Dzień 10 listopada został wyznaczony jako dzień wolny od pracy w zamian za święto Wszystkich Świętych, które w tym roku przypadało w sobotę. Zgodnie z przepisami prawa, gdy święto przypada w dzień wolny od pracy, pracodawca ma obowiązek wyznaczyć inny dzień wolny.
Osoby planujące wizytę w urzędzie proszone są o uwzględnienie tych zmian. Zapraszamy do kontaktu i odwiedzin w pozostałe dni pracy urzędu.
Dodatkowe informacje oraz aktualności dotyczące pracy urzędu dostępne są na oficjalnej stronie miasta.
Beata Olszewska
Inspektor
Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych
Urząd Miasta Świnoujście

















Sklepy tez zamkniemy niech każdy ma.wolne
10-tego to rozumiem. Ale dlaczego 11-tego?
[IP: 91.94.27.***] A jaką ty pracę wykonujesz?
a na imnie mniała właśnie Be
Powoli dobijamy...dobijamy do armii...wielkiej URZĘDNICZEJ ARMII...blisko 600tys. zatrudnionych w administracji...tja...jest sukces jakiś w 3 er-pr. Wkrótce to państwo ulepione przez soliDurniów padnie na ryj. A najlepsze sa wizyty w Wydziale Komunikacji na telefon...KTO USTANOWIŁ TE PRZEPISY?? Lekko licząc 300tys.jest do zwolnienia OD RAZU. Poczytajcie sobie jeszcze o kolejnych uprawnieniach które dostaną US-y dopiero wam mina zrzednie.Rok 1984 coraz bliżej.
Nieroby będą miały czas na awantury w sklepach.
10 listopada nie które banki też nie działają ciekawe czy przelewy będą dochodzić czy dostanę wypłatę??
To jest dopiero wał, wolne dni za i tak wolne dni od pracy.
● Zapalmy w poniedziałek pod murami tego sanktuarium znicz... Znicz? Nie, rytualnego papierosa urzędniczki z magistratu i wychylmy symboliczną magistracką kawkę, by uczcić ten smutny dzień, gdy w tym popruskim gmachu rozlegnie się tylko echo samotnej, spóźnionej muchy jesiennej, a nie sarnich nóg biurewek: stuku-stuku-stuku-trzask! ■■ Tak napisałem 2 lata temu w podobnej sytuacji. Po 10 dniach na forum doszło dopełnienie: ●Minęło już dziesięć dni od tego dramatu. Skutki dla miasta były jak fala sejsmiczna, uderzyły w każdą dziedzinę życia w mieście. Kroki saren zabiurkowych nie miały tego korytarzowego echa... a bicie pokłonów zawęziło się tylko do kościołów.