Dwa sety przegrane na przewagi.To chyba świadczy o tym, że mecz był zacięty.Już niedługo przyjdzie czas, że zaczniecie wygrywać sety, a póżniej mecze.

Jak to kto gra z numerem 5?Pan Gór...i M.Największy mieszacz i fochmen!

a kto to nr 5 ?:D

Diablo bez spiny prosze, co jak co ale w tym zespole nazwiska graja :**

To po co ma brac sie do roboty skoro MOZE dostanie wiecej szans, czyli nie musi tak? Zapieprzac na treningu tylko po to, aby trener stawial potem podczas meczu na zawodnikow, ktorzy maja totalnie gdzies te mecze. Tak- to sie nazywa faworyzacja i niedostrzeganie niektorych realiow.

Numer 5 niech się weżmie do roboty na treningach to może dostanie więcej szans od trenera.Narazie to kombinuje jak tu się nie napracować, a zagrać!

Rozwiązać Flotę, dać pieniądze na siatkarzy.A swoją drogą to ile milionów dostają od miasta, oni przynajmniej walczą.

Kto jest lepszy ten gra.Jest 12-tu ludzi, którzy muszą rywalizować o miejsce w 6-tce.Nie ma nic za darmo albo za nazwisko!

Kiedy następny mecz?

A Romuś Bartuzi w Sulęcinie grał?

bo jest slaby, proste.. ;d

A ja sie pytam, czemu nie grał nr 5 ?!

patrząc na wynik i wyniki w poszczególnych setach nasuwałaby się myśl, że ten mecz był lepszy od poprzedniego - z Wrześnią. Ale niestety nie.. Mecz był tragiczny.. z tak dużej przewagi przegrali. lepiej sie patrzyło na mecz ze wspomnianą Wrześnią. Choć mlodzi dostali niezly łomot od starzychg doswiadczonych zawodnikow, to walczyli do konca.. A tutaj? Tytul artykułu jest mocno przesadzony. Nie wiem co autor miał na mysli, ale gra nie napawala optymizmem... Tak czy owak, powodzenia. Lepsza siatkowka od pilki kopanej

coraz bliżej tego wygrania seta :D

Miękkie szyje.

Szkoda, że w drugim secie znowu zabrakło konsekwencji- stąd wynik korzystny dla przeciwnika. Sulęcin nie wygrał, to my przegraliśmy. Mamy nadzieję, że kibice nadal chętnie będą przychodzić na nasze kolejne mecze. Dziękujemy za doping i... do zobaczenia;)

2 fotka - chyba ma juz pelno hahaa ;DD

leszcze ;d