Niemieckie media informują w środę, że nikt z dzielnicowej służby sanitarnej nie spodziewał się, iż w mieszkaniu o powierzchni 63 m kwadratowych można pomieścić aż tyle ptaków. Przypuszczano, że papużek będzie tam co najwyżej 500, ale rzeczywistość przeszła wszelkie oczekiwania.
We wtorek z mieszkania emeryta zabrano 1300 ptaków, a pozostało ich tam jeszcze ok. 400. Pracownikom służb miejskich zabrakło klatek.
650 papużek przyjęło schronisko dla zwierząt w Berlinie, 270 - schroniska w Hamburgu i Bremie. Gotowość przyjęcia 150 ptaków zgłosiło schronisko w Mannheim. Członkowie berlińskiego związku przyjaciół papużek falistych wzięli do swoich domów ok. 100 ptaków. Trwają gorączkowe poszukiwania „dachu nad głową” dla pozostałych papużek.
Z wstępnych ustaleń wynika, że początkowo emeryt miał niewiele ptaków, ale gdy jego skrzydlaci przyjaciele zaczęli się szybko rozmnażać, stracił kontrolę nad sytuacją. (PAP)
i uprawiał z nimi seks? jeśli nie to lipa artykuł :) i równo 1, 700 miał mmm niemiecka dokładność :) kilka mogą mi dać kot będzie miał co robić
To są papużki nierozłączki, stąd ich tyle.
Miał z kim pogadać.
Ja po proszę o jedną taką falistą ale ma być taka jak te ze zdjęcia... :))
Ktoś kto to pisał jak widać nie ma zielonego pojęcia o papugach - na zdjęciu są wielkie papugi ary, a nie malutkie, faliste.
Ja poproszę o 4-ke takich falistych ;)
to ja poprosze takie dwie :)