iswinoujscie.pl • Piątek [31.10.2025, 23:53:21] • Świnoujście
Kwietny symbol pamięci drenuje portfele

fot. iswinoujscie.pl
Wśród kwiatów mają opinię prawdziwych „morsów”. Nie boją się niskich temperatur, nawet mróz im niestraszny. ich kwitnienie przypada na czas święta zmarłych. Ich pełne, bogate kwiaty przywodzą na myśl wieczność, a jasne barwy takie jak biel, żółć i purpura symbolizują szacunek oraz miłość do tych, którzy odeszli. Trudno się dziwić, że to właśnie one stały się pachnącym znakiem naszej pamięci. Chryzantemy… Towarzyszą ceremoniom pożegnalnym także w innych krajach ale, właśnie u nas zrobiły zawrotną karierę w listopadzie i stały się symbolem tych dni. Trudno się zatem dziwić, że to właśnie te kwiaty wyciągają z portfela przeciętnego Polaka największą część wydatków przeznaczonych na przystrojenie grobów naszych bliskich.
Ich piękno i trwałość oddają istotę tego dnia - pamięć, która nie przemija. Jak się okazuje, to są wartości cenne na tyle dla nas, że w skali kraju, Polacy przeznaczą na nie kilka miliardów złotych ! W Świnoujściu, pędami chryzantem „kipią półki marketów i, pełne handlujących ulice wokół cmentarza. W zależności od wielkości, atrakcyjności kwiatów oraz tego czy są to kwiaty w doniczkach czy cięte, chryzantemy kupimy u nas w cenie od kilku do nawet kilkudziesięciu złotych.
Dla wielu z nas wydatki na kwiaty i znicze to nie tylko kwestia tradycji, ale przede wszystkim swoisty obowiązek wobec przodków. Wielu z nas dobrze „wietrzy” więc portfele nie oglądając się na wyśrubowane ceny.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kościelne święta dla ateistów to jest tylko okazja do kręcenia lodów. Bo tylko mamona jest bożkiem ateistów. U Niemców już od września jest coraz więcej słodyczy na Boże Narodzenie. W święta kościelne najważniejsza jest modlitwa. Żadne kwiaty jej nie zastąpią.
Nie chodzę nigdy na cmentarz 1 listopada. Nie stawiam kwiatów. Bliskich, którzy odeszli noszę w sercu, a nie na pokaz. 1 listopada cmentarz to rewia mody i siedlisko plotek. Nie uczestniczę w tym cyrku.
Na cmentarz, na groby bliskich pójść zawsze można a na Wszystkich Świętych czy Dzień Zaduszny nie lubię chodzić, bo dla mnie to jest tylko gest. Chodzi o to, co ma się w sercu a nie na pokaz, bo inni patrzą.
Rym cym cym w portfelu dym
Czasem zapalam w zniczu wkład 98-godzinny, ale nie kupuję kwiatów. Wszystko co ważne wyraża nagrobek, inskrypcja na nim, krzyż oraz modlitwa, regularna, stała przez cały rok. Naprawdę tysiąc razy ważniejsze jest nasze życie kształtowane jako dar dla Boga i ludzi, połączone z modlitwą, niż kwiaty, znicze. Warto przesunąć akcent z kultury i symboli na to, co istotne, choć łatwiej wydać pieniądze na to, co ludzie zobaczą.
symbol pamięci nie drenuje mi portfela, bo nie musze kwiatow ani zniczy kupowac. Po co? Aby grob byl ladny? Zmarly ma to gdzies a ja moich zmarlych mam w pamieci bez tego cyrku