Przechodnie przeżyli chwilę grozy. Człowiek w pewnym momencie chwycił za toporek i zaczął wykrzykiwać przekleństwa.
- Wszyscy wpadli w panikę i zaczęli uciekać. - Myśleliśmy, że chce nią w kogoś rzucić – mówi pan Paweł, świadek zdarzenia.
Na miejsce przyjechali policjanci, którzy weszli do mieszkania i uspokoili mężczyznę. Jest prawdopodobnie chory psychicznie.
on do mojej kumpeli z klasy zarywał. chiał ja zabrać do kasablamki
co z naszym miastem sie dzieje??
redaktorku a skad ta wiedza o chorobie psychicznej delikwenta? nie wiesz to nie pisz.
jurek czadu brawo
odstrzelic...
Skąd się biorą takie pojeby ?? Brawa dla policji
Nie chciałabym mieć takiego sąsiada...O nie!!
tak reaguje policja dopuki kogos niezabije to nic mu niezrobia
wk...nerwił się bo nie skupują butelek
on zawsze drze sie przez te okno, juz dawno powinni go zamknac bo strach tamtedy przechodzic!!
on jest straszny nie raz przechodzimy pod jego oknani i krzyczy cos glupiego..
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Uspokokoili to zamalo.Trzeba jego leczyc.Czy czekacie jak dojdzie do kolejnen tragedii??
* nastepny debil
chory psychicznie nie podlega karze i leczyć też go nie można jeśli on sobie tego nie życzy
Ciekawe kiedy wreszcie ktoś zrobi porządek z panem?! Chyba władze jak to bywa w tym kraju czekają na jakieś nieszczęście??!! :-/
Pan Tabletka trzęsie miastem