A jak się na to zapatruje mała koniara(WOPR)z ul.Warszawskiej?

Może w zamyśle to miał być żart, ale zwrócono uwagę na bardzo ważny temat w mieście. Ciekawe, czy właściwe służby miejskie wywiążą się ze swoich obowiązków?

ZLIKWIDOWAĆ DOROŻKI... ALE ZOSTAWIĆ ZAPACH MOCZU, BO TAK SIĘ DO NIEGO PRZYZWYCZAIŁEM, ŻE NIE WYOBRAŻAM SOBIE POBYTU W MIEŚCIE BEZ TEGO ZAPACHU :)

Dorożki to może i jakaś atrakcja, ale u nas to w marnym wydaniu. Jak zwykle u nas nie dba się o konsekwencje. Bardzo wolne pojazdy blokują ruch na wąskich ulicach. Wygląd wielu powożących (kobiet i mężczyzn) często niechlujny. O konie bardzo często się nie dba. Wizytówką dorożkarstwa jest postój na ul. Bolesława Chrobrego. Konie często stoją na rozpalonej ulicy przez cały dzień. Na całą ulicę i promenadę roznosi się zapach końskiego moczu. Wstyd. W lecie miejsce powinno być zmywane! Dziwne, że właściciele pobliskich lokali tolerują takie wstrętne miejsce. Zarobek dla garstki ludzi, którzy nie potrafią trzymać poziomu. Problem z dorożkami wymaga rozwiązania całościowego i rzeczywistego zaangażowania odpowiedzialnych urzędników, którzy powinni wziąć się za to dopilnowanie interesu miasta, jego mieszkańców, a przy okazji też i turystów. Bo za brak nadzoru nad świadczeniem usług w mieście, a do tego na ulicach zarządzanych przez miasto, to chyba jakiś urząd odpowiada?

Ciekawe, że w Albecku i Heringstorfie talich atrakcji dla swoich ziomali Niemcy nie zrobili. Nic nie mam przeciwko dorożkom jako atrakcyjnej formy zwiedzania miasta ale faktycznie w dobie takiego ruchu samochodowego, to te dorożki stają się utrapieniem kierowców, i niestety narażają ich na niebezpieczeństwo podczas manewrów wyprzedzenia na wąskich ulicach naszego miasta. To co jest ważniejsze zadowolenie Niemców, czy bezpieczeństwo kierowców. Gdyby Ś-cie było większe i miało duży rynek i starówkę, to wtedy byłoby miejsce jak najbardziej wskazane dla dorożek, tak jak jest to w Krakowie.

Jeżeli to jest żart, to nieśmieszny. Jeżeli nie, to niemieccy turyści niech wożą swoje dupy rowerami. To jest męczenie zwierząt. Jeden koń na jedną osobę a nie na 4 czy 6 spasionych starych Niemców!!

a my apelujemy w imieniu polskich turystow i mieszkancow swinoujscia dosc mamy dorozek zapachu spoconego konia i tych wszystkich meczrni jakie one przechodza nie wspomne o bezpieczenstwieurzytkownikow ruchu drogowego

Taaa 1 kwietnia. Ale fakt że mogliby ten tyfilis wysprzątać

Jezeli niemieccy turysci uwielbiaja dorożki niech sami ciagaja je zamiast biednych koni!! Żenada

skonczyc z tymi spowalniaczami drogowymi

TURYŚCI JACY TURYSCI W DOBIE PANDEMI CZY WAS TURYŚCI JUŻ CAŁKIEM POJEBAŁO

a atrakcją po niemcach jaka nam zostaje brud smród i za niedługo korona wirus nie wspominajac o niemieckich gów...ach na karsiborskiej

zlikwidować!!

I tak już od dawna nie widać dorożkarzy namawiających Niemców na przejażdżkę" Fahren wir?" za jakieś 500 eurocentów.

Ważne, żeby żadnego konia nie bić

Facet, tylko nie powoluj sie, na pracownikow promow, tych do Szwecij.Wlasnie jutro wchodze, na kolejna 14 tke.No dobra zamykamy promy, tiry nie moga przejezdzac przez granice, no i co dalej.Jak ty to sobie wyobrazasz.Czyzbysmy byli az tak samowystarczalni.A moze tak jest a ja nic o tym nie wiem.Acha w zeszlym roku samych produktow rolnych wyslalismy za granice za pare miliardow.Z tego sa tez piniadze na 500 plus.Proponuje w koncu zaczac myslec.Wiedza nie boli

To sie nadaje na VIVA RATUJ KONIE pocytajcie sobie.Te konie potrzebuja pomocy.

Niech dorożki stają sobie przy granicy a nie przy promenadzie bo ten odór jest wprost nie do zniesienia !! Kto zezwolił im stawać na obecnie remontowanej ulicy - konie szczają, srają a smród aż głowy wykręca wszędzie w pobliżu, nie można w pokojach wytrzymać !!

Mam w D niemieckich turystów!

Niech wsadzą du_ska na rowery to może trochę schudną a nie męczą biedne konie.

jesli zart to poza kategoria.

1 kwietnia ;)

Cud ze to wogole jezdzi 🐴.Biedne sa te konie

apelujemy w imieniu pracowników promów do Szwecji wstrzymajcie promy lub przewóz kierowców i pasażerów chcemy żyć !! naczepy mogą płynąć bez kierowców których kwarantanna nie dotyczy...

Co za bzdury. 1 kwietnia. Jest odwrotnie. Woźnica to pijak a konie zaniedbane. Uprzęże wrzynają się do kości a kopyta zjechane tez do kosci