Ci±g dalszy maratonu dawnych tematów, utrwalonych na setkach tysiêcy klisz pod tytu³em „Tak by³o". Tym razem mam dla Was zdjêcia nieistniej±cego ju¿ piêknego kina „Rybak".
fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Jak tylko przyjecha³em do ¦winouj¶cia, mama zabra³a mnie do kina. Mie¶ci³o siê ono naprzeciwko bocznego wej¶cia do obecnego muzeum. Ca³y obiekt zosta³ rozebrany na ceg³y dla zniszczonej Warszawy. Tylko u nas: Galeria niepublikowanych zdjêæ fotografa Andrzeja Ryfczyñskiego!
Ci±g dalszy maratonu dawnych tematów, utrwalonych na setkach tysiêcy klisz pod tytu³em „Tak by³o". Tym razem mam dla Was zdjêcia nieistniej±cego ju¿ piêknego kina „Rybak".
fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Jak tylko przyjecha³em do ¦winouj¶cia, mama zabra³a mnie do kina. Mie¶ci³o siê ono naprzeciwko bocznego wej¶cia do obecnego muzeum. By³ tu zabudowany ca³y kwarta³ z hotelem. Teraz w tym miejscu jest tylko plac z zieleni±. Film, który wtedy puszczali, by³ jaki¶ rosyjski. Wy¶wietlali go nam nasi wyzwoliciele. Co do budynku kina: ca³y obiekt - z braku mo¿liwo¶ci jego zagospodarowania - zosta³ rozebrany na ceg³y dla zniszczonej Warszawy.
fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Po 1945 roku zabezpieczono i zadbano przed dewastacj± kino przy placu S³owiañskim na ulicy Armii Czerwonej. Pamiêtam, ¿e do „Rybaka" chodzi³em na godzinê jedenast±. Mówiono wtedy potocznie, ¿e idziemy do kina na „poranek". Bilet kosztowa³ z³otówkê i 30 albo 35 groszy. Pó¼niej, po wielu latach, by³ nieco dro¿szy.
Tu¿ obok „Rybaka", po remoncie w 1954 roku prê¿nie zacz±³ dzia³aæ teatr z piêkn± sal± teatraln±. Tak wiêc Plac S³owiañski i Plac Wolno¶ci sta³y siê pêpkiem nie tylko miasta, ale i kultury.
fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Po upadku stalinizmu i wej¶ciu ery gomu³kowskiej miasto zmieni³o siê o 180 stopni. Pod ka¿dym wzglêdem. Czê¶æ wojsk rosyjskich siê wycofa³a. ¦winouj¶cie zaczê³o siê szybko rozwijaæ. Do kina chodzi³o siê ca³ymi rodzinami, a seansów by³o coraz wiêcej. Na Warszowie zbudowano kino „Pomorzanin". Filmy wy¶wietlano te¿ w odrowskim Domu Kultury kinie "Vineta".
Jeszcze ciekawostka: Kino „Rybak"jakie pamiêtamy, wcze¶niej nazywa³o siê "Ba³tyk", poniewa¿ w naszym województwie szczeciñskim by³o jeszcze drugie kino o takiej samej nazwie. I czasami ogl±dali¶my filmy inne, ni¿ zapowiadano, poniewa¿ kto¶ siê myli³ i zamienia³ je z tymi z tego drugiego kina. Po zmianie nazwy nie by³o ju¿ pomy³ek. Po stalinowskiej odwil¿y Polska zaczê³a kupowaæ filmy z Hollywood, a na seanse nocne przychodzi³y cichaczem ca³e rodziny oficerów, lekarzy i ca³ej obs³ugi bazy wojskowej ZSRR. Oni tego nie mieli u siebie. Od tego momentu jest, co wspominaæ.
fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
W skrócie tylko zasygnalizujê dalsz± historiê kina „Rybak". Kino by³o lekko przebudowane, tak by zrobiæ fabrykê, i zbudowano wyj¶cia z ty³u za ekranem na ówczesn± ulicê ¦wierczewskiego. Kiedy sala teatralna obok kina mia³a remont, sporadycznie w sali kinowej odbywa³y siê te¿ inne imprezy. Jedn± z ostatnich by³a licytacja mienia po odej¶ciu wosk sowieckich ze ¦winouj¶cia.
Po zmianie ustroju i masowym pojawieniu siê w naszym kraju magnetowidów i wypo¿yczalni kaset, kino podupad³o. Wtedy podjêto najg³upsz± z mo¿liwych decyzjê: zburzenia budynku kina „Rybak". By³em przy tym i rozmawia³em z ekip±, która zaczê³a to zrobiæ. Burzy³a piêkny funkcjonalny dobrze akustycznie wyciszony obiekt. Firma, która to robi³a, za du¿o nie zarobi³a, poniewa¿ budynek by³ dobrze zbudowany z wysokiej klasy twardej ceg³y. By³y solidne fundamenty, a musieli wszystko wybraæ g³êboko i nawie¼æ nowej ziemi. Jeden z in¿ynierów powiedzia³ mi wtedy, ¿e to kino by³o budowane solidnie, ze spe³nieniem wszelkich wymogów obiektu publicznego obowi±zuj±ce do dzisiejszych czasów.
fot. Andrzej Ryfczyñski / archiwum
Uwa¿am, ¿e zniszczenie tego kina, to jedna z kilku du¿ych niewybaczalnych b³êdnych decyzji urzêdniczych w ¦winouj¶ciu.
Andrzej Ryfczyñski
¼ród³o: www.iswinoujscie.pl
Radek • Poniedzia³ek [13.04.2020, 20:31:50] • [IP: 95.160.157.***]Manko zawsze gania³ jak mu siê jego lo¿ê zaje³o...fotelik calkiem z boku na balkonie.
Kto¶ zbi³ na tym niez³± kasê a kino pamiêtam bo tam czêsto bywa³em. ¯al ¿e zosta³o zutylizowane.
Rozebrany na ceg³y? Dla warszawy? To cie fantazja ponios³a. Sk±d takie informacje? Czy ty zdajesz sobie sprawê w którym roku zamkniêto kino Rybak? Wtedy cegie³ w Polsce nie brakowa³o, wiêc nie pisz bzdur. Z tym gdzie siê mie¶ci³o te¿ ci nie wysz³o.
A jak by³ hit to" koniki" zarabia³y, kupowa³y wszystkie bilety i odsprzedawa³y z zyskiem, bezpo¶rednio pod kinem.
£adnie pachnia³o tez w garmazerce na placu Wolno¶ci ko³o ko¶cio³a.Salatki, galarety, flaczki i smaczne wêdliny za male pieni±dze.Na zakrêcie ko³o ko¶cio³a sklep ze slodyczami potem syfoniarnia z naprawdê dobra zimna woda sodowa.Obracajac siê w lewo przez ulice by³y delikatesy. To ten sklep co przylega do Sonaty.A czy kto¶ pamieta ³adny zielony skwer w miejscu galeriowca, naprzeciw ko¶cio³a ?.Kiedys to by³o ³adne miasto, a w centrum by³o wiêcej sklepow ni¿ teraz.
A z prawej strony kina by³ Pewex.³adnie tam pachnia³o kaw±.kupowa³em za bony donaldy.
A kto pamiêta kino LETNIE (na wolnym powietrzu) na posesji miêdzy WKU i Bibliotek± Pedagogiczn± (za PRL - Z³obek nr. 1) ?
Go¶æ • Poniedzia³ek [13.04.2020, 19:27:22] • [Ale ty jestes pie...co ma piernik do wiatraka??msza i poranek..?coraz glopszy jestes.
Fajne czasy, a¿ ³za siê w oku krêci...dziêkujê za te wspomnienia :)
w podstawowce w latach 90-tych smigalo sie do kina rybak calymi klasami to byla frajda
CHODZILAM W NIEDZIELE NAPORANKI DO KINA
Panie Rafale, jesli chodzi o baze radziecka to Rosjanie mieli swoje wlasne kino w Domu Oficerskim przy ul. Wyspianskiego (teraz to chyba jest tam liceum) Moj Tato zostal oddelegowany z Polskiego Wojska, gdzie byl kinooperatorem do dodatkowej pracy u Rosjan (przez kilka lat wyswietlal u nich filmy, lata 60-te). To my chodzilismy na filmy do nich. Nigdy nie zapomne pieknych bajek. Wieczorami (dla kadry oficerskiej) wyswietlal Tato czesto filmy amerykanskie! jak je zdobywali Tato nigdy sie nie dowiedzial.
Do Go¶æ z godziny [19:56:49] Pielêgnowaæ czasy PRL mo¿esz na innych portalach. Np Komunizm.com czy PROPAGANDA ZSRR. com
to co dobrze prosperowalo i bylo ikona kulturalna tego miasta trzeba bylo zniszczyc i zaorac, ktos kto wpadl na ten pomysl trzeba bylo rozliczyc i ukarac, tym bardziej ze kino bylo zrobione z solidnych materialow i dawalo wiele rozrywki mieszkancom miasta, osobiscie milo wspominam kino rybak-miasto tetnilo zyciem
Tak terenu na budowe w miescie bylo duzo!Nie trzeba bylo burzyc to co bylo wybudowane i dobre !! Specjalnie niszczyli [Polskosc i Polska kulture SPECJALNIE.A dzis co robia ??
A pamiêtacie kto mi±³ wydzielone, honorowe miejsce na balkonie?
No i przed kinem oczywi¶cie bia³a waga... sta³a tam latami
I ten papieros w d³oni kasjerki :) :)
A kto pamiêta jak na balkonie mia³ swoje miejsce s³ynny Manko?)
Tam by³ klimat. Nie to co teraz w Córso.
Takie dziwne czasy. Wszystko co PRL-owskie zburzyæ, zniszczyæ i wymazaæ z pamiêci.
Panie Andrzeju, ma Pan zdjêcia kina S³owianin i Rado¶æ w Miêdzyzdrojach? Pozdrawiam;-)
A niektórzy to chyba ju¿ zapomnieli, ¿e zimno jak w psiarni tam by³o, raz o ma³o mi nogi nie przymarz³y do pod³ogi podczas seansu, nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e czasami seanse siê nie odbywa³y bo za ma³o chêtnych by³o. Teraz mamy fajne kino i nie ma co g³upot pisaæ. Sentyment w Was drzemie no i lata m³odo¶ci zawsze sìe dobrze wspomina. Trzeba i¶æ naprzód.
Ten budynek, dzie pan Andrzej z mam± byli w kinie, to hotel" Prusy". Po wojnie by³o tam kasyno Armii Czerwonej. Rozebrany +/- 1963.
Wpis zosta³ usuniêty ze wzglêdu na z³amanie prawa lub regulaminu serwisu przez u¿ytkownika/Admin