Spotkanie toczyło się ze zmiennym szczęściem. Polacy bliscy byli kolejnego sukcesu. Tym razem kilku zawodnikom „Galier'ów” puściły nerwy. Zamiast w krążek starali się trafić kijem w nogi rywali.
fot. Sławomir Ryfczyński
Szczecińskie „Gryfy” - jedyna Polska drużyna w hokejowej lidze Meklemburgii przegrała sobotni mecz z niemiecka drużyną „Galier” 3:6. Spotkanie odbyło się w atmosferze skandalu. Zakończyło się bijatyką na lodowisku. „Gryfy” zachowują nadal szanse na miejsce w czołówce tabeli. Od tej pory nie mogą już sobie pozwolić na przegranie choćby jednego meczu.
Spotkanie toczyło się ze zmiennym szczęściem. Polacy bliscy byli kolejnego sukcesu. Tym razem kilku zawodnikom „Galier'ów” puściły nerwy. Zamiast w krążek starali się trafić kijem w nogi rywali.
fot. Sławomir Ryfczyński
-”To było coś niezrozumiałego. Naraz jeden z rywali rzucił się na mnie z kijem” - opowiadał na gorąco Leszek – hokeista „Gryfów”. Zamiast sportowej rywalizacji rozpoczęła się bitwa. Po lodowej bójce, kilku hokeistów wymagało opatrzenia ran. Na miejscu nie było jednak lekarza, brakowało środków opatrunkowych. Organizatorzy nie byli na to przygotowani. Trochę to trwało zanim wreszcie zaopatrzono poszkodowanych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Część hokeistów, których zastaliśmy po meczu w szatni uważa, że sędzia nie zapanował nad krewkimi hokeistami. W tym kontekście wątpliwości budzi także uznanie wyniku spotkania.Mecz zakończył się trzybramkową przegraną Polaków.
Mimo porażki, „Gryfy” zachowują wciąż szansę na zakończenie rozgrywek w ścisłej czołówce tabeli. Nie mogą już jednak pozwolić sobie na, choćby jedna przegraną. Kolejna próba przed Polakami na lodowisku w Heringsdorfie już za tydzień. Z czterech spotkań jakie zostały do końca rozgrywek, trzy rozegrają właśnie w Heringsdorfie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
niah niah prawidlowo ;0