A później zastanawiajcie się nad prawidłowością zagranicznych.
To oznacza jedno i to samo OBJAZD UMWEG i UMLEITUNG
To nie są turyści ale klienci sklepów.
Tour zur Grenze