- Jak można rozbierać rusztowanie z kilku kondygnacji nie zabezpieczając terenu? Na dole pełno przemieszczających się osób a to do jadłodajni, a to do sklepu, a to do kasy....przeciskających się pomiędzy rozebranymi elementami z rusztowania!
Czy naprawdę trzeba tragedii w tym miejscu, żeby ktoś zaczął logicznie myśleć i reagować? - pisze mieszkaniec.
Poniedziałek, 08 września 2025r.
•
Dziś imieniny:
Marii, Adrianny, Serafiny.
- Autobus uderzył w drzewa na ulicy Karsiborskiej
- Szachowe emocje w Świnoujściu. Poznaliśmy mistrzów klasycznych rozgrywek
- Świnoujście uczciło 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej
- Ratownicy wjechali quadem w parawan. Interweniowała policja
- Audi dachowało na S3. Kierowca pod wpływem alkoholu trafił do aresztu
- Dymiące kontenerowce przed Świnoujściem? „Fajny smrodek – argument przeciw terminalowi”
- Kamper spłonął na terenie portu jachtowego w Świnoujściu
- Strażacy przez ponad godzinę walczyli z ogniem
- Start działań przy budowie nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Mieszkaniec - Igranie ludzkim życiem!?
Wczoraj to przeszli samych siebie, to co się tam działo i że nie było kogoś kto by to powstrzymał wydaje negatywną ocenę kierownikowi budowy i miastu, nie jest to pierwszy taki sygnał z tego miejsca.
A ten pan z nadzoru budowlanego, ten starszy to jeszcze pracuje?ten szwf starszawy?iprzeciez taki znawca😂
Janusze w akcji, co się dziwić
Brak wyobraźni. Ciekawe gdzie jest kierownik tych prac i kto będzie ponosił odpowiedzialność w razie nieszczęśliwego wypadku. Spółdzielnia Słowianin też powinna zainteresować się sprawą, bo to spółdzielnia zleciła pracę.
to mieszkancowi trzeba postawic zakaz?sam nie widzi zagrozenia?jezeli widzi niech nie lezie, a nie smaruje odrazu do redakcji
Będzie apel smoleński.
Oni mają to w dupie. Oberwie cegła i umze w szpitalu Umieralnia na chorobę współistniejącą.
W świnioujściu to norma, gość z nadzoru budowlanego tylko w łapę bierze, reszta go nie obchodzi. Na gdyńskiej ludzie wprowadzali się do budynków gdy nie miały odbioru a robotnicy na rusztowaniach klatki robili.