Efektem tego stanu były, wprowadzane przez władze ograniczenia dotyczące używania wody do celów gospodarczych. Cierpiały uprawy działkowców, którzy musieli ograniczyć podlewanie, żółkły przydomowe trawniki. Wyraźnie spadało ciśnienie w sieci wodociągowej. Gdy z kranów, wraz z wodą wypływały w niejednym mieszkaniu także substancje mniej przeźroczyste to był widomy znak, że w miejskich ujęciach widać dno. A, ponieważ do wodociągu z Kodrąbka droga wciąż daleka pozostawały nam więc błagalne spojrzenia wysoko nad głowę. Niebo niejednokrotnie w tym czasie zasłaniały chmury ale dopiero dziś wydały z siebie porządną dawkę wilgoci, a krople na liściach i pocieszona ziemia odetchnęła!
Poniedziałek, 15 grudnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Niny, Celiny, Waleriana.
- Pożar turbiny wiatrowej między Koniewem a Skoszewem
- Mieszkańcy: najpierw był potężny huk, potem słup ognia
- Świąteczna magia jarmarków. Nie wiesz, jak zaplanować wizytę?
- Morsy w mikołajowych czapkach zanurzyły się w Bałtyku. Kilkaset śmiałków świętowało mikołajki
- Gorąca sesja Rady Miasta
- Miasto płaci za lata zaniedbań: „Trupy z szafy zaczynają wypadać”. Zobacz film!
- Test kompetencji cyfrowych w Świnoujściu. Nagrody dla najlepszych uczniów i szkół
- Koniec wizji apartamentowców. Basen Północny pozostanie dla mieszkańców
- Dramatyczna pomyłka na S3 przed Świnoujściem. 31-latek wjechał pod prąd i zderzył się z oplem
- Dramatyczna pomyłka na S3 przed Świnoujściem. 31-latek wjechał pod prąd i zderzył się z oplem
- Miejska potańcówka rozgrzała Muszlę Koncertową. Mróz nie przeszkodził nikomu!
- Kulisy akcji podnoszenia. Odkrycie, którego nikt się nie spodziewał
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Zbawienne krople
Ciekawe, że jesteśmy otoczeni zewsząd wodą a jednocześnie brakuje wody. Ale skoro od wielu lat mamy tak nieudolne rządy, to nie ma się co dziwić. I nie chodzi tylko o betoniarza/drwala, ale wszystkich poprzedników. Wiadomo od wielu lat, że miasto cierpi na chroniczny brak wody pitnej. To nie można było zaopatrzyć miasto w tak zwaną szarą wodę? Nie można było zrobić nowych ujęć wody? Aż się nie chce pisać i indolencji kolejnych prezydentów i bezradnych radnych.
Na roślinach władze oszczędzają a na Placu Wolności codziennie tysiące litrów wody wylewane na beton!Jakaś paranoja!
To już drugi rok suszy, wpływa ona na ceny owoców i warzyw. W tym roku jest mniejsza, ale jest. Redakcjo, zapytaj magistrat o rurociąg z Kodrąbka, co się z tym dzieje?!