Mieszkańcy liczą okna, urząd liczy kondygnacje
To zdanie najlepiej oddaje istotę sporu.
Mieszkańcy widzą elewację i liczą to, co widać gołym okiem - poziomy okien. Każdy kolejny rząd okien to dla nich kolejne piętro. W ten sposób budynek „rośnie” do 14-15 poziomów.
Urząd Miasta oraz projektanci posługują się natomiast językiem prawa budowlanego. A w nim:
- nie liczy się „pięter”,
- liczy się „kondygnacje”,
- antresola nie jest osobną kondygnacją, nawet jeśli ma okna i wygląda jak kolejne piętro.
I tu zaczyna się rozjazd, który dla wielu mieszkańców jest trudny do zaakceptowania.
Co wynika wprost z odpowiedzi Urzędu Miasta
Poniżej publikujemy pełną, niezmienioną odpowiedź Urzędu Miasta Świnoujście, przekazaną w ramach informacji publicznej. Cytujemy ją w całości, bez skrótów i interpretacji:
„Odpowiadając na wniosek o udostępnienie informacji publicznej, który wpłynął do tutejszego urzędu w dniu 18 listopada 2025 roku, dotyczący budowy dla inwestycji przy ul. 11 Listopada/Matejki, inwestor: Sea Breeze Sp. z o.o., uprzejmie informuję, że:
Inwestycja jest realizowana na podstawie decyzji nr 131/PB/2018 z dnia 11.06.2018 r., znak: WUA.6740.99.2018.AS. Decyzja zatwierdzała dokumentację projektową na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w parterze i elementami zagospodarowania terenu przy ul. Jana Matejki 41 w Świnoujściu na działkach nr 77/14, 79/349, 79/350, 77/12, 77/11 (część działki), 77/7 (część działki), 75/35 (część działki), obręb 0005, wydaną na rzecz: AMR CAPITAL Sp. z o.o., Sp. komandytowa, ul. Przemysłowa 39, 64-541 Poznań, przeniesioną na rzecz: SEA BREEZE PROJEKT Sp. z o.o., ul. Świętojańska 49, 80–840 Gdańsk, decyzją z dnia 22.10.2020 r., znak: WUA.6740.248.2020.AS, przeniesioną decyzją z dnia 12.04.2024 r., znak: WUA.6740.64.2024.AS, na rzecz SEA BREEZE PROJECT Sp. z o.o., ul. Matejki 42, 72-600 Świnoujście.
Zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego miasta dla obszaru II teren inwestycji opisany jest symbolem planu OM/MW.II.C.05 – tereny ogólnomieszkaniowe. W planie określono wysokości dla nowopowstających budynków § 138 pkt 3 ppkt d, cyt.: „wysokość zabudowy mieszkaniowej 9, lecz nie więcej niż 30,0 m n.p.t., lub 13 kondygnacji, lecz nie więcej niż 50,0 m n.p.t., wysokość pozostałych obiektów usługowych i technicznych od 1 do 2 kondygnacji, lecz nie więcej niż 9,0 m n.p.t.”
Zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym, cyt.: „… budynek ma maksymalną wysokość 49,35 m - 13 kondygnacji, przy czym trzy ostatnie kondygnacje mają wysokość większą od pozostałych. Znajdujące się na tych piętrach mieszkania mają antresole.”
Antresola to górna część kondygnacji lub pomieszczenia, znajdująca się nad pośrednim stropem, o powierzchni mniejszej niż cała kondygnacja lub pomieszczenie, z którego została wydzielona. Nie jest odrębną kondygnacją, jest otwarta na niżej położoną przestrzeń i nie jest oddzielona od niej pełnymi przegrodami budowlanymi.
W trakcie trwania budowy inwestor nie wystąpił z wnioskiem o zwiększenie liczby kondygnacji.
Zatwierdzony projekt budowlany zawiera analizę nasłonecznienia i przesłaniania budynków sąsiednich (opis + rysunek). Urząd Miasta Świnoujście nie prowadził analiz w ww. zakresie, ponieważ obowiązek ten spoczywa na projektancie (autorze projektu budowlanego).
Obecnie toczy się postępowanie na wniosek inwestora z dnia 21.08.2025 r., RPW/33510/2025, w sprawie zmiany ww. decyzji w zakresie:
- budowy garażu podziemnego wraz z zewnętrzną klatką schodową, murem oporowym, zadaszeniem nad wejściem do garażu i pochylnią,
- przebudowy instalacji zewnętrznych,
- zmiany zagospodarowania terenu w zakresie układu komunikacyjnego i miejsc postojowych,
- montażu nowych 33 carportów wraz z panelami PV.
W rejestrze inwestycji budowlanych oraz w Biuletynie Informacji Publicznej nie ma obowiązku zamieszczania dokumentacji projektowej przedłożonej do zatwierdzenia.
W pierwotnym projekcie było projektowane 115 mp - 103 mp dla mieszkańców, 12 mp obsługujących usługi i handel.
Obecnie (zmiana pozwolenia) projektuje się 164 mp, w tym 57 w garażu podziemnym i 107 mp naziemnych.
Inwestor nie może już występować o zmianę w zakresie wysokości budynku, ponieważ maksymalnie wykorzystał wszystkie wskaźniki dopuszczone w planie zagospodarowania” - informuje inspektor Beata Olszewska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urząd Miasta Świnoujście.
Gdzie jest sedno problemu
Z dokumentów wynika jasno:
- budynek ma 13 kondygnacji,
- ma 49,35 m wysokości,
- mieści się w limitach miejscowego planu,
- decyzje zapadły kilka lat temu, za poprzednich władz,
obecna administracja realizuje zastany stan prawny.
Jednocześnie:
- na banerach mowa o 12 piętrach,
- na elewacji widać około 15 poziomów okien,
- trzy najwyższe kondygnacje są podwójnej wysokości i mają antresole, co daje wrażenie kolejnych „pięter”.
I właśnie to - zgodne z prawem, ale sprzeczne z intuicją – wywołuje dziś największe emocje.
Zmiany w projekcie - osobny wątek
Ważne jest również rozdzielenie tematów. Toczące się obecnie postępowanie nie dotyczy wysokości budynku. Inwestor wystąpił o zmiany obejmujące m.in.:
- garaż podziemny,
- układ komunikacyjny,
- liczbę miejsc postojowych,
- carporty z panelami fotowoltaicznymi.
To osobny etap inwestycji i osobna procedura administracyjna.
Prawo a poczucie sprawiedliwości
Z prawnego punktu widzenia wszystko się zgadza.
Z punktu widzenia wielu mieszkańców - niekoniecznie.
Bo choć budynek nie jest samowolą, to:
- dominuje nad otoczeniem,
- zmienia skalę tej części miasta,
- zasłania widok i światło,
- powstał bez realnej, szerokiej dyskusji społecznej.
I to właśnie ta różnica między literą prawa, a społecznym odbiorem sprawia, że temat wciąż budzi emocje.



















Budynek kompleksowo wyprzedza epokę. Może dla niektórych jest niezrozumiały ale w przyszłości jak zwykle podkulą ogony. Natomiast końcowe wnioski Urzędu Miasta wyjaśniające budowlę to przykład kabotyństwa, ciągłej mściwości i populizmu. Czy nie ma tam jakiś inteligentniejszych, normalnych, pracowników? Żenada.
aAUDYT KOSZTOW I FINASOWANIE, PLUS WLASNOSC. DO SPRAWDZENIA.
kolejny betonowy chów klatkowy. dziadostwo po 21m2 i w tych granicach, byle sprzedać jak najwięcej za jak najwięcej. .tereny pod hotele i apartamentowce dla wczasowiczów a tereny dla mieszkańców pod budowę to najlepiej jak najdalej od morza, po bunkrach, lasach i może przy wysypisku.
165***Czyli np w Warszawie wszystkie wysokosciowce do wyburzenia bo nie istnieją drabiny o takim wysiegu... A co z innymi miastami np w USA??
200***skoro tak się przejmijesz losem biednych, bez mieszkań to weź kredyt i po rozdawaj potrzebujacym aby za swoje.
Ładny budynek będzie wizytówką Świnoujścia coś innego niż te klocki.
To jest witacz, co wy chcecie. Na warcie nie wypalilo to przeniesli projekt.
Do:14 Buahaha, rozwój miasta to budowa apartamentów według ciebie? Głupota niektórych zadziwiająca!
Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie - polityka królika i jego kolegów. Pieniądze czynią cuda. Niech się mieszkańcy przyzwyczają do stylu tajwańskiego.
Wszystko git. Te same wyjaśnienia były w poprzednim artykule w komentarzach. Miejscowy plan mówi maks. 50m i jest mniej niż 50m. Nie wiem kto czuje się oszukany.
Odczepcie się od realizowanego budynku. Powstają kolejne mieszkania dla naszych mieszkańców. W świetle przekazanej informacji wszystko jest OK. Zajmijcie się samowolą budowlaną hotelu Hamilton pana Dobosza. Coś ostatnio sprawa ucichła. Czyżby służby Agatowskiej czekają na zmianę planu który zalegalizuje samowolę.
Czy nasza straż pożarna ma drabinę sięgającą ponad wysokość tego budynku. Jeżeli nie to inwestor niech zadba o bezpieczeństwo swoich lokatorów zakupując odpowiednią drabinę. Moje poczucie prawa i bezpieczeństwa określają przymus inwestora do do takiej inwestycji a nie wszystkich mieszkańców naszej gminy.
Pięter jest już 16. Ciekawe w jakim czasie budynek bedzie zamieszkaly po oddaniu. Może bedzie stal pusty jak" okraglak" na Wojska Polskiego? Wykupione mieszkania glownie przez niemcow ktorzy zamieszkuja latem a stoi pusty przez wiekszosc roku. To widac zwlaszcza teraz gdy jest ciemno w calym prawie bloku. Ludzie nie maja mieszkan a buduje sie molochy niedostępne dla przeciętnego mieszkanca cenowo.
Najlepiej cofnijmy się do czasów domków z gówna i desek, zburzmy wszystko, zaorajmy wszystko zamiast się rozwijać, masakra. A potem wycie, że mieszkań brakuje.