Na odcinku ulicy 11 listopada pomiędzy Biedronką a Lidlem było dziś wyjątkowo ślisko. Droga hamowania w takich warunkach wydłuża się kilkakrotnie.
fot. Krystian Papski
Jak bardzo trzeba uważać na oblodzonej nawierzchni – przekonała się dziś kobieta prowadząca żółtego Opla „Tigra”. Chwila nieuwagi kosztowała kolizję z Huyndaiem na niemieckich numerach. Szczęście, że tym razem nikomu nic się nie stało.
Na odcinku ulicy 11 listopada pomiędzy Biedronką a Lidlem było dziś wyjątkowo ślisko. Droga hamowania w takich warunkach wydłuża się kilkakrotnie.
fot. Krystian Papski
Jeśli do tego choć na chwilę zagapimy się, to trzeba liczyć się z kosztowną naprawą. Na szczęście dla obu kierowców, w tym wypadku uszkodzenia nie były duże.
fot. Krystian Papski
Nie wszyscy mają szczęście za kierownicą.
fot. Krystian Papski
źródło: www.iswinoujscie.pl
a gdzie były solarki ?
czyli nie * tylko polskie drogi!Niech sie szanowny Poprzednik zdecyduje na kogo psioczy...
oczywiscie ze * zawiniły!! tego uczy mnie patriotyzm w szkole! a poza tym te * jezdza zamuleni jak by sie kilo trawy najarali plus to ze nie mają pojecia gdzie znajduje sie wlacznik swiatel, nie wspomne juz o swiatlach kierunkowych! a polskie niedouczone barany myslą ze to kulturalny naród za kółkiem! owszem, ale tylko na super szwabskich drogach!! bo tutaj juz kutura nie pomoze kiedy nie widac dokąd droga prowadzi...
niech sie Pani ze szkolnego sklepiku nie przejmuje tymi tekstami tych super kierowcow-kazdemu moze sie zdarzyc!Poza tym ja tez jezdze na niemieckich numerach po S-ciu jak jestem na urlopie a swiatla zapalam wiec cala ta gadanina na nic-J z Niemiec
TE NIEMIECKIE OSZOŁOMY JEŻDZĄ JAK NAĆPANI!
baba za kierownica
ten opel tigra jest pani ze sklepiku w naszej szkole ale jaja ! ;D
Najgorsze co moze byc niemiec za kolkiem i baba za kolkiem!!
znowu * trafiony ;d dobrze ! niedługo juz w ogóle nie bedą przyjeżdżać autami !!
szkoda tigry
bo tu chodzi o tygrysice-kierownice ;))) no wiec prawda - nieuszkodzona ;)))
hehehe według autora tekstu Tigra nie została poważnie uszkodzona? hehe
trzeba nie mieć naprawdę wyobrazi zeby w taka pogodę w miescie gdzie we dwie godziny obejdzie się dookoła, jezdzić autem!
jak zwykle wsrod komentujacych sami mistrzowie kierownicy haha
Baba za kółkiem !
Kto nie miał świateł ten winien
okoliczności jasne, wiadomi kto zawinił, a polskie bydło już wyje:" a bo niemiec bez świateł..."
Oczywiście, tigre sie tylko wyklepie i bedzie jeździć, przeciez nic jej sie nie stalo
"Na szczęście dla obu kierowców, w tym wypadku uszkodzenia nie były duże" - Nie no szczególnie Tigra została tylko" muśnięta"...
No tak, Niemiaszek zwolnil przed pasami a ta Pani by przejechala po ludziach. A co tam. Ewidentna wina tej Panci.
A rodzice w tym czasie na pewno pili wódkę.
tigra na bank ma abs i zwalić wine na niemca
bo sie nie hamuje nagle tylko trzeba myslec zeby na takiej jezdni hamowac tez silnikiem i hamulcem pulsacyjnie jak sie nie ma abs :) i tigerka poszla a niemiaszek pewnie bez swiatel jezdzil
Nie przesadzajmy z tym" wyjątkowo ślisko", jechałem tam rano i jechałem tuż po kolizji [jeszcze auta stały]. Warunki idealne, oby takie ulice były w całym mieście.
No i dobrze im tak.Bo jeździć, to trzeba umieć. Hahaha