my też przed zakupem tam mieszkania zapraszamy do obejrzenia domu przy Grunwaldzkiej 48, a jeśli to nie odstraszy potencjalnego nabywcy, m to niech najpier poprosi o plany, jakie znajdują się w biurze przy Sonacie i niech zobaczy, jak pięknie miał wyglądać nasz budynek. może to go zniechęci, a jak nie, to niech porozmawia z mieszkańcami, my chętnie opowiemy o" zaletach" naszych mieszkań i o tym, jak pani Krystyna wywiązuje się ze swoich zobowiązań i obietnic. nawet porządnej firmy zarządzającej nie możemy znaleść, bo nikt nie chce się tego podjąć. każdy wie, że z p. Krysią się nie wygra. także zanim weźmiecie Państwo kredyt lub zdecydujecie się ulokować swoje ciężko zarobione pieniędze w mieszkanie wybudowane przez p. Krystynę to naprawdę PORZĄDNIE SIĘ ZASTANÓWCIE!!

Do Gościa z soboty 6.10.2012r z godz.11.52. Palancie, jeżeli coś piszesz to sprawdz informację a nie pisz bzdur iglupot. Tej Pani mąż nie jest inżynierem. Musisz wiedziedz Palancie, że takie samo nazwisko nosi wiele ludzi. Jamyslałem, że jak ktoś pisze to ma sprawdzone informacje, ale widzę, że tak ograniczonemu człowiekowi zależy tylko oczerniac ludzi, i podejżewam ze nic nie potrafi sam zrobić tylko opluwać i wprowadzać ludzi w błąd. pozdrawiam!!

Do 116, będziesz inaczej śpiewał po odbiorze.

TY MŁZ wiem co czujesz wiedząc, że kupiłeś tam mieszkanie. Miałem podobnie z deweloperem w Szczecinie. I nie będąc na tym budynku widzę wielki błąd za, który będą płacić lokatorzy. Miałem to samo i nie pomógł styropian. Spoinowanie klejem na grubość ok 2-5 cm jest niedopuszczalna! Wynika z niechlujstwa, lenistwa i oszczędności czasu. A nadproża? będą z gotowego elementu już ocieplonego takiego, który nie przemarza? Jak już będą robili stolarkę poproś o ciepły montaż, najpierw poczytaj o tym bo nie kosztuje milionów a efekty są! Sprawdź też elektrykę czy masz wszędzie takie kable jak w projekcie. Czy jeśli masz do gniazdek 1, 5mm2 żyłę to bezpieczniki są 13A a nie 16! Bardzo ważne! czy posadzka nie pęka, nie ma przebarwień zwłaszcza jasnych i czy wszędzie dookoła ścian jest porządna dylatacja, czy ściany są ładnie obrobione w narożnikach itd.

Gość • Sobota [06.10.2012, 23:01] • [IP: 92.42.116.**] będę miszkał w TYM budynku pod 11tką i na przekór wszelkim malkontentom, fachowcom i pseudo-fachowcom, innym developerom, dobrze i źle poinformowanym oraz innym cudakom NIE wycofam wkładu, bo jestem pewien, że w przyszłym roku będę miał miszkanie idealne,. ...PEWNY JESTES??

będę miszkał w TYM budynku pod 11tką i na przekór wszelkim malkontentom, fachowcom i pseudo-fachowcom, innym developerom, dobrze i źle poinformowanym oraz innym cudakom NIE wycofam wkładu, bo jestem pewien, że w przyszłym roku będę miał miszkanie idealne, które będzie mi służyło przez wiele lat. Pozdrawiam Świnoujścian, którzy zdają sobie sprawę, że położenie ścian to zwłoka w spełnieniu marzeń kilku młodych ludzi, którzy czekają na własne M. Pozdrawiam również pracowników na budowie i cieszę się, że nikomu nic się nie stało. Pani K...?(czyżby byla Pani o coś oskarżona?:-) życzę spokoju i opanowania.M.Ł.Z.

to sie GAMONIU. ..zgadza tylko ze ZASRANYM obowiazkiem i profenoslionalizmem jest taka sciane zaszalowac i zalac ze słopami wzmacniajacymi albo zabezpieczyc podporami do nastepnego dnia...chyba ze to przekracza wyobrażnie komunistycznych inżynieroów za gęsi..żal tu BARANÓW UCZYĆ.

jaki horror ja sie pytam?? sciana z tego co widze wolnostojaca jeszcze byla, kto choc kilka lat na budynkach przepracowal wie ze taka sciane to mozna recznie opierajac sie mocniej obalic.gamonie zabieracie glos, a pojecia bladego wam brak.na bank macie w sasiedztwie waszym jakiegos sasiada ktory zarabia na zycie stawiajac sciany czy leje stropy, pogadajcie a sie dowiecie, a nie p... od zeczy

za komuny były normy i grubość ścian była obliczana z zapasem na wytrzymałość na ściskanie, nie ważne było czy silikat czy cegła ceramiczna budynki stoją niektóre ponad sto lat i sa też powojenne 60 letnie.Teraz po roku po budowie pekają mury są rysy i mówi się że to ruchomy grunt.Sranie w banie wtedy nie było ruchomego gruntu , też był ale była budowa ustawiona na jakość a teraz na kaskę i nicość

ja też mieszkam przy Grunwaldzkiej 48 - przyjdźcie i zobaczcie jaka fuszerka! grube pieniądze płaciliśmy a tu się wszystko sypie. Porozmawiajcie z kimkolwiek i powiedzą jaki to inwestor!

baranie...obronco...niewarzne na co murowana a jak zle robota wykonana i ściana poleciała to czyja wina??wiaterku??BARAN.

A co pani Joanna S. prezes która rozłożyła Tęczę ma z tym wspólnego ?

haha znowu przekret ktoś (?) chciał z budową zrobić i nie wyjdzie. Można tylko wspomnieć jak Tęcza była rozłożona przez kogoś (?) no i drygiego rozkładu to już nie przeżyła... Powodzenia na budowie - no i pozdrowienia dla nowych właścicieli!!

he he a ja murowałem silikat na zaprawę cementowo wapienna i mi nic sie nie zawaliło, a nawet na klej to niema nic do rzeczy nie powinno sie zawalić, ale teraz buduje sie szybko i byle jak aby kase wyrwać i duzo kaski

Ludzie czy wy macie w ogóle pojęcie o czym piszecie? Bo mi się zdaje że nie. Od kiedy Silkę na zaprawę się kładzie? Bałwany jedne do szkoły a nie obrażać kobietę bo była wichura. Nauczyliście się od PIS-owców że za każdą klęską rząd odpowiada.I teraz też języki sobie strzępicie jak potłuczeni.

DO 09:32. Bo u nas nikt nie wie co to jest tzw ciepły montaż okien. Okna zamówiłem i sam wstawiłem bo wiodąca firma w mieście nie miała pojęcia jak to zrobić. W Niemczech nikt od ponad 5 lat nie montuje okien na piankę!! Chyba, że w stodole. Są nawet gotowe systemy z soudala i nie trzeba być budowlańcem aby wiedzieć jak to zrobić!

Gość • Sobota [06.10.2012, 13:56] • [IP: 109.243.26.***] to byla zaprawa B1:) na tone piachu worek cementu :) Laiku to silka więc na klej się muruje a nie na zaprawę :)))))

To buduje pani K. więc będzie się sypać, tak samo wybudowała budynek przy ul. Grunwaldzkiej 4b. Blok stoi już ponad 4 lata i usterki do tej pory nie potrafi naprawić, robi fuszerkę. Ludzie, którzy chcą kupić od tej pani mieszkanie niech przyjdą i zobaczą budynek na Grunwaldzkiej i spytają sie mieszkańców jak ta pani oszukuję.

na Barlickiego??poczekaj jak te doklejone balkony sie oderwa..tylko kilka marek trafili zeby dospawac.

chyba nikt nie chciałby tam mieszkać, mogłoby się ludziom na głowy podczas snu zawalić!!

zaczynają się wichury:-((((((((((((((

ja kupiłem mieszkanie od Pani K. w bloku na Barlickiego i jestem bardzo zadowolony, wszystko solidnie, a tu widać, ze słupów jeszcze nie ma, każda ściana bez podpurek się przy takim wietrze wywali.

to byla zaprawa B1:) na tone piachu worek cementu :)

Czy to te lokale w Sonacie reklamuje pani mecenas, co przerąbała sprawę w sadzie, gdzie chciała wymusić nielegalną służebność gruntowa dla powoda, który w ogóle nie istnieje ? Strach w tym budynku kupować lokale.

Budowa idzie szybko, ale ściany cieniuśkie... Jak ktos meble albo TV zawiesi to chyba mu to wszystko sie zawali...