Nietypowe zdarzenie miało miejsce dziś, tuż przed godziną 18:00. Świadkowie alarmowali o nagłym uniesieniu nawierzchni nowej części promenady – tej wybudowanej od strony hotelu Radisson w kierunku Alei Interferie.

Wybrzuszenie powstało na szerokości deptaka, od restauracji aż po ustawione na przeciwko ławki. – Można było odnieść wrażenie, że ktoś zainstalował tam gigantyczny próg zwalniający dla rowerów i hulajnóg – relacjonowali mieszkańcy, choć zaznaczali, że sytuacja wyglądała groźnie.

Na miejsce wezwano straż pożarną, policję oraz pogotowie gazowe. Strażacy zabezpieczyli teren taśmami i polecili przechodniom zejść z promenady. Podejrzewano, że pod powierzchnią chodnika może gromadzić się gaz – substancja lotna, która potrafi wypychać nawierzchnię ku górze.

Specjaliści z pogotowia gazowego ze strażakami wyciągnęli kostkę brukową w wybrzuszonym fragmencie. Jednak badanie jednoznacznie wykluczyło zagrożenie wyciekiem. – W środku znajdowało się jedynie powietrze, nie było żadnego gazu – poinformowali na miejscu pracownicy gazowni.

Na miejscu incydentu pojawił się również zastępca prezydenta Świnoujścia Arkadiusz Mazepa odpowiedzialny za inwestycje. Wstępnie za najbardziej prawdopodobną przyczynę uznano ekstremalne nagrzanie nawierzchni i jej deformację pod wpływem wysokiej temperatury. – To dość nietypowa sytuacja, ponieważ tego typu konstrukcje powinny wytrzymywać takie warunki.

Mimo braku zagrożenia wyciekiem gazu teren wciąż pozostaje zamknięty. Służby apelują, aby respektować zakaz wchodzenia w miejsce wybrzuszenia i zachować ostrożność w okolicy.

Czy wina leży wyłącznie po stronie upału, czy także po stronie ewentualnych błędów konstrukcyjnych – tego na razie nie wiadomo.

źródło: www.iswinoujscie.pl