iswinoujscie.pl • Piątek [23.10.2020, 19:38:33] • Świnoujście
Rowerzystka zderzyła się z samochodem. Trafiła do szpitala

fot. Sławomir Ryfczyński
Do zdarzania doszło na ulicy Szkolnej. Podczas wyprzedzania rowerzystki, rowerzystka uderzyła w bok Forda Transita. Na miejsce przyjechali policjanci i ratownicy medyczni.
Wszystko wydarzyło się po godzinie 17.00. Ulicą Szkolną w kierunku 11 Listopada jechała na rowerze kobieta. Gdy była przed ulicą Markiewicza, nadjechał biały Ford transit, który wyprzedzał rowerzystkę. Rowerzystka akurat jechała blisko zaparkowanego na chodniku niebieskiego samochodu, nie chcąc się o niego otrzeć ani zahaczyć o lusterko boczne, zjechała lekko do oś jezdni.

fot. Sławomir Ryfczyński
Niestety, w tym momencie zderzyła się z Fordem. Kobieta upadła. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni i policjanci. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala.

fot. Czytelnik
Policjanci skrupulatnie przesłuchiwali świadków na miejscu zdarzenia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
do tego pana co to 11 lat jeździ i nikt go jeszcze nie ustrzelil- ilu pedalarzy rozgląda się zanim wjedzie na przejazd? (a też mają taki obowiązekk) a ilu sygnalizuje ręką? a ilu przejeżdża przejściem tylko dla pieszych? Powinno wreszcie się wziąść za te" święte krowy" - oczywiście nie wszyscy tak się zachowują. Winni są po obu stronach, ale nawet gdy wina jest kierowcy to pedalarz bardziej ucierpi...
Sciezki rowerrowej tam nie ma, jechałam prawidłowo jezdnią, samochód wymijał jadąc dość szybko i szarpną mnie mocno za moje ubranie, za lewy rękaw, szarpniecie spowodowalo upadek razem z rowerem ważne że żyje ale jestem mocno poszkodowana pod kątem złamań poturbowa . teraz najważniejsze, żebym wyzdrowiala i chodziła o własnych siłach, to tyle na ten moment, a ludzie którzy nie widzieli dokładnie niech nie światkują nieprawdy bo robią tym dodatkową krzywdę
Sciezki rowerrowej tam nie ma, jechałam prawidłowo jezdnią, samochód wymijał jadąc dość szybko i szarpną mnie mocno za moje ubranie, za lewy rękaw, szarpniecie spowodowalo upadek razem z rowerem ważne że żyje ale jestem mocno poszkodowana pod kątem złamań poturbowa . teraz
Ja staram się zawsze jechać po chodniku aż do ścieżki rowerowej ale przez tego gościa co parkuje na chodniku zjeżdżamy na ulicę i prędzej czy póżniej musiało dojść do wypadku.
Dokładnie, to niebieskie auto ciągle stoi na chodniku, nie zostawiając nawet za dużo miejsca pieszym!! Ścieżka rowerowa kończy się przy zjeździe na Markiewicza, a co dalej?
Do gosc cyklista • Sobota [24.10.2020, 13:55:01] • [IP: 176.221.122.**] Kiedy przejeżdża się granicę polsko-, i co łajzo, zamiast pedŁować prawą stroną, jedziesz dumnie srodkiem, i przez takich jak ty sa wypadki
To auto na chodniku ciągle tam stoi. Utrudnia widoczność przy wyjeździe z Markiewicza w Szkolną!
tak, ta babka z forda, która potrąciła na ulicy rowerzystkę przepraszała poszkodowaną, że zahaczyła jej rower samochodem
smerfy chodzą wokół i udają że nie widzą że całe lusterko wystaje nad ulicę. Jakbym postawił wóz i dyszel wystawałby nad ulice to też byłoby ok?
Na zdjęciu widać Renault który stoi na chodniku gdzie 1, 5 m dla pieszych i całe skrzyżowanie zasłania -czy dostał MANDAT.
niebieski nie przejmuje się komentarzami i dalej sobie stoi, a co, kto mu zabroni
a samochód p.N. jak stał, tak stoi
Dzisiajnie rano na warszowie jechał jakiś Deb...l na rowerku bez oświetlenia A było ciemno jeszcze. No tylko podejść i w łeb strzelić takiego i takich nie brakuje. Chrabiostwo na dwóch kułkach
Kiedy przejeżdża się granicę polsko-niemiecką, następuje cudowna odmiana: samochody omijają rowerzystę szerokim łukiem, a już niejeden raz łapałem się na zdziwieniu, że gdy jadę szosą i pośrodku jezdni jest podwójna linia, za mną wciąż słyszę pomruk silnika, nikt mnie nie wyprzedza, choć z naprzeciwka nie jedzie żaden pojazd. W Polsce już dawno samochód za mną wyrwałby do przodu, przejechałby te dwie linie, tam, znacznie częściej niż w Polsce respektują przepisy. Czy są ci Niemcy tak cnotliwi? Raczej nie, tam grożą bardzo surowe kary za potrącenie rowerzysty. U nas jest bezhołowie i prymitywy zbyt często i łatwo otrzymują prawo jazdy. A mandaty powinny być proporcjonalne do wysokości zarobków.
Ja widziałem tylko jak kobieta zatrzymała samochód włączyła awaryjne i wysiadła bez maseczki prosto do tego zdarzenia oczywiście z tego Forda
Nie znam tych okolic ale skoro nie ma ścieżki rowerowej jade chodnikiem dla własnego bezpieczeństwa i tyle albo prowadze rower i tyle w temacie.
widać jak wół że lusterko wychodzi już na ulicę bo kołami stoi na krawężniku. Po pierwsze od zaraz znak zakaz postoju. Po drugie mandat dla niebieskiego auta.
Można wyprzedzić rowerzystę, co Wy za głupoty piszecie... A rowerzysta powinien dać znak, że chce zrobić jakikolwiek ruch.
11:04 Zgoda co do zasadniczej części postu oprócz sugestii winy rowerzystki - ja też bez przewidywania i zakładania najgorszego nie przeżyłbym. Za kierownicami aut zasiadają urodzeni mordercy - jest ich ok.20-30% spośród wszystkich kierowców. Czasem nawet nie znają przepisów -kiedyś jednego dopadłem po minięciu mnie o 20 cm i zapytałem retorycznie jaki jest kodeksowy odstęp auta od roweru. Naprawdę nie wiedział, do dialogu doszło dzięki temu że nie był z tych tępaków i chamów z licencją zabijania zwaną prawem jazdy - był nawet szczery.
DO [IP: 31.11.130.***] NIESTETY ALE TAM NIE MA ŚCIEŻKI
SZANOWNI PAŃSTWO, A MOŻE KTOŚ WIDZIAŁ SAMO ZDARZENIE ??
Dodam, że wielu rowerzystów ma prawo jazdy, więc znamy przepisy ruchu drogowego.
Nie wiem kto był winny, bo mnie tam nie było. Ale fakt jest taki, że jeżdżę rowerem po ulicach na codzień i prawie codziennie czujność uchrania mnie od potrącenia. Zajeżdżanie drogi rowerzyście to normalka. Nieraz dzieliły mnie centymetry od krawężnika, żeby nie dostać" tyłem". Nigdy w życiu nie zjechałabym na środek ulicy bez spojrzenia w tył. Jeżeli Pani tak zrobiła, to byłaby jej wina. A poza tym, jak jedziemy ulicą, to mamy oczy i powinniśmy przewidywać co będzie za 50 metrów. Inaczej zakładamy wygodne buty i kopytkujemy.
A można w straż miejska wlepi mandat właścicielowi posesji za tym niebieskim autem, bo tam przejść nie można żywopłot wyłazi na pół chodnika na obejściu też bajzel!wstyd panie nowobogacki!!
6:47 kolejny pożal się Boże ekspert... W tej części ulicy nie ma ścieżki rowerowej!
W Międzyzdrojach wychodzi się z posesji wprost na ścieżkę rowerową, a dopiero później jest chodnik. Taka nienormalność nikogo nie rusza.
A dlaczego NIE jechała ŚCIEŻKĄ ROWEROWĄ ?!!
23:06 Pełna zgoda. Ja jeżdżę intensywnie po mieście od 11 lat i mogę z miejsca wyliczyć sytuacje, gdy tylko dzięki" ograniczonemu zaufaniu do użytkowników dróg" jeszcze żyję i nigdy nie byłem w szpitalu jako pacjent. Ale jest jakieś 5% sytuacji, gdy nawet to ograniczone zaufanie nie wystarczy. Wczoraj miałem wjechać na przejazd rowerowy spod wieżowca na drugą stronę Grunwaldzkiej, ale ujrzałem samochód (ZSW) osobowy nawet minimalnie nie hamujący i przejeżdżający mi przed nosem.W kodeksie drogowym wyraźnie się akcentuje konieczność czujności i uwagi kierowców aut przy rondach, skrzyżowaniach, pasach i przejazdach. Tu niedoświadczeni cykliści mogli wpaść na ten bardzo szybko jadący samochód (65 km/h?), przyzwyczajeni do spowolnionego rytmu jazdy przy rondzie. Rowerzysto, unikaj ulic, nawet jeśli masz do nich prawo, w samochodach jeździ ok.30% kierowców głupich lub sfrustrowanych albo niewyszkolonych - nie licz na swoje prawa. Oni mają prawa jazdy, które są zarazem LICENCES TO KILL.
Niebieski palant na chodniku powinien zostac ukarany za stworzenie zagrozenia w ruchu ladowym, transit za spowodowanie wypadku. Amen. Niestety policja pewnie bedzie cyrk robic. Sam mialem juz kilka wypadkow spowodowanych przez burakow w samochodach i w praktyce wiem jak to wyglada.
Ale wy wszyscy jesteście smutni, tak pustych zawistnych i malo ambitnych ludzi chyba po za tą wyspą szwagierską nie ma. Stara baba na ukrainie slalomem przez droge, no kur.. piekna sprawa, a opcje sa 2 albo ryzyk fizyk jak zresztą na co 2 ulicy tego komunikacyjno katastrofalnie zaprojektowanego przez absolwentke ósemki miast, albo sie wleczesz za babuszka pod gore przez 4 minuty 200 metrów, nie wie co ci zboczency na rowerach mysla ale z 2 tonami metalu nikt nie wygrał, niech kazdy krzyczacy da złocisza, ja zbiore material i pokaze wam jak można cale miasto zarezm z włodarzami rozpiździć w sądzie... Pozdawiam i uszanowanko
Jaka" baba"??(do gosc xxx) Troche szacunku I empatii dla drugiego czlowieka..co sie dzieje z tymi ludzmi w gym miescie?Czy juz calkiem niektorym zarosly sumienia??
A co ta Pani robiła na ulicy przecież tam jest ścieżka rowerowa?
Do Gość • Piątek [23.10.2020, 23:38:04] • [IP: 5.173.157.**] WYMIJAŁ? ZASTANÓW SIĘ NAD TYM CO PISZESZ...
Gość • Piątek [23.10.2020, 19:58:42] • [IP: 78.10.206.**]...Słuszne stwierdzenie poparte w 100 %...🅱🅰🅱🅰
KIEROWCA WYMIJAŁ ROWRRZYSTKĘ NA PODWÓJNEJ CIĄGŁEJ,
23.10.2020, 22:43:16] • [IP: 37.47.125.**]. Masz rację :D Male leszcze w dużych autach mają przeważnie małe jajeczka :D Poza tym ten gość parkujący na chodniku niebieskim gruchotem zasłania widoczność i wkoncu może ktoś go upomni srogo?
Ten niebieski ford parkuje na chodniku i zasłania widoczność przy wyjeździe z Markiewicza w Szkolną. Nie powinien tam parkować.Buech sobie zrobi porządek w garażu i tam parkuje
Podwójna ciągła. Brak miejsca dla Transita do wyprzedzania z zachowaniem odległości. Kierowca transita- prawko do zabrania, obciążyć za leczenie starszej Pani (to tak w ramach rekompensaty za swoją głupotę). Starszej Pani tylko i wyłącznie można zdrówka życzyć i szybkiego powrotu do zdrowia.
Przykra wiadomosc bo to dotyczy mojej siostry..jezdzi rowerem od lat I jest odpowiedzialna.. niestety ma zlamana miednice..To smutne ale powiem Tak..to co tu sie dzieje na drodze to mnie przeraza I poraza.Mimo, ze jezdzilam przez 30 lat w kraju gdzie sa autostrady i ogromny ruch ale tutaj nie mam odwagi usiasc za kierownica...Kultura jazdy I przepisy drogowe to dla wielu kierowcow abstrakcja I nikt tego do konca nie ogarnia a wiec mamy to co mamy..bandyterka.
Widzę e tam u Was rowerzyści ostro walczą z motoryzacją. Co tydzień prawie jakiś wpis w temacie.
Plaga parkujących na chodniku a druga sprawa to małe, suche leszcze jeżdżące dużymi samochodami, że ledwo widać ich zza kółka
Kretyn który wymyślił ścieżkę rowerową przy przystanku, przy drzwiach wejściowych na posesję powinien łapami wydrapywać asfalt razem z projektantem!Może warto byłoby zmienić jeszcze póki jeszcze nie doszło do wypadku, i narysować rower bliżej jezdni, poprosi zamienić!!
Gość • Piątek [23.10.2020, 21:43:29] • [IP: 178.238.246.**] a po co miała cokolwiek sygnalizować skoro cały czas jechała swoim pasem bez zmieniania na jakikolwiek inny pas?
A ja się zapytam pewnej grupy społecznej, upośledzonej umysłowo, taxiarzy, co macie w tych czaszkach, bo mózgu napewno nie
Parkowanie na chodniku w terenie zabudowanym jest ZABRONIONE wyjątek wtedy gdy znaki na to pozwalają. Znaku nie ma- niebieski popełnił wykroczenie, ale sprawcą wypadku jest i tak kierowca auta będącego w ruchu czyli białego transita. Koniec i kropka.
A czy pani na rowerze zasygnalizowała swój zamiar zjechania do środka drogi ??
Zabierać prawka i karać nieudaczników parkujących i niszczących chodniki!
TEN SAMOCHÓD CO PARKUJE NA CHODNIKU DOJDZIE KIEDYŚ DO WIĘKSZEJ TRAGEDII, NIE RAZ SAM TAMTĘDY JECHAŁEM I W OSTATNIEJ CHWILI WIDAĆ NADJEZDZAJACY SAMOCHODÓW, PONIEWAŻ ZASŁANIA WIDOCZNOŚĆ TEN NA CHODNIKU.
TAM JEST PODWÓJNA LINIA CIĄGŁA. KIEROWCA BIAŁEGO POJAZDU NIE POWINIEN WYPRZEDZAĆ ROWERZYSTKI !! MOŻE TO ZROBIĆ DOPIERO ZA SKRZYŻOWANIEM.
Stawianie samochodów na chodnikach to jest wygodnictwo i lenistwo ich właścicieli. Mają podjazdy na terenie swojej posesji, to im się nie chce wjeżdżać. Przy wyjeżdzie z ul Małopolskiej w lewo widoczność zasłaniają notorycznie parkowane dwa samochody właścicieli budynku. Żeby zobaczyć czy ktoś nie nadjeżdża trzeba powoli wytoczyć się do 1/3 szerokości ulicy i dopiero skręcić, bo nic nie widać. W końcu swą nonszalancją coś spowodują. , ,.
Ten [23.10.2020, 20:50:20] • [IP: 37.47.138.**] chyba TIR-em steruje:)
Na ulicach przy których znajdują się prywatne domy powinien być zakaz postoju. Wielkopolska i okoliczne ulice są tak zawalone, że niekiedy nie można bezpiecznie przejechać. Każdy z nas ma swoją posesję, dlaczego nie wszyscy na niej parkują? Ułatwiłoby to przejazd większym samochodom i na pewno byłoby mniej takich wypadków.
W TYM MIEJSCU NIE MA PRAWA WYPRZEDZANIA NAWET ROWERZYSTY--PODWÓJNA CIĄGŁA SKRZYŻOWANIE--ZABRAŁ BYŁ PRAWO JAZDY
Ukarać właściciela samochodu parkującego na chodniku
Podobna sytuacja może się zdarzyć na ul.Rycerskiej w okolicy n-ru 26, gdzie ktoś parkuje od kilku miesięcy dużego vana, zastawiając nim pół szerokości jezdni. Przeszkadza to innym, w tym również rowerzystom, bo na pozostawionej wolnej połowie nie wyminą się bezpiecznie dwa pojazdy bez ryzyka zarysowania nowiutkiej karoserii w/w vana
Ten niebieski ponosi współodpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie, bo nieprawidłowo zaparkował.
Kierowca nie był sprawcą wypadku tylko rowerzystka koniec tematu
Czy w szpitalu (do którego trafiła kobieta) jest bezpiecznie?
Wina prawiczkow. Wielkie oburzenie jak ktoś wolno jedzie chodnikiem.Samochody stoja na chodnikach to je ok.A jak ktoś toczy się po chodniku to problem.Oczywiscie pieszy na chodniku jest panem i trzeba o tym pamiętać.Wszystko należy wywazac żeby było bezpiecznie. Dobrze ze policjanci Ci rozsadniejsi rozumieją ludzi.
Kowal nie Twoja winna ;)
Zgadzam się, że ten zaparkowany samochód ogranicza widoczność wyjeżdżającym z Markiewicza.
Rower jest jednak niebezpiecznym środkiem lokomocji
A ford transit umie przewidywać sytuację na drodze, czy akurat patrzał na telefon jednym okiem? Nie dało się wyprzedzić rowerzystki szerszym łukiem? Ale po co przecież ja jestem panem na drodze i w dupie mam innych użytkowników drogi, szczególnie tych starszych i wolniej reagujących na sytuację. Jeżdżę na rowerze codziennie i codziennie napotykam przynajmniej kilku takich matołów z prawem jazdy z chipsów. dlatego nie dziwię się, jak dziadek czy babcia zasuwa rowerem po chodniku, bo spotkanie na drodze takiego idioty to codzienność.
NA TYM ODCINKU BRAK DROGI ROWEROWEJ MIMO DOŚĆ DUŻEGO RUCHU NA DZIAŁKI.
Ja kiedy jadąc samochodem wyprzedzam rowerzystę utrzymuję od niego nie mniej jak 1 metr dystansu. Życzę Pani szybkiego powrotu do zdrowia.
Tam zawsze będzie niebezpiecznie dopóki ten facet nie będzie parkował samochodu na chodniku i ograniczał widoczność samochodom od ul Markiewicza. Nie zwalnia go z tego że posiada dom
W tej sytuacji niemiecki kierowca zachowałby bardzo szczególną uwagę. Polski nie chce, nie musi, straci prawo jazdy-będzie jeździł bez. Mamy podobno dobre prawo-ale na papierze!