Do przebycia ma 80 kilometrów. Cztery lata temu, gdy jeszcze był ministrem, Milan Szimonovsky założył się, że jeśli autostrada D47 z Lipnika nad Beczvą do granicy polskiej nie będzie gotowa w tym roku, przejdzie jej trasę na piechotę. Zakład przegrał i wczoraj ruszył w drogę.
Minister pierwszego dnia pokonał niemal już gotowy odcinek z Lipnika do Bielotina. Dziś przemierzał plac budowy między Bielotinem, a Hladkimi Żivotovicami, jutro pójdzie stamtąd starą drogą do Ostrawy. Czwarty i ostatni etap, z Ostrawy przez Bogumin ku polskiej granicy, zostawił na czwartek. Ale ta część to gotowa już autostrada, po której jeżdżą auta. Jeśli zechce nią iść, naruszy przepisy ruchu drogowego.
źródło IAR
dobrze mu tak. zeby wszyscy tak dotrzymywali slowa. jakby u nas sie zalozyli o cos takiego to ekhm... cale zycie by lazili ^^ ale w sumie nie bylo by po czym hehe