To drzewo nie uschło jednak w jeden sezon. - Widać, że od lat nikt się nim nie zajmował. Takie suche, stare drzewa stoją w wielu miejscach w mieście, a przecież one stanowią największe zagrożenie. Kilkuletni, wyschnięty pień przy byle jakim wietrze może runąć na ulicę, samochód albo - co najgorsze - na ludzi - zwracają uwagę mieszkańcy.

Niebezpiecznych drzew nie brakuje. Wskazywane są m.in. okolice ulicy Moniuszki i starej promenady, gdzie - jak mówią mieszkańcy - stoi co najmniej kilka martwych okazów. To właśnie one, pozostawione bez pielęgnacji, mogą przy silniejszym wietrze przewrócić się lub rozpaść.

Mieszkańcy podkreślają, że czas najwyższy podjąć zdecydowane działania - nie tylko usuwać stare i wyschnięte drzewa, ale także zadbać o systematyczne przycinanie koron pozostałych. Takie zabiegi, praktykowane w wielu miastach, sprawiają, że drzewa są zdrowsze, bezpieczniejsze i dłużej stanowią naturalną ozdobę ulic.

„Przydałby się wreszcie ogrodnik–fryzjer do drzew, który całymi ulicami odnawiałby architekturę zieleni - podsumowują mieszkańcy.

źródło: www.iswinoujscie.pl